Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Świadczenie pielęgnacyjne już nie dla wszystkich

12.10.2012
Autor: Tomasz Przybyszewski
Źródło: inf. własna

Świadczenie pielęgnacyjne głównie dla rodziców, za to w wyższej kwocie, dla pozostałych – nieco niższy specjalny zasiek opiekuńczy. Takie są założenia rządowej nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych. 11 października na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji.

Obecnie najbliżsi, którzy rezygnują z pracy zarobkowej, by opiekować się niepełnosprawnym członkiem rodziny, uprawnieni są do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego. Od początku 2010 r. gwałtownie rośnie liczba osób ubiegających się o to świadczenie, m.in. przez wzgląd na zniesienie kryterium dochodowego. W 2011 r. liczba ta zwiększyła się o 100 proc. Wśród osób, które po 2010 r. uzyskały prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, aż 83 proc. to osoby inne niż rodzice dzieci z niepełnosprawnością.

„W tym znaczną część stanowią osoby nadużywające pomocy finansowej ze strony państwa” – czytamy w uzasadnieniu nowelizacji. „Zauważalna jest również postępująca tendencja do wyszukiwania przez osoby nieaktywne zawodowo osób niepełnosprawnych w swoich rodzinach jedynie w celu uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego, bez faktycznego sprawowania opieki nad tą osobą” .

- Dochodzimy do pytania, czy te pieniądze rzeczywiście docierają do tych najbardziej potrzebujących? Czy uelastyczniając kryteria, nie spowodowaliśmy, że zaczynają po te pieniądze sięgać również ludzie, którzy nie powinni ich otrzymywać? Chodzi o ludzi, którzy de facto nie podjęli się tej trudnej, codziennej opieki nad osobą całkowicie niesamodzielną, które nawet mieszkają zupełnie gdzie indziej – powiedział nam Sławomir Piechota, przewodniczący sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. – To jest oczywiście bardzo trudne, żeby znowu usztywniając reguły, nie doprowadzić do sytuacji, że ludzie naprawdę potrzebujący będą mieli ograniczony dostęp do tych środków.

Zdaniem rządu, konieczne jest więc inne określenie warunków przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego, by pieniądze trafiały do osób, które faktycznie opiekują się bliską osobą z niepełnosprawnością. Nowelizacja przewiduje, że możliwość ubiegania się o świadczenie pielęgnacyjne przysługiwać będzie w przypadku opieki nad osobą, której niepełnosprawność powstała do 18. lub 25. roku życia (w przypadku osób uczących się).

Specjalny zasiłek

Rząd proponuje, by kryterium dochodowe nie było brane pod uwagę w przypadku: rodziców dziecka z niepełnosprawnością, jego faktycznych opiekunów (czyli osób, które wystąpiły do sądu o jego przysposobienie) lub członków spokrewnionej z nim rodziny zastępczej, a także innych osób, na których ciąży obowiązek alimentacyjny (z wyjątkiem osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności). Świadczenie pielęgnacyjne miałoby także być na stałe podniesione z 520 zł do 620 zł plus składki na ubezpieczenia emerytalno-rentowe i zdrowotne.

Dla osób, które nie będą spełniać warunków określonych w nowych przepisach, a na których ciąży obowiązek alimentacyjny i otrzymywały dotychczas świadczenia pielęgnacyjne, rząd planuje wprowadzenie nowego świadczenia – specjalnego zasiłku opiekuńczego w kwocie 520 zł. Tu jednak obowiązywać będzie kryterium dochodowe, od listopada ma to być 623 zł na osobę w rodzinie. By utrudnić proceder wyszukiwania w rodzinie osób z niepełnosprawnością jedynie po to, by wziąć na nie świadczenie, bez zapewnienia przy tym opieki, wprowadzona ma być możliwość weryfikacji przyznanych świadczeń, np. przeprowadzenia rodzinnego wywiadu środowiskowego.

Uszczelnianie systemu bierze się z oszczędności lub raczej zapobiegania skokowemu rośnięciu wydatków państwa. W 2011 r. na świadczenia pielęgnacyjne wydano 1,22 mld zł. Szacuje się, że przy obecnych przepisach w 2012 r. kwota ta wzrośnie do 1,73 mld zł, a w 2013 r. do 2,18 mld zł.

Proponowana nowelizacja spowoduje spadek tych wydatków do kwoty 1,56 mld zł w 2013 r. i 1,08 mld w 2014 r. Po wprowadzeniu nowych przepisów byłoby 191,5 tys. świadczeniobiorców (z tego 95 tys. pobierałoby świadczenie pielęgnacyjne na dzieci), a w 2014 r. – 125,7 tys. świadczeniobiorców (w tym 95 tys. osób pobierających świadczenie i 30,7 tys. osób pobierających specjalny zasiłek opiekuńczy). Kryteria się więc zacieśnią, jest jednak także nadzieja, że świadczenie pielęgnacyjne nie będzie już oznaczało zakazu pracy zarobkowej.

- Dla mnie ważne były dzisiaj słowa, które traktuję jako zobowiązanie, pana ministra Jacka Męciny, sekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, że są prowadzone intensywne prace, będziemy oczekiwać efektu pewnie w ciągu kilku miesięcy, nad stworzeniem możliwości podejmowania określonych form pracy zwłaszcza przez rodziców dzieci niepełnosprawnych – powiedział nam po posiedzeniu Komisji Marek Plura, przewodniczący sejmowej Podkomisji Stałej ds. Osób Niepełnosprawnych.

– Pobieranie świadczenia pielęgnacyjnego jest w tej chwili związane z niepodejmowaniem lub zaprzestaniem pracy. Uważam, że po pierwsze kaleczy to rodzinę, a po drugie – przysparza nam wydatków wspólnych, dlatego że tak naprawdę podopiecznym gminy, państwa staje się nie tylko dziecko, ale co najmniej jeden rodzic, a tak naprawdę i pozostali członkowie rodziny. Natomiast choćby sam fakt, że to świadczenie nie dorównuje dzisiaj nawet kwocie najniższej płacy krajowej, też powinien być mocną sugestią do tego, by dać rodzicom dzieci niepełnosprawnych możliwość pracy w elastycznym wymiarze, może w zakresie umowy o dzieło, zlecenia, pracy w niepełnym wymiarze czy w domu.

Projekt trafił do prac w Podkomisji Stałej ds. Osób Niepełnosprawnych. Zmiany miałyby wejść w życie już 1 stycznia 2013 r., prócz przepisów o wysokości świadczenia – te miałyby obowiązywać od 1 lipca 2013 r.

Komentarz

  • nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych
    Sandra
    12.10.2012, 18:44
    Rząd chce odebrać świadczenie pielęgnacyjne osobom opiekującym się głęboko niepełnosprawnym członkiem rodziny ( seniorem) wprowadzając skandalicznie niskie kryterium dochodowe i tym samym wykluczy sporo osób korzystających z tego świadczenia. To poszukiwanie oszczędności u najsłabszej grupy społecznej osób chorych i niepełnosprawnych, pozbawiając ich opieki. W jaki sposób osoba opiekująca się stale chorym członkiem rodziny - niezdolnym do samodzielnej egzystencji, ma pojąć pracę zarobkową ? Po pierwsze: nikt nie stworzył tych miejsc pracy, jest wysokie bezrobocie, a osoba chora wymaga całodobowej opieki i kiedy ten opiekun ma zarobkować i gdzie? Uszczelnić system przed nadużyciami można w inny sposób bez wprowadzania tego krzywdzącego, niesprawiedliwego kryterium. Nierzadko sama renta podopiecznego już przekracza to liche kryterium, ale nikt nie liczy jakie koszty ponosi opiekun, aby zabezpieczyć potrzeby chorego i swoje własne. Wszyscy wiemy ile kosztuje opieka w DOS ( 4 tyś/os), które są coraz bardziej zadłużone, ponieważ gminy nie mają pieniędzy na ich dofinansowanie.Zarządzającym DOS coraz trudniej powiązać koniec z końcem do tego stopnia, iż obniża się racje żywnościowe podopiecznym, a lekarstwa musi wykupić rodzina bo emerytura podopiecznego jest zbyt niska i idzie w całości na pokrycie kosztów DOS. Najlepsze warunki chory ma w domu przy opiece najbliższych członków rodziny, którzy poświęcają się , aby pełnić ten trudny obowiązek, a teraz opiekunowie mają być jeszcze pozbawieni zasiłku za swą ciężką pracę, bo rząd szuka oszczędności i chce wprowadzić bezduszne kryterium dochodowe?! W sytuacji kiedy koszty życia drastycznie drożeją i rośnie bezrobocie?!Przecież tu chodzi wyłącznie o przerzucenie odpowiedzialności państwa na rodziny, które coraz bardziej ubożeją, a tłumaczy się to jakoby świadczeniobiorcy nadużywają przywilejów a opieki nie sprawują.... System można uszczelnić inaczej, sprawiedliwiej, bez tego kryterium, które urąga ludzkiej godności. Drodzy parlamentarzyści to wstyd i hańba dla polskiego państwa, które nie potrafi w godziwy sposób zapewnić godnego odchodzenia osobom umierającym w naszych domach.Ktoś tymi ludźmi musi się zajmować, a opieka taka powinna być należycie doceniona i opłacona. Wszyscy kiedyś się zestarzejemy i jeżeli nie zabezpieczy się teraz odpowiednio systemu opieki, to bardzo szybko możemy doświadczyć dramatycznych konsekwencji. Proszę Was o dogłębne przemyślenie tego krzywdzącego zapisu ustawy. Jeszcze jest czas, aby to zmienić.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas