Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Dostępność to proces

10.09.2014
Autor: rozmawiał Mateusz Różański

Co utrudnia osobom z niepełnosprawnościami życie w dużym mieście? Czy największym problemem są drobne przeszkody? A może najważniejszy jest brak wiedzy o barierach? Mówi nam o tym Adam Piotr Zając ze Stowarzyszenia SISKOM.

 

Mateusz Różański: Czy mógłby na Pan wskazać, bazując na doświadczeniach warszawskich, jakie są najbardziej niedostosowane miejsca, które utrudniają osobom z niepełnosprawnościami poruszanie się po mieście?

Adam Piotr Zając, Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji (SISKOM), koordynator projektu Warszawska Mapa Barier: Moim zdaniem największe trudności sprawiają te drobne przeszkody, które nie zwracają uwagi osób pełnosprawnych, czyli właśnie nieobniżone krawężniki, brak wyznaczonych przejść dla pieszych, tudzież miejsca, gdzie odwodnienie uliczne może sprawiać problemy osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich bądź z wózkami dziecięcymi.

Widok ludzkich nóg przekraczających uliczny rynsztok
Integracja tuż po zakończeniu w 2008 r. remontu Krakowskiego Przedmieścia alarmowała, że np. obniżony rynsztok na przejściu dla pieszych, choć nie stanowi problemu dla osób pełnosprawnych, to osobę jadącą na wózku prawdopodobnie zatrzyma, fot. Filip Miłuński

Ponadto warto wspomnieć o takich sprawach, jak złe rozmieszczenie elementów małej architektury, tj. ławek czy koszy na śmieci. Jest to poważna przeszkoda dla osób niewidomych, gdyż brakuje odpowiednich ostrzeżeń, a w przypadku, gdy nie ma dróg dojścia wyposażonych w ścieżki dotykowe, to bardzo łatwo jest się boleśnie zderzyć z takimi przedmiotami.

Do tego oczywiście mamy takie duże obiekty, jak mosty, tunele, wiadukty i ich bezpośrednie otoczenie, które zmuszają niezmotoryzowanych uczestników ruchu do korzystania, ze względu na częsty brak pochylni i wind, ze schodów.

Takich niedostępnych miejsc jest co prawda coraz mniej, ale wciąż zdecydowanie za dużo. Brakuje także odpowiednich i wiarygodnych informacji na ich temat, które pozwoliłaby zaplanować podróż wolną od tego typu przeszkód. W Warszawie staramy się pokazywać je za pomocą naszego projektu Warszawska Mapa Barier, ale dużo lepiej byłoby, gdyby takie dane były udostępniane przez miasto, a nie organizacje pozarządowe.

Czyli powinien funkcjonować np. portal internetowy, zawierający informacje o niedostosowanych miejscach?

Takie możliwości są już w tej chwili – władze Warszawy dysponują bardzo rozwiniętym serwisem mapowym, który w tym roku będzie zmieniany i unowocześniany. Wiemy, że są plany, aby udostępnić za jego pomocą także informacje o utrudnieniach w ruchu pieszym. Nie znamy jednak jeszcze szczegółów, nie wiemy jak to będzie dokładnie wyglądało i czy w ogóle jest możliwe.

Zaletą takiego rozwiązania byłoby to, że z informacji mogłyby korzystać wszystkie instytucje – nie tylko zarządcy dróg, ale też przewoźnicy czy osoby, które odpowiadają za planowanie tras autobusowych. Dzięki takim danym można byłoby lepiej koordynować działania różnych podmiotów i zmniejszać tym samym liczbę oraz uciążliwość istniejących barier.

Mało kontrastowe przejście dla pieszych
Zbyt mały kontrast kolorystyczny przejść dla pieszych jest dużym problemem dla osób z dysfunkcją wzroku, fot. Filip Miłuński

Czy wprowadzanie udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami ma wpływ na komfort poruszania się po mieście innych ludzi?

Tak, miejsca dostępne dla osób z niepełnosprawnością są także bardziej przyjazne dla osób pełnosprawnych. Od początku projektu patrzyliśmy na dostępność architektoniczną miasta głównie z perspektywy potrzeb osób z ograniczoną mobilnością. Jednak od pewnego momentu bliska jest nam przede wszystkim idea projektowania uniwersalnego, która stara się uwzględniać także potrzeby innych użytkowników, na przykład osób starszych.

Jednym z podstawowych założeń tej koncepcji jest to, że odpowiednio projektując daną przestrzeń uzyskujemy taki efekt, że jest ona bardziej przyjazna wszystkim, niezależnie od ich sprawności. Tu jako przykład można podać łagodnie nachylone podjazdy jako lepsze rozwiązanie niż strome schody.

Zajmował się Pan dostępnością dla osób z niepełnosprawnością podczas tegorocznego Orange Warsaw Festival. Jaka jest pańska definicja dostępnej imprezy masowej?

Przede wszystkim należy podkreślić, że dostępność to nie jest stan zerojedynkowy, tylko pewien proces. Możemy więc mówić o pełnym spektrum: od totalnej niedostępności do stanu, w którym istnieje szereg ułatwień sprawiających, że osoby z niepełnosprawnościami będą mogły poruszać się na podobnych zasadach, jak osoby pełnosprawne. Jednak nawet w przypadku najlepiej zaprojektowanych przestrzeni możliwe jest z reguły wprowadzanie dodatkowych, drobnych usprawnień, najczęściej sugerowanych przez samych użytkowników. Dużym ułatwieniem jest także właściwa informacja o tym, jak i gdzie można dojść, na jakich warunkach możemy uczestniczyć w imprezie – i właśnie to było zadaniem zespołu Fundacji Polska Bez Barier, w którym uczestniczyłem.

Młody mężczyzna wjeżdża wózkiem po rampie do autobusu miejskiego w Warszawie
W Warszawie już niemal cały tabor miejskiej komunikacji autobusowej jest dostępny dla osób poruszających się na wózkach, fot. Piotr Stanisławski

Jeśli zaś chodzi o przestrzeń miejską, to niezbędnym warunkiem jest pełna dostępność transportu publicznego. I nie chodzi tu tylko o niską podłogę, ale przede wszystkim odpowiednie wyposażenie wnętrza pojazdów, czyli np. odpowiednie oznaczenia, które będą dostrzegalne także dla osób z dysfunkcją wzroku. Kolejny problem to przystanki, których konstrukcja powinna umożliwiać jak najbardziej samodzielne wsiadanie do tramwaju czy autobusu.

Niestety, wiele rozwiązań stosowanych w Warszawie wciąż jeszcze zakłada asystę osób trzecich, np. drzwi wind, których otwarcie wymaga często znacznej siły fizycznej i utrudnia samodzielne korzystanie osobom poruszającym się na wózkach, ale także rowerzystom oraz rodzicom z wózkami dziecięcymi.


Adam Piotr Zając ze Stowarzyszenia SISKOM będzie gościem Piotra Pawłowskiego w programie „Misja Integracja” w sobotę 13 września 2014 r. o godz. 9:04 na antenie TVP Regionalna.


A jaka jest Twoja opinia o dostępności przestrzeni miejskiej? Co jest największym problemem dla osób z niepełnosprawnościami? Napisz nam o tym w komentarzu pod artykułem. Jesteśmy ciekawi Twojego zdania!

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Miejskie bariery
    Jontek
    15.09.2014, 09:01
    * Krawężniki na przejściach dla pieszych * Wystające przeszkody na przejściach, gdzie są szyny tramwajowe * Nierówne chodniki * Schody do instytucji, sklepów, nawet do przychodni lekarskich * Zbyt niskie ławki w parkach, na przystankach i skwerach (trudno z nich wstać) * Ignorowanie ludzi poruszających się elektrycznymi wózkami, w autobusach, tramwajach, nawet w specjalistycznym transporcie niepełnosprawnych * Brak punktów informacji i pomocy dla niepełnosprawnych
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas