Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Winda za półdarmo. Jak to zrobiła wspólnota z Białegostoku?

24.09.2021
Autor: Mateusz Różański, fot. Marcin Rodziewicz
Widok w dół schodów na klatce schodowej na zamkniętą windę

- Urodziło mi się chore dziecko i musimy regularnie jeździć z nim do szpitala. Wcześniej trzeba było nawet pięć razy dziennie schodzić z wózkiem i walizkami z piątego piętra i z powrotem po schodach. Jak nie było męża, to było jeszcze ciężej. Bo jak było więcej rzeczy, to trzeba było znosić wszystko na raty. Teraz, gdy jest winda, wystarczy jeden przejazd. Ta winda „spadła z nieba” – opowiada pani Agnieszka, mieszkanka Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości przy ul. Jurowieckiej 30 w Białymstoku. Budowa windy, która zmieniła życie jej i innych mieszkańców budynku, była możliwa dzięki pożyczce z Funduszu Dostępności, obsługiwanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

Seniorzy, osoby z niepełnosprawnością ruchową, rodzice z dziećmi, ale też rowerzyści i... kurierzy z ciężkimi pakunkami. Winda w budynku mieszkalnym jest w dzisiejszych czasach niezbędna. Niestety, w wielu blokach, zwłaszcza tych wybudowanych w czasach PRL i wcześniej, nie ma ich. Wzięcie kredytu na instalację windy w banku komercyjnym często przerasta możliwości finansowe zwłaszcza mniejszych wspólnot i spółdzielni – takich, jak choćby ta przy ul. Jurowieckiej w Białymstoku. Rozwiązaniem dla nich jest właśnie oferta Banku Gospodarstwa Krajowego, którą można uzupełnić o pieniądze z PFRON. Tak właśnie było w przypadku białostockiej wspólnoty.

Jak przekonać wspólnotę?

- Szedłem ulicą i zobaczyłem ogłoszenie PFRON, mówiące o dofinansowaniach do m.in. budowy windy. Zaszedłem do siedziby PFRON, gdzie dokładnie wytłumaczono mi, na czym to polega i jak przebiega przyznawanie tego dofinansowania – opowiada Andrzej Grabowski, prezes Wspólnoty Mieszkaniowej Nieruchomości przy ul. Jurowieckiej 30 w Białymstoku. – Na spotkaniu wspólnoty, jeszcze w 2019 r., przedstawiłem pomysł budowy windy w naszym bloku. Było to technicznie możliwe, bo nasz budynek pierwotnie był tak zaprojektowany, by pomieścić szyb windowy – stąd szersza klatka schodowa. Jako budowlaniec z długim stażem wiedziałem, że da się to zrobić.

Jak przyznaje prezes Grabowski, na początku część mieszkańców miała pewne opory. Obawiała się np. problemów związanych z instalacją windy i przede wszystkim kosztów tak wielkiej inwestycji. Jednak zadziałały tu zdolności interpersonalne pana Andrzeja, dobrze znanego i cenionego przez mieszkańców.

- Po prostu przeszedłem się po mieszkaniach tłumacząc mieszkańcom, dlaczego potrzebna jest nam winda. Najpierw odwiedziłem osoby z niepełnosprawnością ruchową i zebrałem od nich informacje o ich potrzebach. Na następnym spotkaniu wspólnoty przedstawiłem to wszystko mieszkańcom. Ponad 70 procent członków wspólnoty była za budową windy i podjęliśmy stosowną uchwałę – wspomina.

Okiem starego budowlańca

Budynek przy ul. Jurowieckiej ma już swoje lata – powstał w 1955 roku. Dlatego zanim zabrano się do pracy, trzeba było bardzo dokładnie przygotować projekt i zaplanować kolejne etapy pracy.

Kilkupiętrowy blok nr 30 na osiedlu

- Małymi kroczkami – bo przez pandemię trudno było wszystko załatwiać w urzędach – udało się nam uzyskać zgodę na budowę windy. Pracuję w kombinacie budowlanym, więc bardzo szybko udało się znaleźć podwykonawców – opowiada pan Grabowski.

Zaznacza, że nie dałoby się nawet rozpocząć inwestycji, gdyby nie Fundusz Dostępności i niskooprocentowana pożyczka na likwidację barier architektonicznych od BGK.

- Znam się na budowlance, więc policzyłem, ile pieniędzy potrzebujemy na instalację windy. Oprócz 91 tys. zł z PFRON, potrzebne nam było 255 tysięcy. Tę kwotę uzyskaliśmy z BGK – opowiada prezes Wspólnoty. – Wcześniej już wzięliśmy i spłaciliśmy kredyt z BGK na modernizację budynku, dlatego od razu się tam zwróciliśmy – dodaje.

Więcej dostać, niż oddać

Andrzej Grabowski bardzo chwali sobie współpracę z BGK przy załatwianiu wszelkich formalności.

- Pracownica banku była nie tylko bardzo miła, ale przede wszystkim pomogła nam bezproblemowo pozałatwiać wszystkie sprawy. Polecam wszystkim ten bank – mówi z uśmiechem.

On, ale przede wszystkim mieszkańcy wspólnoty, chwalą też niskie koszty pożyczki – w żaden sposób nieporównywalne z ofertą jakiegokolwiek banku komercyjnego. Po pierwsze, BGK oferuje stałe oprocentowanie na poziomie 0,15 proc. rocznie! Do tego możliwość częściowego umorzenia kapitału m.in. ze względu na dużą liczbę seniorów wśród mieszkańców. Dzięki temu udało się uzyskać białostockiej wspólnocie 35-procentowe umorzenie kapitału, więc de facto musi ona oddać mniej, niż pożyczyła! Sama rata wynosi ok. 1,1 tys. zł. Co nie jest problemem, nawet dla tak małej wspólnoty, jak ta przy ul. Jurowieckiej.

W lipcu winda ruszyła

Dzięki sprawnej współpracy z BGK, pomimo pandemicznych zawirowań, prace związane z instalacją windy zaczęto w lutym 2021 roku. Już w lipcu mieszkańcy mogli cieszyć się nową, sprawnie funkcjonującą windą.

- Brygada budowlana była solidna i szybko uwinęła się z robotą. Było oczywiście trochę kurzu, hałasu, ale to żaden problem – wspomina Andrzej Grabowski, który jako budowlaniec z długim stażem doglądał prac. – Teraz, po tym wszystkim, chętnie dałbym miejsce na placu, żeby powiesić baner z reklamą Funduszu Dostępności – stwierdza.

Wnętrze windy z lustrem z tyłu i panelem po lewej stronie

Winda potrzebna wszystkim

W budynku przy ul. Jurowieckiej znajduje się 28 mieszkań. Sam budynek ma pięć pięter – każde po 3 metry wysokości, co razem z parterem daje 18 metrów. Trudno sobie wyobrazić pokonywanie takiej wysokości przez mieszkających w bloku seniorów czy osoby z niepełnosprawnością, dlatego budowa windy była po prostu konieczna. Decyzję o jej instalacji, ale też o wzięciu pożyczki z Funduszu Dostępności, chwalą także ci mieszkańcy, którzy kiedyś byli sceptyczni wobec tej inwestycji.

- Nie wiadomo, jak się człowiekowi w życiu ułoży – podkreśla pani Agnieszka. – Nie wiedziałam, że urodzę chore dziecko, i że będę tak często musiała jeździć z nim do lekarzy. Tak samo nikt nie wie, czy sam nie zachoruje i czy sam będzie potrzebował takiej windy. Dlatego ważne, żeby one po prostu były w budynkach mieszkalnych.


Jak skorzystać z pożyczki na instalację windy?

Jeśli chcesz, by również Twoja wspólnota lub spółdzielnia zainstalowała windę lub wprowadziła inne udogodnienia dla osób z niepełnosprawnością i seniorów, to najlepszą drogą jest skorzystanie z oferty BGK.

Na naszym portalu znajdziesz szczegółowy poradnik dotyczący pożyczek z Funduszu dostępności, a także artykuł dotyczący zasad i kosztów korzystania z niego.

Warto wiedzieć, że z Funduszu Dostępności można finansować inwestycje mające na celu zwiększenie dostępności nie tylko w budynkach mieszkalnych, ale też we wszelkich instytucjach publicznych – na przykład szkołach czy placówkach kultury. Inwestycje w budynkach użyteczności publicznej także mogą uzyskać wsparcie w postaci nisko oprocentowanych (0,15 proc.) pożyczek na likwidację barier architektonicznych.


Artykuł powstał we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego

 

Logo Banku Gospodarstwa Krajowego

 

Logo Funduszu Dostępności w ramach Programu Dostępność Plus

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas