Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Śladami Einsteina, czyli trudny uczeń nie znaczy gorszy

20.03.2015
Autor: Agnieszka Fiedorowicz, fot. sxc.hu
przedszkolak czyta książkę dla dzieci

Od edukacji włączającej nie ma odwrotu. Jak prowadzić lekcje, by odpowiadały na potrzeby wszystkich dzieci, jak organizować społeczne życie szkoły – tego wszystkiego uczyli się warszawscy nauczyciele na konferencji „Uczeń ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w szkole ogólnodostępnej”.

Na konferencję, zorganizowaną 19 marca 2015 r. przez: Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń (WCIES), Zespół Szkół nr 69 i Stowarzyszenie Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych „Z Drewnianej”, przybyło ponad stu pedagogów. Podczas wykładów i warsztatów, zorganizowanych w Zespole Szkół nr 69 przy ul. Drewnianej 8 dowiedzieli się m.in. jak pracować z dziećmi z zespołem Aspergera czy tymi o skromniejszych możliwościach intelektualnych.

Idea edukacji włączającej, polegająca na kształceniu i wychowaniu uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi wraz z ich zdrowymi rówieśnikami w najbliższym środowisku, czyli szkole rejonowej, znalazła się w założeniach polityki oświatowej Polski, a także w Programie rozwoju edukacji w Warszawie w latach 2013-2020 (wyrównywanie szans edukacyjnych oraz przeciwdziałanie wykluczeniu edukacyjnemu i społecznemu dzieci i młodzieży ze specjalnymi  potrzebami edukacyjnymi).

Złe myśli segregacyjne

- Edukacja włączająca jest przyszłością szkoły, nie ma od niej odwrotu. Dane GUS wskazują, że dzieci ze specjalnymi potrzebami jest ok. 18-20 proc. Te dzieci będą trafiać do państwa szkół, dlatego szkoły muszą mądrze się zmieniać, odpowiadając na potrzeby dzieci – zauważyła mazowiecka kurator oświaty, Katarzyna Góralska – Jest to wyzwanie, ponieważ edukacja włączająca wciąż budzi wiele kontrowersji. Pojawiają się myśli segregacyjne, nakierowane na usunięcie ucznia, który sprawia problemy, bywają przypadki, że rodzice innych dzieci jednoczą się przeciwko jednemu dziecku. Tymczasem szkoła to miejsce, które ma uczyć tolerancji dla każdego człowieka, a dzieci z deficytami powinny być pełnoprawnymi członkami tej zbiorowości. Mam nadzieje, że to spotkanie będzie okazją do wymiany doświadczeń i dobrych praktyk, wypracowanych przez nauczycieli pracujących na co dzień w szkołach specjalnych – wyliczała kurator.

Joanna Gospodarczyk, dyrektor Biura Edukacji Miasta Stołecznego Warszawy, zaznaczyła, że tylko w Warszawie ponad 7 tys. dzieci ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, a ich liczba stale rośnie.

- Liczna zdiagnozowanych przypadków dzieci ze spektrum autyzmu podwaja się od kilku lat, stąd potrzeba rozbudowy istniejącego przedszkola terapeutycznego – wyliczała dyrektor. – 40 procent dzieci z orzeczeniem uczy się w placówkach integracyjnych, dlatego staramy się przygotować państwa do pracy z tymi dziećmi.

Joanna Gospodarczyk szczególnej uwadze nauczycieli poleciła 11 specjalistycznych punktów konsultacyjnych, w których fachowcy, pracujący w szkołach specjalnych, dzielą się wiedza, jak pracować z uczniami o specjalnych potrzebach.

Wykłady i warsztaty

Uczestnicy konferencji wysłuchali trzech wykładów. Dr n. med. Artur Kołakowski opowiedział, jak rozpoznać ucznia z zaburzeniami w zachowaniu, m.in. zaburzeniami opozycyjno-buntowniczymi (ODD) czy ADHD.

Marcin Bonaszewski, terapeuta z Centrum Terapii Autyzmu SOTIS, który od 9 lat pracuje z dziećmi z zespołem Aspergera, tłumaczył, jak przetwarza informacje dziecko z takim zaburzeniem, jakie ma najczęstsze problemy i jak powinniśmy się z nim komunikować, by zostać zrozumianym i skupić jego uwagę.

Dr Dorota Mielcarek podzieliła się natomiast swoimi doświadczeniami w pracy z uczniami o skromniejszych możliwościach intelektualnych, takimi, których IQ wynosi mniej niż 70, ale nie mają orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego.

Po części wykładowej uczestnicy konferencji wzięli udział w warsztatach: „Praca z uczniem z zaburzeniami w zachowaniu w warunkach szkoły ogólnodostępnej”, prowadzonym przez nauczyciela wspomagającego, Annę Pyzikiewicz, „Praca z uczniem z zespołem Aspergera w warunkach szkoły ogólnodostępnej”, prowadzonym przez doradcę metodycznego m. st. Warszawy, Mirosławę Pacuskę, oraz „Praca z uczniem ze skromniejszymi możliwościami intelektualnymi w warunkach szkoły ogólnodostępnej”, prowadzonym przez Agatę Samoraj, także doradcę metodycznego m. st. Warszawy.

Mało kto nie nadaje się do niczego

- Państwa obecność tutaj jest dowodem, że kształcenie uczniów z potrzebami specjalnymi jest dla państwa sprawa bardzo ważną – zauważyła dyrektor Zespołu Szkół nr 69, Beata Ostałowska – Gdy wczytamy się w biografie wielu wybitnych ludzi, to możemy się przekonać, że wcale nie osiągali oni najznakomitszych wyników w szkole. Albert Einstein, który w wieku 26 lat ogłosił teorię względności, jako nastolatek został poproszony o opuszczenie szkoły, gdyż „zadawał za dużo pytań i przeszkadzał innym uczniom”. Tomasz Edison, jeden z największych wynalazców, ukończył tylko 3-miesięczne szkolenie formalne, a Pablo Picasso nie potrafił nauczyć się kolejności liter w alfabecie. Ta lista jest bardzo długa, ale jak napisali Gerald Hüther i Uli Hauser: „Wszystkie dzieci są zdolne, ważne jest, by ktoś dany talent dostrzegł i pozwolił mu się rozwijać”. Proszę pamiętać, że rzadko zdarza się ktoś, kto nadaje się do wszystkiego i mało kto nie nadaje się do niczego.

Honorowy patronat nad konferencją objęli: Prezydent m.st. Warszawy i Mazowiecki Kurator Oświaty, a patronat medialny: „Integracja”, „Głos Nauczyciela” i portal Niepelnosprawni.pl.

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • O nich tez warto wspomnieć
    ja
    20.04.2015, 13:20
    " Ernest Rutherford podobnie jak niegdyś Piotr Curie, uważany był za mało pojętnego" Obaj mieli problemy z jakimi borykają się np. aspergerowcy. Polecam Barbara Goldsmith " Geniusz i obsesja"
    odpowiedz na komentarz
  • językowy dziwoląg
    Hania
    24.03.2015, 12:19
    Kim jest "osoba z mniejszymi możliwościami intelektualnymi"? Czy to nie każdy z nas, np. gdy się nie wyśpi? Kolejny językowy potworek.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas