Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Wyższe limity w zaopatrzeniu w środki pomocnicze

10.05.2012
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

W ubiegłym tygodniu w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie przedstawiciela Małopolskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych z wiceministrem zdrowia Aleksandrem Soplińskim. Dotyczyło ono prac nad projektem rozporządzenia w sprawie zaopatrzenia w środki pomocnicze i przedmioty ortopedyczne.

Wreszcie zmiany?

W marcu 2011 r. minister zdrowia powołała zespół do spraw opracowania założeń merytorycznych dla zmian legislacyjnych w zakresie zaopatrzenia w wyroby medyczne. Znacznie wcześniej, w kwietniu 2008 r., odbyła się debata nad projektem wypracowanego w MZ rozporządzenia regulującego zasady zaopatrzenia dla osób z niepełnosprawnością. Pacjenci i lekarze wnieśli wówczas wiele krytycznych uwag do proponowanych rozwiązań.

Po drodze był jeszcze czerwiec 2009 r., kiedy to projekt rozporządzenia znikł w czeluściach NFZ, a w następnym miesiącu ogłoszono zupełnie nowe rozwiązania, jednak na skutek protestów pacjentów i lekarzy wycofano się z nich. W końcu w sierpniu 2009 r. ministerstwo wróciło do punktu wyjścia – ogłosiło kopię starego rozporządzenia.

Zespół pracujący od ponad roku przygotował obecnie projekt nowego rozporządzenia, które trzy tygodnie temu zostało złożone do zatwierdzenia u wiceministra zdrowia Jakuba Szulca; następny etap to konsultacje społeczne. Ministerstwo twierdzi co prawda, że ma czas na wprowadzenie nowego rozporządzenia do końca 2014 r., ale równocześnie obiecuje przesłać jego ostateczny projekt do Małopolskiego Sejmiku już za miesiąc.

Dobry początek

Nowy projekt zmian legislacyjnych w zakresie zaopatrzenia w wyroby medyczne zakłada zauważalnie wyższe limity niż przewidziane w obecnym rozporządzeniu. – Nie jest to oczywiście wystarczający wzrost, ale traktuję to jako dobry początek zmian. Dotarła do mnie wiadomość, że PFRON w 2014 r. planuje wycofać się z finansowania przedmiotów ortopedycznych i taką informację przekazałem ministrowi Soplińskiemu. Fundusz zapewnia 150 proc. finansowania tych limitów; jeśli się z tego wycofa, a limity pozostaną na obecnym poziomie, osoby z niepełnosprawnością po prostu będą zamknięte w domach – mówi Józef Góralczyk z Małopolskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych, biorący udział w spotkaniu w resorcie zdrowia.

– Zwróciłem uwagę, że podniesienie chłonności materiałów chłonnych z 300 ml do 500 ml w dolnej granicy i z 1000 ml do 1500 ml w górnej jest błędem. Większość tańszych materiałów chłonnych jest w niższej skali chłonności i niepełnosprawni, jeśli podniesie się tę chłonność w górę, będą musieli płacić więcej. Przede wszystkim uderzy to w nich. Dla nas ta decyzja jest niezrozumiała – mówi Góralczyk.

– Limity cenowe i ilościowe określone w rozporządzeniu MZ są rozbieżne z rzeczywistymi potrzebami osób z nietrzymaniem moczu (NTM). Problem dotyka szczególnie pacjentów ze średnim i ciężkim NTM. W rzeczywistości – przy uwzględnieniu aktualnych cen rynkowych i liczby środków absorpcyjnych zużywanych w ciągu doby – partycypacja chorego w ich zakupie może przekroczyć nawet 60 proc. W tej chwili cztery rodzaje refundowanych środków pomocniczych, m.in. pieluchomajtki, mieszczą się w ilościowym limicie 60 szt. Rekomenduję zwiększenie limitu do 90 szt. dla osób ze stopniem średnim i ciężkim NTM oraz 30-procentową odpłatność – mówi dr n. med. Elżbieta Szwałkiewicz, konsultant krajowy w dziedzinie pielęgniarstwa przewlekle chorych i niepełnosprawnych, członkini zespołu ds. opieki długoterminowej w MZ, który aktualnie kończy pracę nad projektem Narodowego Programu Opieki Długoterminowej.

Ułatwienia

Projekt nowego rozporządzenia zakłada, że refundacja aparatu słuchowego na jedno ucho przysługuje osobie bezrobotnej, na rencie lub emeryturze – wtedy skierowanie wypisuje laryngolog. Na drugie ucho skierowanie ma być wypisane przez audiologa-foniatrę. – Dostęp do takiego specjalisty jest bardzo trudny, w całej Polsce jest ich ok. 300, w Krakowie – zaledwie dwóch. Tymczasem praktyka wskazuje, że owszem, pierwsze badanie powinien wykonać fachowiec laryngolog, ale wada słuchu nie cofa się i następne skierowanie na aparat może wypisać każdy lekarz – mówi Góralczyk.

Problem dotyczy także aparatów FM dla dzieci, niwelujących niepotrzebne szumy z otoczenia, co jest szczególnie istotne, gdy dziecko rozpoczyna naukę w szkole. Dotychczasowe rozporządzenie zakłada możliwość przyznania dziecku takiego aparatu raz na 10 lat, choć powinno się to odbywać raz na 5 lat. – 10 lat przy dzisiejszym rozwoju techniki to prehistoria – komentuje Góralczyk. Minister podczas spotkania zgodził się z tą opinią.

Nazewnictwo też ważne

Góralczyk zwraca też uwagę na zastosowane w projekcie rozporządzenia nieprawidłowe nazewnictwo odnośnie do wyrobów na zamówienie i wyrobów seryjnych. – Wyroby na zamówienie to wszystkie wyroby; prawidłowe określenie to wyroby indywidualne i seryjne – mówi.

Wątpliwości budzą też nowe nazwy przedmiotów ortopedycznych używane w projekcie rozporządzenia. – Nazwa „po amputacji lub w przypadku braku” powinna się znajdować w kolumnie „kryteria ich przyznawania”. Natomiast w kolumnie „wyroby medyczne” powinny być określenia: proteza przy wyłuszczeniu w stawie skokowym, proteza podudzia, proteza przy wyłuszczeniu w stawie kolanowym, proteza uda, proteza przy wyłuszczeniu w stawie biodrowym. Podobne określenia powinny dotyczyć kończyn górnych – tłumaczy przedstawiciel Małopolskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych.

Zwraca on także uwagę na niepokojącą korektę wprowadzoną w projekcie dokumentu, dotyczącą ortez kończyn dolnych, która zmniejsza ich liczbę z 52 do 5. – Tak drastyczne zmniejszenie liczby ortez budzi podejrzenia, że 40 proc. osób z niepełnosprawnością nie będzie mogła dobrać sobie odpowiedniego zaopatrzenia, bo go po prostu nie będzie w wykazie – konkluduje Góralczyk. Rozporządzenie nie wprowadza także żadnych nowych przedmiotów ortopedycznych.

Góralczyk ocenia spotkanie w MZ jako rzeczowe i konkretne; pozostaje czekać na końcowy projekt rozporządzenia, który zostanie skierowany do konsultacji społecznych.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • dobry początek
    Alma Kołeczko
    16.05.2012, 21:43
    Witam !proszę dokładnie napisać o co chodzi w początkowej fazie artukułu. Co z tym PFRONEM z czego się wycofał i co finansuje 150% ? Nic nie można z tego artykułu zrozumieć.Pozdr.
    odpowiedz na komentarz
  • Limity na protezy konczyn dolnych nie zmienione od Jaruzelskiego
    On-7
    11.05.2012, 11:30
    To skandal ,ze od czasow Jaruzelskiego limity na protezy sa takie same .1200zł. raz na 3 lata przy koszcie protezy 12000-15000zl.Jak zyc?Obiecal Tusk w kamponii ze zniesie limity dorabiania dla amputantow rak i nog i nie zrobił tego . Oszukał lidzi poszkodowanych przez los.Nie daje dorobiic/ przekroczenie 709% najnizszego uposazeni przy dorabianiu do renty skutkuje zabraniem polowy renty, kto dorobi 130% najnizszego uposazenia hycle Tuska Z zus ZABIORA MU CAŁA RENTE .Jak długo jeszcze banda Tuska bedzie Nas dyskryminować?
    odpowiedz na komentarz
  • limit zaopatrzenia
    mama 1
    10.05.2012, 22:47
    to jest prawda o te limity w zaopatrzenie środków pomocniczych są naprawdę za małe, np.pieluchomajtki ,moje dziecko- syn 16 lat(porażenie mózgowe), do szkoły musi codziennie zabierać 2szt, co można przeliczyć ile potrzeba na miesiąc, a gdzie w domu, lub gdy w rodzinie jest dziewczynka!!!! 90 sztuk to taka skromna podwyżka limitu.Pozdrawiam
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas