Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Eksperci: w obliczu epidemii zaburzeń psychicznych potrzebna współpraca wielu resortów

10.04.2024
Autor: PAP, fot. pexels
Mamy epidemię zaburzeń psychicznych w społeczeństwie, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży – ocenili eksperci we wtorek w Warszawie. Aby poradzić sobie z tą epidemią, konieczny jest dalszy rozwój psychiatrii środowiskowej i współpraca między resortami - podkreślali.
 
Wicedyrektor departamentu świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia Maciej Karaszewski przytoczył dane, z których wynika, że w 2019 r. NFZ finansował opiekę psychiatryczną dla ponad 127 tys. dzieci, ale w trakcie pandemii liczba ta wzrosła o niemal 100 proc. - do ok. 270 tys. W pierwszej 10-tce problemów znajdują się: całościowe zaburzenia rozwoju, czyli autyzm i spektrum autyzmu, zaburzenia adaptacyjne, ADHD, zaburzenia emocjonalne, zaburzenie lękowe i zaburzenia mieszane.
 
Jak ocenił specjalista, pozytywne zmiany w opiece nad najmłodszymi pacjentami z zaburzeniami psychicznymi przyniosło wprowadzenie nowego systemu opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży (zgodnie z zapisami rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień). Bez tych zmian bardzo wielu młodych pacjentów zostałoby bez pomocy, podkreślił.

Trzypoziomowy system opieki psychiatrycznej dla dzieci

Nowy system opieki jest trzypoziomowy – jego podstawę stanowią ośrodki opieki środowiskowej, które zatrudniają psychologów, psychoterapeutów i terapeutów środowiskowych (pierwszy stopień referencyjności). W razie potrzeby mogą one zasięgać pomocy specjalistów pracujących na innych poziomach referencyjnych, w tym drugiego, który tworzą środowiskowe centra zdrowia psychicznego oraz trzeciego, opierającego się na szpitalnych oddziałach psychiatrycznych.
 
„Obecnie mamy zakontraktowanych 464 ośrodków pierwszego poziomu referencyjności” – zaznaczył Karaszewski.

Wzrasta budżet na psychiatrię dzieci i młodzieży.

Dodał, że wzrasta budżet na psychiatrię dzieci i młodzieży. W 2020 r. wyniósł on blisko 3 mld 265 mln zł, a w 2023 r. 5 mld 339 mln zł. Nakłady na psychiatrię dorosłych wynoszą 7 mld zł rocznie.
 
Przewodnicząca sejmowej Podkomisji Stałej ds. Zdrowia Psychicznego Marta Golbik przypomniała, że resort zdrowia zapowiada kontynuację reform w psychiatrii dziecięcej. Ma ona być oparta na modelu środowiskowym, ale musi być też sprawdzana pod kątem efektywności, zaznaczyła posłanka.
 
Przypomniała, że tematem priorytetowym dla rządu jest też niedobór psychiatrów dzieci i młodzieży. „Nie jest to problem do rozwiązania w ciągu roku, ponieważ wykształcenie nowych kadr trochę trwa, ale robimy wszystko, żeby zachęcić jak najwięcej studentów medycyny do wybierania właśnie tej specjalizacji” – powiedziała Golbik. 

Psychiatria środowiskowa

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego prof. Janusz Heiztman, pełnomocnik ministra zdrowia ds. psychiatrii sądowej zaznaczył, że również w opiece nad dorosłymi pacjentami z zaburzeniami psychicznymi potrzebny jest model psychiatrii środowiskowej. Ma on długą tradycję i historię; rozwijał się przede wszystkim w Europie Zachodniej. „Nasza psychiatria przez całe lata była psychiatrią zacofaną, opartą na szpitalach. Ten model był uciążliwy dla samych pacjentów i ich rodzin, ale też nieefektywny. Jego koszty były duże, ale nigdy nie zaspokajał on naturalnych potrzeb pacjentów związanych z godnymi warunkami życia” – tłumaczył specjalista.
 
Dodał, że w psychiatrii pojawiło się wiele nowych leków, które dają pacjentom możliwość funkcjonowania w zdrowiu psychicznym, dlatego dla większości z nich szpitale przestały być potrzebne. „Jednak my nie daliśmy pacjentom nic w zamian” – uznał.

Zaburzenia psychiczne mają charakter epidemiczny 

Prof. Heiztman ocenił, że zaburzenia psychiczne mają dziś charakter epidemiczny – aż 26 proc. populacji jest zagrożonych zaburzeniami zdrowia psychicznego, które ujawnią się w trakcie życia i będą wymagały pomocy. W 2023 wystawiono ponad 1 mln 400 tys. zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych (łącznie na 26 mln dni). „Problem ten dotyczy 8-9 mln osób, a obecnie mamy ok. 5 tys. psychiatrów czynnych zawodowo oraz 536 psychiatrów dziecięcych. Nie są oni w stanie pomóc tak ogromnej rzeszy ludzi. Jest to niemożliwe. Dlatego musimy rozwijać sposoby szybkiej i skutecznej interwencji” – tłumaczył.
 
Przypomniał, że pilotaż prowadzony dla osób po wyżej 18. roku życia w centrach zdrowia psychicznego okazał się być sukcesem. Obecnie resort zdrowia stoi jednak przed bardzo trudnym zadaniem: "Trzeba ocenić, czy nasz system jest przygotowany do tego, żeby siecią centrów zdrowia psychicznego objąć cały kraj i zlikwidować 1400 poradni zdrowia psychicznego” – wyjaśnił. W jego opinii najlepsze mogłoby być rozwiązanie hybrydowe.
 
Karaszewski i Golbik ocenili, że zwłaszcza w przypadku psychiatrii dzieci i młodzieży konieczna jest współpraca między resortami. „Chodzi o współpracę resortu zdrowia nie tylko z ministerstwem edukacji, ale też ministerstwem polityki społecznej oraz resortem sprawiedliwości i sądami rodzinnymi, które działają w niewystarczającym tempie, aby dzieciom zapewnić bezpieczeństwo” – wyjaśnił Karaszewski.
 
Zdaniem Golbik bez współpracy międzyresortowej nie ma szans, żeby poradzić sobie z wyzwaniem, jakim jest epidemia zaburzeń psychicznych wśród młodzieży.
 
       

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas