Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Czy treningi sztuk walki są dobre dla dzieci z niepełnosprawnościami?

30.11.2021
Autor: Jerzy Łabiński, Anna Piotrowska, Katarzyna Maliszewska, fot. Klub Sztuk Walki „Shodan”
grupa dzieci ćwiczy karate

Klub Sztuk Walki „Shodan” dzieli się doświadczeniami z prowadzenia zajęć dla dzieci ze spektrum autyzmu i zespołem Downa.

Aktywność fizyczna daje nam zdrowie, siłę, a także dodaje pewności siebie. Osoby trenujące karate uważają, że ten sport nie jest tylko konkurencją sportową i można go uprawiać w każdym wieku, bez względu na płeć i poziom sprawności fizycznej.

Osoby z niepełnosprawnością również mogą trenować sztuki walki. Klub Sztuk Walki „Shodan” prowadzi zajęcia z osobami m.in. z zespołem Downa, z autyzmem i niepełnosprawnościami ruchowymi – w Legnickim Stowarzyszeniu „Otwórz Serce”, w Prywatnej Terapeutycznej Szkole Podstawowej Specjalnej w Bartoszowie oraz w środowiskowych domach samopomocy i warsztatach terapii zajęciowej. Poza tym w sekcjach popołudniowych ćwiczą razem dzieci bez niepełnosprawności i z niepełnosprawnością, np. z autyzmem.

Pierwszą grupą dzieci z niepełnosprawnością, z którymi pracuje Klub, są dzieci z zespołem Downa. Można je podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to dzieci ruchliwe, pobudzone psychoruchowo. Dzieci te nie mają problemów z nawiązywaniem kontaktu z innymi, są towarzyskie, choć czasem płochliwe. Chcą być w centrum uwagi, ale bywają też drażliwe. Druga grupa to dzieci apatyczne i wycofane. Bardzo wolno nawiązują kontakty z ludźmi, a także wolniej dołączają do gier i zabaw. Jednakże są też bardzo cierpliwe i wytrwałe. Mają swoje zdanie i nikt – ani rodzic, ani nauczyciel – nie jest w stanie ich przekonać do jego zmiany. Jeśli powiedzą, że będą ćwiczyły w skarpetkach, to raczej ich nie przekonamy do treningu na bosaka. Zauważono również, że dzieci z zespołem Downa są bardzo silne fizycznie i jeśli choroby współtowarzyszące nie są przeszkodą, powinny brać udział w zajęciach ruchowych.

Zajęcia w klubie zaczynają się od wprowadzenia najprostszych ruchów, dzieci uczą się technik ręcznych i nożnych. Stopniowo uzupełnia się trening o trudniejsze techniki. Dzieci ćwiczą w parach i uczą się ze sobą współpracować. Każde dziecko jest w czymś wyjątkowe i do wszystkich podchodzi się indywidualnie, w zależności od stanu zdrowia. Zawsze należy śledzić zmiany nastroju oraz reakcje emocjonalne dziecka w trakcie treningu. Trening przeplatany jest zabawami ruchowymi. Używany jest również sprzęt do ćwiczeń, np. drabinka koordynacyjna, tarcze do uderzania. Podopieczni na zajęciach karate ćwiczą koordynację ruchową, zapamiętują skomplikowane sekwencje ruchów, rozwijają siłę i wytrzymałość, a w rezultacie znajdują w karate wiele radości i uzyskują większą pewność siebie. Doskonale pokazują, że karate uczy pokonywania słabości. Badania wykazują, że regularna aktywność fizyczna osób z zespołem Downa powoduje wzrost sprawności fizycznej, poprawienie zdolności psychosomatycznych, a także usprawnia procesy fizjologiczne.

Dziewczynka w stroju karate w sali treningowej

Do jednej z grup uczęszcza chłopiec, Artur, który na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od innych dzieci, ale stwierdzono u niego autyzm. Upłynęło trochę czasu, zanim Artur nabrał zaufania do treningów, a teraz ćwiczy na równi z innymi dziećmi. Oczywiście na niektóre techniki potrzebuje więcej czasu, ale dzięki ogromnej pracy rodziców widać, jak duże robi postępy. Specjalnie na potrzeby tego artykułu umówiliśmy się na rozmowę z Arturem i jego rodzicami.

Anna Piotrowska (instruktorka klubu): Dlaczego zdecydowaliście się Państwo na karate?

Elwira i Piotr Matysikowie: Artur w przedszkolu zaczął uczęszczać na zajęcia karate. Bardzo mu się spodobały i postanowiliśmy rozwijać jego zainteresowania.

Czy widzicie Państwo jakieś zmiany w zachowaniu syna, odkąd Artur trenuje?

Odkąd Artur zaczął regularne treningi, łatwiej pogodzić mu się z porażką i nie poddaje się tak łatwo, jak bywało to dawniej.

Czy treningi karate traktujecie Państwo jako rodzaj terapii?

Oczywiście! Artur jest bardzo ruchliwym dzieckiem, ciężko mu się skupić i źle znosi porażki. Zajęcia sprawiły, że stał się bardziej zdyscyplinowany i dba o wygląd zewnętrzny. Stał się również systematyczny i dba o porządek dnia. Zmniejszyły się problemy związane z zaburzeniem sensorycznym.

Artur, co najbardziej lubisz w treningach?

Artur Matysik: Kumite [japońska nazwa walki], które uczy mnie refleksu, kata [sekwencja bloków, uderzeń i kopnięć], które trenują moją pamięć oraz spotkania z przyjaciółmi.

A teraz pomyśl przez chwilę, czy karate pomaga Ci w szkole np. w koncentracji przy odrabianiu lekcji?

Jestem bardziej skupiony i cierpliwy. Mniej się poddaję. Mam też lepszą kondycję na lekcjach wychowania fizycznego w szkole.

A oto opinia nauczycielki, która opiekuje się dziećmi z niepełnosprawnością w szkole, gdzie prowadzimy zajęcia. Pani Katarzyna z wykształcenia jest oligofrenopedagogiem oraz nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej. Oddajemy jej głos:

Jestem nauczycielką w Terapeutycznej Niepublicznej Szkole Podstawowej Specjalnej w Bartoszowie. Od kilku lat w naszej placówce prowadzone są nieodpłatne zajęcia ogólnorozwojowe z elementami sztuk walki. Widać już, jakie korzyści dają one moim podopiecznym. Moi uczniowie, podobnie jak pełnosprawni rówieśnicy, powinni mieć możliwość posiadania hobby, uprawiania sportu, aktywności ruchowej. Poprzez niestandardowe formy wspomagania realizują swoje cele i rozwijają swoje pasje. Zajęcia sztuk walki odbywają się raz w tygodniu pod nadzorem profesjonalnego trenera. Dzieci bardzo chętnie podejmują wszelką aktywność związaną z treningami, lubią wspólne spędzanie czasu z trenerem. Jako terapeutka, oligofrenopedagog, mam kilka wniosków terapeutycznych. Tego typu zajęcia ruchowe dają wiele korzyści wpływających na funkcjonowanie osobiste i społeczne, komunikację, a także kreatywność moich uczniów. Są też dostępne dla rodziców, którzy inaczej mieliby kłopot z czasem, lokalizacją czy kosztami zajęć dodatkowych. Są idealne dla dzieci, które mają skłonność do otyłości, znacznie zwiększają sprawność fizyczną, a nawet poprawiają zdolności psychomotoryczne, np. koordynację wzrokowo-ruchową, i przyspieszają reakcję na bodźce.

Pani Katarzyna zwraca też uwagę, że treningi pomagają w pokonywaniu barier w kontakcie, rozwijają kompetencje społeczne (dzieci poznają nowe osoby, znajdują się w nowym otoczeniu, otwierają się na innych ludzi). Mogą wspomagać rozwój intelektualny, poprawiają koncentrację uwagi, a co za tym idzie, szybsze przyswajanie wiedzy. Do tego niekiedy pomagają w regulacji napięcia emocjonalnego. Zauważyła, że dzieci stają się bardziej troskliwe i odpowiedzialne za siebie nawzajem, a tener jest dla nich autorytetem, motywatorem do działania, podejmowania wysiłku na rzecz osiągnięcia zamierzonego celu. Podkreśla, że zmiany nie zachodzą od pierwszego treningu, ale w perspektywie kilku miesięcy. Uważa, że wprowadzenie zajęć ruchowych z elementami sztuk walki jest ciekawą i wartościową alternatywą lekcji wychowania fizycznego również dla dzieci z niepełnosprawnością. Muszą to być jednak zajęcia dostosowane do możliwości psychofizycznych poszczególnych uczniów.

Prowadzenie zajęć karate z dziećmi z niepełnosprawnością to dla instruktorów doświadczenie, którego nie da się porównać z niczym innym. Taka praca dodaje skrzydeł. Trzeba wykazywać się większą cierpliwością, ale postępy podopiecznych są sygnałem dobrze wykonanego zadania. Dla wielu osób, również dla opiekunów i rodziców osób z niepełnosprawnością, takie zajęcia bywają kontrowersyjnym pomysłem. Doświadczenia Klubu „Shodan” pokazują jednak, że trening dopasowany do możliwości psychoruchowych podopiecznych jest wspaniałym uatrakcyjnieniem lekcji wychowania fizycznego. Samoobrona wcale nie jest najważniejsza, bo sztuki walki dają dużo więcej korzyści, w tym emocjonalnych i społecznych.

Zdaniem instruktorów Klubu, rodziców i nauczycieli, a przede wszystkim zdaniem osób z niepełnosprawnością, warto poszukać miejsc prowadzących takie treningi. Potrzebna jest do tego otwartość kierownictwa szkół dla osób z niepełnosprawnością, chęć nauczycieli i rodziców oraz gotowość trenerów do podjęcia się wymagającego zadania. Instruktorzy z Klubu „Shodan” już wiedzą, że warto.

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Dobry pomysł!
    Asia
    01.12.2021, 12:58
    Trochę ruchu przyda się każdemu. Na pewno warto dbać o kondycję, bez względu na to czy jesteś osobą w pełni sprawną, czy osobą z niepełnosprawnościami. Interesujący tekst - widać, że napisany przez praktyków.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas