Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Parkingowa dezinformacja na koncercie McCartneya

19.07.2013
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

- Nie chodzi o pieniądze, ale o zasadę – mówi Adam Orzeł z Lublina, który wybrał się na koncert Paula McCartneya na Stadion Narodowy. Chciał uniknąć niespodzianek, jednak nie do końca się udało.

- Ponieważ od 22 lat poruszam się na wózku inwalidzkim, po urazie kręgosłupa, często napotykam na wszelkiego rodzaju bariery, których według osób sprawnych po prostu nie ma – mówi Adam. Chcąc czuć się bezpiecznie, zwrócił się odpowiednio wcześniej do organizatora koncertu, firmy Live Nation, z pytaniami, czy przewidziane są specjalne miejsca parkingowe dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, czy istnieje konieczność rezerwacji takiego miejsca i czy parking jest odpłatny.

Dostał odpowiedź ze wskazówkami, gdzie znajduje się taki parking oraz informację, że po okazaniu biletu dla osoby z niepełnosprawnością zostanie on nieodpłatnie wpuszczony na teren parkingu. Jednak na miejscu okazało się, że każdy wjeżdżający na teren parkingu musi zapłacić 20 zł. – Nie pomogły żadne tłumaczenia i wyjaśnienia, a mało kulturalna obsługa wymusiła zapłacenie 20 zł za miejsce parkingowe. Prośba skierowana drogą elektroniczną 26 czerwca do organizatora o zwrot niesłusznie pobranej opłaty za parking pozostała bez odpowiedzi. Co jeszcze należy zrobić, jak ustrzec się niespodzianek – sam nie wiem – zastanawia się Adam.

Stadion Narodowy nie jest organizatorem większości imprez, które odbywają się tam od stycznia br. Jak zaznacza Mikołaj Piotrowski, rzecznik prasowy spółki PL.2012, jest ona jedynie gospodarzem miejsca. – Nie mam pojęcia, dlaczego pracownik Live Nation przekazał taką informację. Parking zawsze jest płatny 20 zł – mówi Piotrowski.

Wyjaśnia, że od stycznia br. spółka udostępnia parking zewnętrzny i tam, w zależności od wielkości imprezy, wyznaczana jest odpowiednia liczba miejsc dla osób z niepełnosprawnością. – Znajdują się one w pobliżu bramy nr 1, którą wchodzą osoby z niepełnosprawnością – zaznacza.

Bez wyjaśnień

Parking zewnętrzny obsługiwany jest przez firmę zewnętrzną. Parking podziemny zaś nie zawsze jest udostępniany i o tym decyduje organizator danej imprezy. – Mogę jedynie przeprosić za taką sytuację w imieniu gospodarza, którym jest Stadion – mówi rzecznik. Zapewnia także, że obsługa osób z niepełnosprawnością jest szczególnie ważna dla spółki i od stycznia dużo się w tej kwestii zmieniło – chociażby pomoc wolontariuszy dla osób z niepełnosprawnością w zwiedzaniu Stadionu czy audiodeskrypcja na wszystkich organizowanych tam imprezach.

Przesłaliśmy firmie Live Nation korespondencję Adama Orła z jej pracownikiem. W przeciągu 40 minut dostaliśmy odpowiedź. Co prawda nie były to odpowiedzi na nasze pytania – dlaczego taka dezinformacja miała w ogóle miejsce ani też dlaczego firma nie odpowiedziała klientowi na korespondencję po koncercie, by sprawę wyjaśnić. – W nawiązaniu do sprawy Pana Adama Orła informuję, że 20 zł odeślemy Panu Adamowi przekazem pocztowym. Przekaz zostanie dokonany dziś.  Ze swojej strony wyjaśnimy sprawę z zewnętrzną firmą, która odpowiada za parking przy Stadionie Narodowym – poinformował Michał Obojski z Live Nation. W przeciągu kolejnych zaś trzech godzin dostaliśmy informację od Adama Orła, że firma postanowiła zwrócić mu pieniądze. – Zabrakło tylko słowa przepraszam – skwitował Adam.
 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas