Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Kochaj siebie w pandemii

22.06.2020
Autor: Sylwia Błach, fot. pexels
Źródło: Integracja 2/2020
dziewczyna robi z dłoni serduszko na tle zachodzącego słońca

Zbolała mina nie doda seksapilu. Chyba że trafisz na fetyszystę ludzkich łez, tak jak Rowena w filmie To właśnie seks. Zamiast jednak liczyć na łut szczęścia w osobie fana cierpienia, może warto wykorzystać kwarantannę na naukę samoakceptacji?

Kanony piękna 

Choć już w XIX wieku Jan Andrzej Morsztyn pisał, że „nie to piękne, co piękne, ale to, co się komu podoba”, a artykuły o samoakceptacji opowiadają wciąż o wewnętrznym pięknie, to kanony zawsze istniały. Panujący w Europie kanon piękna jest powszechnie znany, jednak nie wygląda tak samo na całym świecie. W grupie etnicznej Akha w Tajlandii za ładne uchodzą czarne zęby, kobiety z etiopskiego plemienia Mursi noszą ogromne drewniane kręgi w ustach, a w krajach islamskich kobieta tym piękniejsza, im skromniejsza – nie zobaczysz skrawka jej ciała, ale uwodzicielskie spojrzenie spod długich rzęs zahipnotyzuje niejednego mężczyznę.

Trudno jednoznacznie powiedzieć, skąd się biorą kanony piękna, a jednak nikt z nas nie ma problemu z opisaniem tego nam najbliższego. Reprezentują go aktorki, modelki i choć od kilkunastu lat trwa walka, by świat celebrytów i reklam zaczął promować różnorodność – idzie to jak po grudzie.

Trudno mówić o pokochaniu własnego dysfunkcyjnego ciała, gdy zewsząd uderza w nas wizerunek idealnych mężczyzn i kobiet. Nie jest łatwo kochać skoliozę utrudniającą siedzenie, gdy inni są prości jak strzała. Brak kończyny – gdy inni mają ich aż cztery. Niemożność dostrzeżenia barwy rozpalonego ciała – gdy w literaturze czytamy o rumieńcach podniecenia.

Na pewno?

Magia

Każda z nas zna kobietę piękną jak z okładki, która tonie w zalewie kompleksów. Kobietę o figurze modelki, wciąż powtarzającą, że jest za gruba, i odstraszającą tym mężczyzn. W końcu: kobietę w rozmiarze plus size roztaczającą tak niezwykły urok, że każdy wpatruje się w nią jak w obrazek.

To, co jest najseksowniejsze, to pewność siebie. A magia nie kryje się w idealnym wyglądzie, lecz w samoakceptacji. Po prostu niektórzy z nas nauczyli się żyć z samymi sobą takimi, jakimi są. Mają świadomość, że drugiego życia nie dostaną i próbują wykorzystać je w stu procentach. A inni wciąż wierzą, że jeśli coś w sobie zmienią, to wtedy będą szczęśliwi. I wpadają w pętlę smutku, bo zawsze da się znaleźć coś, co nam nie odpowiada.

Otoczenie patrzy inaczej. Nie szuka wad i nie rozkłada na części pierwsze. Dostrzega całokształt. U innych skupiamy się na tym, co jest ładne – widzimy piękny uśmiech i oczy. Tylko najbardziej zgorzkniali, patrząc na obcą osobę, myślą, że jest brzydka. Czy potrzebujemy ich akceptacji?

Trochę uśmiechu

Budowanie pewności siebie nie jest łatwe, ale wtedy, gdy w lustrze dostrzegamy tylko dysfunkcje i wady, wyolbrzymiamy swój smutek.

Wygląd nie powinien być najważniejszy w życiu, ale oszukiwałybyśmy się, mówiąc, że nie ma znaczenia. Tłuste włosy, brudne zęby czy zniszczony dres nie są seksowne. Dlatego warto o siebie dbać – przede wszystkim po to, by poczuć się lepiej. Wykorzystajmy kwarantannę na znalezienie makijażu, który podkreśla błysk w oku, i sukienki, w której nie czujemy się skrępowane swoją sylwetką. Zmieńmy kolor włosów lub w końcu ogólmy nogi. Zaniedbanie nie jest seksowne.

A wiesz co jest seksowne? Uśmiech.

Ubierz się w uśmiech i przestań przejmować się tym, na co nie masz wpływu. Wtedy życie nagle stanie się przyjemniejsze.


Sylwia Błach – pisarka, blogerka, działaczka społeczna, modelka, ambasadorka kampanii Dotykam =Wygrywam, promującej samobadanie piersi. Wolontariuszka Fundacji Jedyna Taka, laureatka stypendium ministra za wybitne osiągnięcia. Wyróżniona przez markę Panache w konkursie Modelled by Role Models Nowy Wymiar Piękna jako „Wzór do Naśladowania”. Finalistka konkursu Mocne Strony Kobiety magazynu „Cosmopolitan”. Pracuje jako programistka i jest doktorantką na kierunku: informatyka. Choruje na rdzeniowy zanik mięśni, porusza się na wózku. Prowadzi blogi, jeden poświęcony literaturze, niepełnosprawności, programowaniu i podróżom, a drugi – modzie i urodzie. W 2017 r. znalazła się w I edycji Listy Mocy, publikacji wydanej przez Integrację, z sylwetkami 100 najbardziej wpływowych Polek i Polaków z niepełnosprawnością. Więcej: sylwiablach.pl.


Okładka magazynu Integracja. Na zdjęciu młody mężczyzna w maseczce na wózku, trzyma zwisającą linę na placu do treningów. Napis brzmi: dbaj o siebie!

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas