Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Do celu coraz bliżej

20.02.2015
Autor: Piotr Stanisławski, fot. Archiwum Peugeot Polska
Źródło: Integracja 6/2014
zdjęcie zrobione z perspektywy pasażera z tyłu. widać plecy kierowcy w dostosowanym samochodzie i obok instruktora

„Mobilność dla Mateusza” to projekt, którego realizacja da wielu osobom z niepełnosprawnością, poruszającym się na wózkach elektrycznych, szansę prowadzenia samodzielnie samochodu i zyskania większej niezależności. W projekcie uczestniczy Mateusz Puszkarski, firma Peugeot Polska oraz darczyńcy, którzy przekazują na jego realizację darowizny i 1% podatku.

Siedem lat temu Mateusz Puszkarski złamał kręgosłup w wyniku niefortunnego skoku do wody. Dzisiaj porusza się na wózku elektrycznym i jest uzależniony od najbliższych. Nie zrezygnował jednak z marzeń, aby wrócić do aktywnego, a co ważniejsze, samodzielnego życia. Przed wypadkiem Mateusz był panczenistą, uprawiał łyżwiarstwo szybkie i osiągał sukcesy – kontynuowanie kariery sportowej było niemożliwe, więc rozpoczął studia prawnicze.

Od ponad 3 lat tata zawozi go samochodem z Komorowa do Warszawy na uczelnię i stamtąd przywozi. Mateusz to rosły mężczyzna, więc przetransportowanie go z wózka do samochodu łączy się z dużym wysiłkiem. Nie da się przewieźć elektrycznego 120-kilogramowego wózka Mateusza, dlatego zostawia go na uczelni i tam z niego korzysta. Codzienna wymiana wózków uświadomiła mu, że bez mobilności nie zrealizuje swojego marzenia o niezależności i odciążeniu rodziców. Postanowił znaleźć na to pomysł. Marzenie mogłoby się spełnić tylko w jeden sposób – poprzez dostosowany samochód, do którego samodzielnie będzie wsiadał i którym będzie kierował.

Peugeot i panczeniści łączą siły

Pomysł wydawał się nierealny i szalony, lecz znalazł zrozumienie w Stowarzyszeniu Pomocy Niepełnosprawnym Kierowcom SPiNKa, które zdecydowało się pomóc Mateuszowi znaleźć odpowiedniego partnera. Pozytywnie odpowiedziała firma Peugeot Polska, która postanowiła wesprzeć Mateusza, przekazując mu samochód Peugeot Partner oraz rozpoczynając projekt „Mobilność dla Mateusza” w ramach prowadzonego od 2011 roku programu „Peugeot bez Barier”. W projekt włączyła się Fundacja Integracja, która patronuje przedsięwzięciu.

Wspólnym celem jest znalezienie funduszy na skomplikowaną i drogą adaptację auta do potrzeb Mateusza. Konieczne jest zastosowanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, a także adaptacja samochodu przez specjalistyczną zagraniczną firmę, ponieważ w Polsce czegoś podobnego nikt jeszcze nie realizował. Do projektu dołączył niedawno Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego (PZŁS), którego prezes Kazimierz Kowalczyk podczas konferencji inaugurującej sezon łyżwiarski, przekazał w obecności najlepszych polskich panczenistów, m.in. Zbigniewa Bródki, Katarzyny Bachledy-Curuś i Konrada Niedźwiedzkiego, stroje sportowców oraz albumy z ich autografami, które trafią na aukcje m.in. na stronie www.charytatywni.allegro.pl.

Uzyskane z nich środki zostaną przekazane na dostosowanie auta dla Mateusza. Przeprowadzona również została zbiórka na platformie crowdfundingowej PolakPotrafi.pl. W zamian za atrakcyjne nagrody, jak np. strój sportowy kolarki Sylwii Rekowskiej z projektu Osiem59, rowery marki Peugeot oraz lot w tunelu aerodynamicznym Flyspot, darczyńcy wpłacali pieniądze na realizację multimedialnego przewodnika dla kierowców z niepełnosprawnością, który zrealizuje Mateusz, kiedy sam siądzie za kierownicą.

Przewodnik drogowy bez barier

- Chciałbym w nim pokazać drogową Polskę oczami kierowcy z niepełnosprawnością – mówi Mateusz. – Na bieżąco będę publikował na stronie peugeotbezbarier.pl materiały z moich wyjazdów: filmy, zdjęcia, obserwacje, polecane mapy tras i postojów, z wieloma wskazówkami dla kierowców z niepełnosprawnością – jak sobie radzić z różnymi wyzwaniami w czasie podróży, gdzie znajdują się przyjazne rozwiązania dla kierowców, dostosowane bramki na autostradzie, przyjazne stacje benzynowe itp. Pokażę też, jak wygląda specyfika kursu i egzamin na prawo jazdy osoby z niepełnosprawnością, a także adaptacja samochodu. Pomoże mi w tym zamontowana w samochodzie kamera.

Dorota Kozłowska z Peugeot Polska, która koordynuje projekt „Mobilność dla Mateusza”, dodaje, że przewodnik będzie znakomicie propagował ideę mobilności wśród osób z niepełnosprawnością, ułatwiając im wejście do świata kierowców.

- Chcemy, aby Mateusz usiadł za kierownicą i pokazał innym osobom z niepełnosprawnością, że mogą tak jak on zostać samodzielnymi kierowcami. Mateusz swoją postawą udowadnia bez przerwy, że jest możliwe łamanie wszelkich barier.

Joystick kierowcy

Po długich poszukiwaniach adaptacji samochodu Mateusza podjęła się ostatecznie specjalistyczna firma Bever z Holandii.

Mateusz był już na pierwszych testach w siedzibie firmy. Na razie wiadomo, że zastosowany zostanie specjalistyczny system kierowania pojazdem z użyciem technologii Joyster, dzięki któremu Mateusz będzie kierować autem, siedząc za kierownicą na swoim „zadokowanym” wózku elektrycznym, za pomocą jednego tylko joysticka (skręcanie w lewo/prawo, przyspieszenie i hamowanie).

Lewą ręką ze sprawniejszą dłonią będzie obsługiwał panel sterujący z przyciskami włączającymi różne urządzenia (światła, kierunkowskazy, wycieraczki, hamulec ręczny, klimatyzację, sterowanie lusterek, szyb, radia itp.), które znajdą się na wydzielonym panelu po lewej stronie. Zmianie ulegnie także konstrukcja podłogi samochodu – ruch drzwi będzie zdalnie sterowany z pilota, tylne zawieszenie będzie pneumatyczne, tak aby mogło się obniżyć po otwarciu klapy, a dzięki specjalnemu najazdowi, który będzie się automatycznie rozkładał, Mateusz samodzielnie wjedzie do samochodu. Konieczna będzie również instalacja systemu mocowania wózka inwalidzkiego w miejscu kierowcy, tzw. dokowanie, specjalne pasy bezpieczeństwa z systemem samozapinający oraz zagłówek sterowany i otwierany z sufitu.

Testy? Rewelacyjnie!

W Holandii Mateusz testował nowe rozwiązania w samochodzie służącym do nauki jazdy osób z niepełnosprawnością. Obecny był z nim również instruktor nauki jazdy z Polski oraz jego odpowiednik z Holandii. Jak wypadły testy? Nadspodziewanie dobrze, aby nie powiedzieć rewelacyjnie.

- Gdy wykonano badanie organoleptyczne siły oraz ruchu ramion i dłoni Mateusza, przygotowano auto do jego potrzeb – mówi Piotr Kosmowski, wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Pomocy Niepełnosprawnym Kierowcom SPiNKa. – Początek był trudny, jednak dosłownie po minucie Mateusz pojechał! Obserwowałem zakres mobilności jego ramienia, podparcie łokcia, wysiłek oraz nieprawdopodobną determinację i talent. Najpierw jeździliśmy po parkingu firmy, potem po małych uliczkach miasta i po 20 minutach wróciliśmy. Test wypadł dobrze, a kolejna jazda jeszcze lepiej. Mateusz świetnie sobie radził w mieście, rozwijał dozwolone prędkości – w Holandii w obszarze zabudowanym obowiązuje 60 km/h, on jechał 30–40–50 km/h, skręcał, hamował, przyspieszał.

Na autostradę!

Mateuszowi tak dobrze szła jazda, że w pewnym momencie instruktor zapytał: „Dokąd chcesz dalej jechać?”. Mateusz odpowiedział: „Może na autostradę?” Na autostradzie radził sobie równie dobrze przy prędkościach 80–100 km/h. Po około godzinie wrócili do bazy. Oceniono zmęczenie Mateusza, jego wysiłek umysłu i ramienia. Wniosek wszystkich obecnych na miejscu był jeden: Mateusz będzie jeździł! Teraz pozostaje zastosować wszystko w aucie Peugeot Partner i Mateusz będzie mógł samodzielnie obsługiwać swój samochód. Problem stanowi jedynie tankowanie na stacji benzynowej, ale obsługa na większości stacji pomaga kierowcom z niepełnosprawnością.

- To było ekscytujące doświadczenie, wreszcie mogłem samodzielnie kierować samochodem – wspomina Mateusz. – Okazało się, że wybrane rozwiązania i oprzyrządowanie idealnie wpisują się w moją niepełnosprawność. Przy całym stopniu skomplikowania rozwiązań technologicznych dałem sobie z nimi radę podczas pierwszego wyjazdu, czego się zupełnie nie spodziewałem. To oznacza, że nie będzie potrzeby robienia aż tak wielu zmian i testów, aby znaleźć odpowiednie rozwiązania. Projekt zaczyna przybierać bardzo realny kształt. Spełnienie marzenia Mateusza w dużej mierze zależy jednak od zebranych funduszy od darczyńców na kosztowną adaptację samochodu Peugeot Partner, który Peugeot Polska przekazał nieodpłatnie na ten cel. Sukces tego bezprecedensowego przedsięwzięcia może rozpocząć nowy rozdział w życiu Mateusza, a także zwiększyć mobilność osób z niepełnosprawnością w Polsce.

Osoby sparaliżowane – tak jak Mateusz – dostają nadzieję na prowadzenie samochodu i niezależne życie. Każdy z nas może pomóc Mateuszowi spełnić jego marzenie i wesprzeć niezwykły projekt, wpłacając dowolną kwotę na specjalny numer konta, jaki Fundacja Integracja otworzyła dla tego przedsięwzięcia:

Nr konta:

13 1370 1037 0000 1706 4021 2502

Adresat: Fundacja Integracja,

ul. Dzielna 1, 00-162 Warszawa

Tytuł przelewu: Bez Barier

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • samochód
    RP
    23.02.2015, 19:35
    co za głupie gadanie wiele osób jeździ autem asiedząc na wózku elektrycznym zacofanie polAKÓW ? W Niemczech bardzo dobrze dostosowywuje auta firma PARAVAN
    odpowiedz na komentarz
  • Trzymam kciuki
    Max
    21.02.2015, 18:16
    Trzymam kciuki aby się chłopakowi udało, bo raz że może to otworzy drogę dla innych w podobnej sytuacji i da im też nadzieję na samodzielność, a dwa, że widać, że jest aktywny już dużo robi aby swoje niełatwe życie zmienić, a nie prosi "dajcie mi to wtedy coś zrobię". Fajna akcja.
    odpowiedz na komentarz
  • Bez barier
    mobilna
    20.02.2015, 21:28
    Jestem pełna podziwu dla Mateusza, auto dla nas dla osoby niepełnosprawnej to dobra rzecz, ciekawi mnie bardzo jak wygląda dziś nauka jazdy i sam egzamin zwarzywszy na to że w dzisiejszych czasach zaliczenie egzaminu to chyba graniczy z cudem .... sama jestem kierowcą od 20 lat... i wiem z własnego doświadczenia że kiedyś było łatwiej i prościej , przystosowanie auta w dzisiejszych czasach też nie jest problemem , technika posunęła się daleko do przodu , wystarczy mieć tylko sporo kasy , a z tym tankowanie na cpnie bywa różnie , jeśli nie nie poprosi o pomoc , sami się nie domyśla .....
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas