W upalne dni zamknięci w DPS w Sieradzu. Bo kierownik piętra nie pracuje w weekend...
Prognozy pogody zapowiadają upalny weekend. Jednak mieszkańcy DPS-u w Sieradzu nie będą mogli udać się na spacer, gdyż nie będą mogli uzyskać na to zgody kierowników pięter, którzy w weekend nie pracują.
- Jesteśmy już bardzo zmęczeni tą sytuacją. Rozumieliśmy konieczność izolacji i zamknięcia w marcu ubiegłego roku. Wręcz chcieliśmy go dla naszego bezpieczeństwa. Liczyliśmy na szczepionki, które sprawią, że będziemy mogli zacząć z powrotem opuszczać DPS. W lutym większość mieszkańców została zaszczepiona, jednak do dziś nie możemy swobodnie opuszczać placówki – mówi nam jeden z mieszkańców sieradzkiego domu.
Lekarz tak, zakupy nie
Zaznacza, że mieszkańcy mogą wyjść tylko w pilnej, uzasadnionej i ważnej sprawie, jak np. wizyta u lekarza czy w banku. Zatem zwykłych zakupów w sklepie spożywczym wciąż samodzielnie nie można zrobić. Rano, tego samego dnia kiedy rozmawiamy, próbował wyjść, ale portier nie wyraził zgody.
W sieradzkim tzw. „bankowcu” mieszka blisko 200 osób.
- Nie wiem, co mam odpowiedzieć. Mieszkańcy mogą wychodzić. Nie ma zakazu wychodzenia, nasze seniorki korzystają z kosmetyczki, fryzjera. W poniedziałek (14 czerwca – red.) było już drugie takie spotkanie z mieszkańcami, gdzie mówiliśmy o możliwości wychodzenia. Nasi mieszkańcy są urlopowani, ci podwójnie zaszczepieni mogą opuszczać swobodnie dom, co wynika też z rekomendacji ministerstwa rodziny – mówi nam Aleksandra Gadomska, dyrektorka placówki.
Trzeba tylko zgłosić wyjście?
Dodaje, że zwyczajowo mieszkaniec wychodząc, musi tylko zgłosić, że wychodzi. Jednak przed pandemią, jak twierdzi nasz rozmówca, nikomu nie trzeba było zgłaszać, gdzie i w jakim celu opuszcza się placówkę.
Dyrektorka informuje nas także, że placówka jest w trakcie kontroli wojewody dotyczącej standardów jej funkcjonowania. Jak twierdzi, wszędzie wiszą informacje o tym, że wychodzić można.
Jak informuje, 1/5 mieszkańców nie jest zaszczepionych – z różnych powodów, także zdrowotnych, pracowników nie jest zaszczepionych 1/3.
Nasz rozmówca i równocześnie mieszkaniec sieradzkiego DPS-u jest zaskoczony informacją o spotkaniu z mieszkańcami, nic mu o nim nie wiadomo. Wie jedynie, że w poniedziałek odbyło się spotkanie z Radą Mieszkańców, ale w innej sprawie.
Weekend bez spaceru
Nie może także znaleźć porozwieszanych informacji o tym, że można swobodnie opuszczać placówkę. Zamiast tego wiszą kartki z informacją, że w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną w domu obowiązuje zakaz opuszczania piętra przez mieszkańców i pracowników, do odwołania. W okolicach naszej telefonicznej rozmowy z panią dyrektor kartki w większości zniknęły z pięter, zostały tylko dwie.
Jednak w weekend kierownicy pięter nie pracują. Może to oznaczać, że mieszkańcy DPS-u w Sieradzu spędzą słoneczny weekend we własnych pokojach.
Jeden z największych problemów dotyczących praw człowieka
Poprosiliśmy o komentarz do tej sprawy dr. Krzysztofa Kurowskiego, prawnika i przewodniczący Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami.
- Łamanie praw człowieka w DPS to niestety problem znany od dawna. Pamiętam jak w 2011 r. przeprowadziłem badanie regulaminów 15 łódzkich DPS i we wszystkich znalazłem postanowienia łamiące konstytucyjne wolności i prawa. Pandemia znacząco pogłębiła to zjawisko. Przeciwdziałać miała temu nowelizacja art. 55 ustawy o pomocy społecznej, która wprowadziła zasady możliwości ograniczenia wychodzenia poza DPS. Jednak praktyka jest inna. Po rozpoczęciu pandemii w DPS wprowadzano ograniczenia w stopniu jaki nie był stosowany wobec innych obywateli, a ich znoszenie następuje bardzo powoli i znacznie wolniej niż w stosunku do ogółu. Nie waham się wobec tego stwierdzić, że ograniczenia praw mieszkańców DPS to jeden z największych problemów praw człowieka, który obecnie występuje w Polsce – podsumowuje.
Konieczne pisemne uzasadnienie medyczne
Komentarze
-
Podobnie jest nadal w Warszawie
19.06.2021, 19:09DPS przy ulicy dickensa 25. Mieszkam tam. Kartka głosi ze odwiedziny od 10-19 codziennie. Wiekszosc (w tym ja) dawno zaszczepionych obiema dawkami. Realnie:Wolno jedynie miedzy 10-15 wyłącznie w dni powszednie wyjśc jesli się to umowi(i co do celu,i co do czasu) 2 dni wczesniej z pania socjalną ktora poda moja prosbę pani dyrektor i pani dyrektor to zaakceptuje. Odwiedziny sa mozliwe jedynie w oznaczonym pokoju lub od niedawna w oznaczonym miejscu w ogrodku po zapisaniu się w kolejkę-są mozliwe w ciagu dnia(roboczego)jedynie 3 polgodzinne terminy:10 00;11 00;14 00.Nie wolno odwiedzać w pokojach.Nie wolno rowniez mnie(nas)zabrac na zewnatrz gdy ktos sie zdecyduje tego samego dnia,nie wolno w weekendy.Tak,udało mi sie w niedziele na msze 2 razy,lecz byla to duza walka w tygodniach poprzedzajacych i napomnienia ze nie moge liczyc ze tak bedzie,ze to wyjatek(msza tutaj jest dla mnie niedosteepna z powodu ciasnoty kaplicy i braku zgody p dyrektor na usuniecie 1 rzedu(nieuzywanego)ławek by się swobodnie miesciły wozki.Bardzo jest żle. Cos pomożecie?odpowiedz na komentarz -
Mieszkańcy DPS
19.06.2021, 03:35Kilka miesięcy temu pisaliśmy pismo do RPO w sprawie łamania naszych podstawowych praw konstytucyjnych rzecznik nawet nie pofatygował sie odpisać na nasze pismo bardziej obchodzi go los skazanych za gwałty morderstwa pedofilie za nich sie upominał że to jest nieludzkie bo nie mają odwiedzin tylko dostęp do internetuodpowiedz na komentarz -
Jest do D....
18.06.2021, 19:31W naszym domu organizowane są wyjazdy do sklepu mamy tez możliwość odwiedzin organizowane wycieczki do lasu nad jezioro urlopy Co do samodzielnego opuszczania dps to dyrektor mówi że niema zakazu ale gdy tylko mieszkaniec udaje sie na podwórko zamykana jest brama i jest pilnowany jak przestępca Po co było marnować tyle szczepionek jak i tak jesteśmy ubezwłasnowolnieniodpowiedz na komentarz -
podobno osoby zamieszkujące mogą swobodnie wychodzić na zewnątrz?, czy to prawda, bo ja mam znajomych w tym DPS i nie mogą się ze mną spotkać na mieście, bo nie otrzymują pozwolenia na wyjście?odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz