XIII turniej Orlen Polish Open zakończony

Autor:
Źródło: Organizatorzy

9 czerwca 2007 r. w Płocku zakończyły się XIII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Tenisie na Wózkach Orlen Polish Open. Wśród kobiet triumfowała Beth Arnoult-Ritthaler (USA), a wśród mężczyzn Peter Wikstroem (Szwecja).

zdjęcie: triumfatorka turnieju Beth Arnoult-Ritthaler
Beth Arnoult-Ritthaler

W finale gry pojedyńczej Agnieszka Bartczak (11. ITF) zmierzyła się z Amerykanką Beth Arnoult-Ritthaler. Bartczak przed meczem komplementowała , że poprawiła bekhend i w ogóle uderza z całej siły, więc taktyka na finał przede wszystkim obejmowała zwalnianie gry. Już na losowanie Polka wyjechała dwie minuty po Amerykance. Metoda skutkowała, bo szybko zrobiło się 3:1, ale rywalka coraz częściej sięgała po swój bekhend i doprowadziła do remisu. Potem obie zdobywały gem za gem i potem punkt za punkt w tie-breaku. Bartczak miała w nim swoje szanse, ale zmarnowane. Załamała się na tyle, że drugiego seta oddała bez walki. Piłkę meczową Arnoult-Ritthaler zdobyła po zagraniu wolejem, co w tenisie na wózkach jest małym upokorzeniem – zrewanżowała się tym samym za porażkę w finale w 2006 roku.

zdjęcie: Agnieszka Bartczak
Agnieszka Bartczak

Bartczak mówiła po meczu: „Czuję niedosyt. Koncert zagrałam do 3:1, Amerykanka nie miała wtedy nic do powiedzenia, ale koncert się skończył – nie wiem dlaczego. Pojawiły się problemy z wyrzutem piłki, sędzia zagroził nawet upomnieniem. Pojawiły się nerwy, byłam zesztywniała. W tie-breaku minęłam się z jedną wystawką. Szkoda, głupio oddałam tego seta. W drugim nie istniałam. Źle dojeżdżałam do piłek, wyrzucałam je w kosmos, a to niedopuszczalne. Dobrym początkiem nie wygrywa się meczów, trzeba grać do końca. Muszę się umieć koncentrować. Beth zasłużyła na ten wynik. Dla mnie drugie miejsce to i tak sukces, bo w tym roku w Płocku nie czułam się zbyt pewnie. Co teraz? Mistrzostwa Świata w Szwecji i turniej za turniejem aż do września. Potem zaczynam trzeci fakultet: rachunkowość i ekonomia na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu".

zdjęcie: widok kortu z lotu ptaka

W turnieju mężczyzn trzech pierwszych rozstawionych to Francuzi, dwóch z nich zatrzymał Peter Wikstroem. W finale pokonał Frederika Cattaneo, czym powtórzył wyczyn sprzed dwóch lat. Nie pomógł spokój, którym Cattaneo do tej pory wygrywał swoje mecze, bo Szwed był w wyśmienitej formie: uderzał mocno, zmieniał rotację, kontrolował tempo. Zresztą finał stał na wysokim poziomie, obaj zawodnicy rzadko korzystali z drugiego kozła, który w tenisie na wózkach wprowadzono dla ułatwienia gry. Wikstroem wygrał w dwóch setach: widać spieszył się przed burzą, która po słonecznym tygodniu zawisła nad Płockiem, lub na samolot do rodzinnego Sztokholmu, gdzie właśnie zaczynają się mistrzostwa świata w tenisie na wózkach.

zdjęcie: Piotr Jaroszewski
Piotr Jaroszewski

Mężczyźni:
Finał gry pojedynczej:
Peter Wikstroem (Szwecja, 5) – Frederic Cattaneo (Francja, 3) 6:2, 6:3
Finał gry podwójnej:
Peter Wikstroem, Stefan Olsson (Szwecja, 3) – Frederic Cattaneo, Frederic Cazeaudumec (Francja, 1) 2:6, 7:5, 6:3

Kobiety:
Finał gry pojedynczej:
Beth Arnoult-Ritthaler (USA, 2) – Agnieszka Bartczak (Polska, 1) 7:5, 6:1
Finał gry podwójnej:
Beth Arnoult-Ritthaler (USA), Natalia Bakhmatowa (Rosja) – Agnieszka Bartczak (Polska), Katharina Kruger (Niemcy) 7:5, 6:2

zdjęcie: tenisistki w trakcie gry

Komplet wyników na www.orlenpolishopen.pl