Obecna ustawa o rencie socjalnej krzywdząca dla osób g/Głuchych
Stowarzyszenie Polski Instytut Praw Głuchych zgłosiło się z prośbą do Premiera - Mateusza Morawieckiego, Prezesa Zarządu Partii Solidarna Polska - Zbigniewa Ziobry, Przewodniczącego Koła Konfederacji - Jakuba Kuleszy, Prezesa Zarządu Stowarzyszenie Polska 2050 - Szymona Hołowni, Prezesa Partii Prawo i Sprawiedliwość - Jarosława Kaczyńskiego, Przewodniczącego Partii Platformy Obywatelskiej - Donalda Tuska, Prezesa PSL - Władysława Kosiniaka – Kamysza, Prezesa Zarządu Krajowego Porozumienie - Jarosława Gowina, o podjęcie się prac legislacyjnych nad nowelizacją ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r., w celu rozszerzenia listy osób uprawnionych do pobierania renty socjalnej o osoby g/Głuche, posługujące się polskim językiem migowym.
Obecna ustawa o rencie socjalnej krzywdząca dla osób g/Głuchych
- Wejście w życie ustawy o rencie socjalnej z dnia 27 czerwca 2003 roku, w porównaniu do wcześniej obowiązującego aktu prawnego: Ustawy o pomocy społecznej z dnia 29.11.1990 roku, spowodowało powstanie głębokich dysproporcji w realiach życia, zabezpieczeniu socjalnym, warunkach ekonomicznych, dostępie do realizacji itd. pomiędzy osobami głuchymi a resztą społeczeństwa polskiego – pisze Stowarzyszenie Polskiego Instytutu Praw Głuchych w postulacie do Premiera, Prezesów poszczególnych Partii i Zarządów.
- Obecnie funkcjonująca ustawa o rencie socjalnej jest dla osób g/Głuchych bardzo krzywdząca i dyskryminująca, ponieważ nie zawiera ona żadnych przesłanek, które umożliwiłyby przyznawanie renty socjalnej na podstawie niepełnosprawności sensorycznej. Oznacza to, że grupa tych osób jest pozbawiona zabezpieczenia społeczno–zawodowego oraz jakiejkolwiek ochrony – dodaje Stowarzyszenie Polski Instytut Praw Głuchych.
Osoby g/Głuche mają niezwykle utrudniony lub w pełni zablokowane możliwości podjęcia się aktywności zawodowych, też w ramach pracy w Zakładzie Pracy Chronionej, który powinien być otwarty dla osób z wszystkimi niepełnosprawnościami. W konsekwencji g/Głusi są zmuszeni do szukania pomocy w Ośrodkach Pomocy Społecznych.
Renta przysługuje osobie całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu-gdzie tutaj jest błąd?
Artykuł 4 ustawy o rencie socjalnej mówi, że przysługuje ona osobom całkowicie niezdolnym do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, więc powinna dotyczyć ona również osoby z niepełnosprawnością słuchu. Sytuacja wygląda nieco inaczej, gdzie lekarze orzecznicy stwierdzający niezdolność do pracy, na podstawie której są rozpatrywane wnioski, o rentę socjalną nie uwzględniają głuchoty, jako istotnego czynnika, który niezwykle utrudnia komunikację, a w konsekwencji też z powodów barier komunikacyjnych – uniemożliwia osobie g/Głuchej podjęcia się pracy.
Osoby g/Głuche z powodu nieznajomości języka polskiego mówionego i ze względu na głęboki ubytek słuchu nie są dopuszczane na poszczególne stanowiska pracy. W konsekwencji wiele osób g/Głuchych pozostaje nieaktywna zawodowo, a nieprzychylne przepisy zabezpieczenia społecznego dla środowiska osób g/Głuchych nie gwarantują zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, poczucia bezpieczeństwa socjalnego i skazują je na ubóstwo.
Postulat rozwiązujący problem
Stowarzyszenie Polski Instytut Praw Głuchych w postulacie do Premiera, Prezesów Zarządu, Partii, wnoszą o zrekompensowanie osobom g/Głuchym, ze środków finansowych z Polskiego Krajowego Planu Odbudowy przyznanych Stowarzyszeniu Polski Instytut Praw Głuchych w ramach Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej, ochrony socjalnej w formie zapewnienia renty socjalnej. Dodatkowo apeluje o dodanie do ustawy z dnia 27 czerwca 2003 roku o rencie socjalnej następującej treści:
„Renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej, u której stwierdzono całkowitą głuchotę lub obustronne upośledzenie słuchu (mierzone na częstotliwości 2.000 Hz o natężeniu od 80 dB.)”.
Komentarze
-
Ktoś nie zna ustawy !!!
22.10.2023, 00:11 -
Ktoś nie zna ustawy !!!
22.10.2023, 00:11„Renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej, u której stwierdzono całkowitą niezdolność do pracy, a niezdolność powstała do 16 roku życia lub do ukończenia nauki" - więc to jest wciskanie się pałę w rentę, która co do zasady jest przeznaczona dla osób trwale niepełnosprawnych od urodzenia. - To, że lekarze orzecznicy tak a nie inaczej orzekają nie oznacza już od razu wejścia w rentę 50 tyś. osób głuchych. Po za tym administracja publiczna ma obowiązek zapewnić obsługę osób niepełnosprawnych, wystarczy wprowadzić przepis, że w każdym urzędzie w pierwszej kolejności zatrudnić osobę z potwierdzoną wadą słuchu i problem z zatrudnieniem rozwiązany. Bo każdy głuchy zna migowy prawda :)odpowiedz na komentarz -
Obecna ustawa o rencie socjalnej krzywdząca dla osób g/Głuchych
01.11.2022, 14:37Czy wiadomo coś o odpowiedzi na ten postulat dotyczacy prawa do renty socjalnej dla osób gluchych i niedosłyszących?odpowiedz na komentarz -
osoba niesłysząca ma więcej możliwości z podjęcia pracy tylko trzeba znać język migowy. Są znacznie gorsze choroby niż niesłyszenie i to jest w jakimś stopniu a nie w całości że wszyscy wcale nie słyszą. Mają aparaty słuchowe to im znacznie pomaga w codziennym życiu co też w szukaniu i podejmowaniu pracy. Ja też jestem chory mam i stopień znaczny na stałe i trwałą niezdolność do pracy. też mogą dostać z PFRON-u pożyczkę na swoją własną działalność gospodarczą i już mają pracęodpowiedz na komentarz
-
Osoba niesłyszącą ma problem z uszami. Resztę organizmu jest zdrowa a są prace gdzie nie jest potrzebny kontakt z ludźmi.odpowiedz na komentarz
-
Nie prawda że niema pracy dla osób niepełnosprawnych z problem słuchu jest firma która szuka osób głuchych tylko onimysla że im się wrzystko za darmo należy ją jestem niepełnosprawny ruchowo i pracuje ma dziecko też niepełnosprawne pozdrawiam serdecznieodpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz