Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Smartfon obsługiwany… twarzą

14.11.2014
Autor: Mateusz Różański
Źródło: Wired.com
Smartfon trzymany w dłoni /www.sxc.hu

Nowoczesne, obsługiwane za pomocą dotyku smartfony to jedne z urządzeń, które ułatwiają życie osobom z niepełnosprawnością, zwłaszcza niewidomym. Niestety do tej pory były one niedostępne dla osób z bezwładem rąk. Wkrótce może się to zmienić dzięki urządzeniu, nad którym pracuje izraelski wynalazca Oded Ben Dov.

Tym urządzeniem jest Sesame, pierwszy smartfon obsługiwany za pomocą wzroku. Ben Dov podkreśla, że Sesame powstaje z myślą o osobach z niepełnosprawnością, które nie mogły do rej pory obsługiwać telefonów samodzielnie.

- Moją intencją jest to, by przywrócić im możliwość samokontroli, niezależność, prywatność, wolność i zdolność do wykonywania dowolnych czynności.

Nawet "Angry Birds"

Działanie urządzenia jest proste i oparte na technologii rozpoznawania twarzy, wykorzystywanej obecnie w wielu branżach. Specjalna kamera umieszczona w smartfonie śledzi ruchy twarzy użytkownika, dzięki czemu może on poruszać kursorem tak, jakby robił to przy użyciu touchpada lub myszki. Na filmie prezentującym możliwości urządzenia widać nie tylko wykorzystanie podstawowych funkcji, takich jak wysyłanie SMS-ów czy sprawdzanie skrzynki mailowej, ale także granie w wymagającą refleksu grę „Angry Birds”.

Zaczęło się od telefonu

Równie interesująca, co możliwości techniczne Sesame, jest historia, która doprowadziła do powstania jego projektu. Zaczęło się od programu telewizyjnego, w którym Oded prezentował grę komputerową, którą można obsługiwać za pomocą ruchów głowy. Tuż po emisji programu do programisty zadzwonił Giora Livne, sparaliżowany od siedmiu lat były oficer izraelskiej marynarki, który zapytał programistę, czy nie stworzyłby smartfonu, którego mógłby on używać. Obaj panowie doszli do wniosku, że najlepszym sposobem na realizację tego projektu będzie start-up. Pieniądze na stworzenie Sesame zbierane są za pomocą serwisu crowfundingowego Indiegogo. Do tej pory z planowanych 30 tys. dolarów udało się pozyskać od darczyńców ponad 11 tys. dol.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas