Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nie ma taryfy ulgowej

25.06.2015
Autor: rozm.: Piotr Pawłowski i Agnieszka Fiedorowicz
Źródło: Integracja 3/2015
Za stołem siedzi Bartłomiej Zieliński, zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Warszawie

Bartłomiej Zieliński, wiceprefekt w Zarządzie Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych oraz z-ca Komendanta Straży Miejskiej w Warszawie ds. prewencji, radzi, jak zgłaszać nielegalne parkowanie na kopertach i dlaczego zawsze należy w widocznym miejscu umieszczać kartę parkingową. Ostrzega też przed mandatami po 1 lipca 2015 r.

 

Załóżmy, że jako obywatel widzę zaparkowane przy supermarkecie auto na „kopercie”, bez widocznej karty parkingowej. Jak powinnam o tym wykroczeniu poinformować np. straż miejską?

Bartłomiej Zieliński: Pierwsze, co można zrobić, to zgłosić ten fakt telefonicznie, dzwoniąc pod bezpłatny numer 986. Zostaniemy wtedy połączeni z najbliższą jednostką straży miejskiej w okolicy. To wersja wymagająca albo oczekiwania na przyjazd patrolu, albo też martwienia się, czy patrol dojechał na czas, a osoba, która bezprawnie zajęła „kopertę”, nie zdążyła się oddalić i nie uniknęła odpowiedzialności. Drugą opcją jest wykonanie dokumentacji zdjęciowej. Na pierwszym zdjęciu należy ukazać fakt parkowania pojazdu na „kopercie”; z numerami rejestracyjnymi auta, na drugim wyraźniejsze numery rejestracyjne. Na trzecim zdjęciu musi być widoczna przednia część samochodu: deski rozdzielczej oraz szyby, żeby jasno wskazać, iż karta parkingowa nie została umieszczona w miejscu widocznym. Komplet tych trzech zdjęć, wraz żądaniem ścigania sprawcy popełnionego wykroczenia, kierujemy do najbliższej jednostki policji lub straży miejskiej.

Czy zgłoszenie może być anonimowe?

Nie, ponieważ osoba zgłaszająca może być wezwana jako świadek do sądu, ale najczęściej kończy się na ukaraniu sprawcy mandatem karnym w wysokości 500 zł i 5 punktami karnymi. Zgłoszenia można przesyłać elektronicznie, każda ze straży ma swojego mejla, warszawski adres to: komenda@strazmiejska.waw.pl.

Czy częste jest obywatelskie informowanie o wykroczeniach związanych z nielegalnym zajmowaniem tzw. kopert?

Samo informowanie jest coraz powszechniejsze, ale statystycznemu Nowakowi bardziej przeszkadza parkowanie pod oknami niż parkowanie na „kopertach”.

Mandat za wycieraczką samochodu
„Po 1 lipca 2015 r. starą kartę parkingową traktujemy tak, jakby jej nie było” – ostrzega Bartłomiej Zieliński, z-ca Komendanta Straży Miejskiej w Warszawie, fot. arch.

Ochrona centrów handlowych nie może zatrzymać osoby, która nielegalnie parkuje na „kopercie”. Zwykle wzywa policję lub straż, ale często winny w tym czasie się oddala.

Ochrona faktycznie nie może zatrzymać takiej osoby, ale jak każdy obywatel może zrobić dokumentację zdjęciową, o jakiej mówiłem.

Co grozi osobie, która ma kartę parkingową, ale zapomniała wyłożyć ją w widocznym miejscu w aucie, które zostaje odholowane?

Mamy sytuację, gdy pojazd nieoznakowany kartą dla osoby z niepełnosprawnością o ograniczonej sprawności ruchowej parkuje na tzw. kopercie. Strażnik rozpoczyna procedurę usuwania pojazdu, wzywa za pośrednictwem służby dyżurnej holownik. Informacja o pojeździe usuniętym trafia do policyjnego systemu rejestrującego takie pojazdy. Wraca właściciel zestresowany faktem kradzieży pojazdu, więc zgłasza sprawę na policję. Funkcjonariusz znajduje pojazd w systemie aut odholowanych i informuje o tym właściciela. Ta osoba musi się stawić w straży miejskiej. Może okazać ważną kartę parkingową, ale z naszej dokumentacji zdjęciowej wynika, że w żadnym widocznym miejscu karta nie została umieszczona. Samo to jest wykroczeniem, za które mogę taką osobę pouczyć. Mandatu nie wystawiam. Niestety, żeby odebrać samochód osoba taka musi wnieść opłatę za holowanie, w wysokości 520 zł, i dopiero po opłaceniu udać się na parking, by odebrać pojazd. Jest to uciążliwe. Często się zdarza, że my z tymi osobami niepełnosprawnymi jeździmy od poczty do parkingu, żeby im pomóc, ale opłata nie może być anulowana.

Czy holowania jest częste?

Różnie to wygląda w różnych miastach. Byłem ostatnio na seminarium w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie augustowska straż miejska szczyciła się, że odholowała jeden pojazd z „koperty”. Zapytałem, czy dziennie? Usłyszałem, że w ciągu roku. W Warszawie odholowujemy 30-45 pojazdów... dziennie. To wynika przede wszystkim ze specyfiki Warszawy jako miasta i dużej skali zjawiska parkowania na „kopertach”.

„Koperty” są różnie oznaczane...

„Koperta”, czyli miejsce zastrzeżone dla osoby z niepełnosprawnością o ograniczonej sprawności ruchowej, musi spełniać warunki Rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach, które określa m.in. jej wymiary. „Koperta” to nic innego, jak poziomy znak drogowy, który jest traktowany na równi ze znakiem pionowym czy sygnalizacją świetlną. Ważne jest, by „koperta” była biała. Kolor nawierzchni może być niebieski, zielony, różowy, w groszki, ale linie mają być w kolorze białym. Chciałbym tu jeszcze wspomnieć o jednym aspekcie, specyficznym dla centrów handlowych, gdzie występują tzw. drogi  wewnętrzne. Z „koperty” na takiej drodze auto nie może zostać odholowane, tak jak z drogi publicznej. Wynika to z ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którą na drodze wewnętrznej stosuje się przepisy wynikające ze znaków drogowych, a z samego znaku drogowego: „miejsce dla osoby niepełnosprawnej” nie wynika nakaz holowania.

To chyba przepis rzadko spotykany w Europie?

Polska jest jednym z nielicznych krajów, w których jest kilkanaście różnych rodzajów dróg, od stref zamieszkania, stref ruchu, dróg publicznych, dróg wewnętrznych itd.

Strażnik miejski wypisuje mandat, stojąc przy samochodzie zaparkowanym na kopercie
„Dla nas jedyną podstawą prawa do parkowania na „kopercie” jest karta parkingowa osoby niepełnosprawnej, wyłożona w miejscu widocznym” - mówi Bartłomiej Zieliński, z-ca Komendanta Straży Miejskiej w Warszawie, fot. E. Strasenburg

A jaki status ma „koperta” na parkingu osiedlowym?

To zależy od statusu drogi. Czy jest to parking, który przebiega między budynkami? Mogą tam wystąpić trzy rodzaje dróg: może być ustanowiona strefa zamieszkania, gdzie obowiązują wszystkie przepisy jak na drodze publicznej, może być tam strefa ruchu, gdzie podobnie obowiązują wszystkie przepisy, i może być to droga wewnętrzna, na której obowiązują tylko znaki drogowe i wynikające z nich przepisy. Hipotetycznie, gdyby stał tam znak zatrzymywania i pod spodem była tabliczka z holownikiem, to z tego znaku wprost wynika nakaz usunięcia pojazdu.

Na samochodach spotyka się czasem różnego rodzaju emblematy, np. naklejki z wózkiem inwalidzkim. Jak do tych oznaczeń podchodzi straż?

Dla nas jedyną podstawą prawa do parkowania na „kopercie” jest karta parkingowa osoby niepełnosprawnej, wyłożona w miejscu widocznym.

Jak będą się Państwo zachowywali po 1 lipca 2015 r. wobec osób ze starymi, nieważnymi kartami parkingowymi?

Posiadanie starej karty traktujemy tak, jakby jej nie było. Vacatio legis nowej ustawy był wystarczająco długi, by wszyscy, którzy byli zainteresowani, mogli spokojnie wymienić karty na nowe. Dotychczas mogliśmy domniemywać, że ktoś nie zdążył na czas wymienić karty, że trwa procedura wymiany.

Jak Pan sądzi, czy ta reforma poprawi dostęp do „kopert” dla pojazdów osób z niepełnosprawnością?

Jeżdżąc po miastach, widzę sporo pustych „kopert”. Mam nadzieję, że „koperta” wzbudza w nas empatię i zrozumienie dla tych, którzy najbardziej jej potrzebują. A gdy młody, zdrowy mężczyzna wysiada z dobrego auta i wykłada przy szybie kartę nieżyjącej babci, to mamy dalekie nieporozumienie i dobrze, że tego typu przypadki zostały surowo sankcjonowane przez ustawodawcę.


Przeczytaj, jak straż miejska pilnuje „kopert” w Warszawie i innych miastach.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Prześladowanie niepełnosprawnych
    foto57
    29.04.2022, 14:50
    Straż Miejska w Będzinie woj. śląskie, prześladuje mnie na ulichach Będzina a w szczególności na ulicy St. Małachowskiego gdzie czasem parkuję, chociaż niema tam koperty. Nigdzie nie pisze, że osoba niepełnosprawna musi tylko parkować na miejscu wyznaczonym kopertą. Chodzi tu, że pod numerem 39, mieszkają mściwi ludzie ( radcy prawni i tp. którzy uważają, że to jest miejsce ich własnością bo to pod ich balkonami i oknami budynek przy ulicy w centrum. Mam zapytanie, czy skoro tak puste donosy jakie dostarczają te osoby z w/w numeru a straż miejska nawet ściga mnie o kartę po całym mieście, gdziekolwiek zaparkuję, np. ostatnio pod Kaufland, strażnik podjechał i było widać, że mnie szukał po numerze rej. pojazdu. Tylko do mnie odszedł, chociaż więcej było zaparkowanych samochodów niepełnosprawnych osób. Może mi ktoś doradzi, jak zrobić porządek z takimi Strażnikami Miejskimi, bo to już zakrawa na bezpośrednie prześladowanie na polecenie nienormalnych mieszkańców nr. 39. J/w.
    odpowiedz na komentarz
  • Grazyna
    grazka
    18.07.2018, 20:47
    straz miejska wypisala mandat 200zl poniewaz podjechalam pod przychodnie po osobą niepelnosprawną za blisko przejscia dla pieszych posiadam karte dla niepelnosprawych czy slusznie mnie potraktowano
    odpowiedz na komentarz
  • jak to mozliwe
    sasiadka
    20.11.2016, 14:59
    osoba sprawnie poruszajaca sie posiada kartę parkingową, ta osoba zazyczyła sobie miejsce pod moim oknem i ustawili centralnie znak drogowy prosto w moje okno, pseudo inwalida ma parking tuz przy swojej klatce i mozna było ustawic tam znak i samochod jak tak bardzo pragnie byc inwalidą, zgłosiłam w urzędzie to mi mowią ze do Prezia SM isc, jak mam isc jak to sa kumplei ewidentnie zrobiono mi na złosc,kto jest władny do sprawdzenia zaistniałej sytuacji, dodam ze inwalida był radnym no i mracowal w milicji
    odpowiedz na komentarz
  • jeden z dyskryminowanej grupy - TOTALNIE DYSKRYMINOWANEJ
    tom
    07.11.2016, 20:04
    właśnie wyszedłem ze szpitala po operacji na stopie. I co ? Przejście 50 m to szczyt możliwości zakończony bólem mięśni. Leczenie potrwa miesiąc. Oczywiście mogę się poruszać autem, ale czy dam radę człapać przez cały parking w markecie jakby co ? No nie dam. Oczywiście to nie obcięcie nogi i nie chciałbym konkurować z kimś kto na wózku itd. bo u mnie to czasowe ale jakieś nieco dalsze miejsca też by się przydały dla takich "średnio" sprawnych. Ale o takich nikt nie pomyślał. Chyba pozostaje złapać jakiś wózek na zakupy i sobie dojechać jakby.
    odpowiedz na komentarz
  • niepełnosprawni a dostęp do lasu
    Józef
    09.05.2016, 20:56
    jestem osobom niepełnosprawną i jak wielu z nas lubię las i przebywanie w nim ale jako taki z problemami poruszania się nie mogę w nim przebywać bo jest całkowity zakaz wjazdu pojazdami mechanicznymi do lasu ,wiem ktoś powie że są parkingi przy trasach ale jaki sens ma siedzenie na takim parkingu jak samochody niczym na rajdzie śmigają 10-15 m od parkingu gdzie te świeże powietrze i cisza jaką się ma w głębi lasu ,a jeśli tak jak ja jestem też wędkarzem i jeziorko jest w lesie czy to oznacza że mam zrezygnować z wędkarstwa bo nie mogę dojechać nad wodę ? czy takim wielkim przestępstwem jest możliwość wjazdu nad te łowisko ? przecież wiadomo że nie będę tam jechał czołgiem i nie zniszczę ani drogi ani przyrody ,i nie będę ganiał autem zająca czy sarny ,czy tylko ludzie zdrowi i na rowerach mogą mieć dostęp do uprawiania sportu jakim jest wędkarstwo ? czym różni się szybko jadący na rowerze od powoli poruszającego się niepełnosprawnego samochodem ,ktoś powie że ten pierwszy nie wydziela spalin i zgadza się ale służby leśne przy przecinkach też używają sprzętów mechanicznych i pojazdów a po takiej akcji często drogi i otoczenie wygląda jak po katakliżmie ,czekam na odpowiedzi i z góry dziękuję za odpowiedż , jak te przepisy się mają w przypadku wjazdu do lasu .
    odpowiedz na komentarz
  • Straż miejska...
    MBX
    24.08.2015, 13:26
    ...powinna być rozwiązana.
    odpowiedz na komentarz
  • Karta
    brawo
    29.06.2015, 18:22
    Tak samo powinni się wziąć się za SANATORIA. Zdrowe byki jeżdżą nieraz po dwa razy do roku (sami się chwalą) załatwiają sobie. Tylko czekają dansingu i tańce , alkohol leje się strumieniami . Jacy oni chorzy ? Na oko zdrowi ludzie. Ja jestem na wózku i jak raz na kila lat pojadę do sanatorium to czuję się jak jakiś dziwoląg wśród zdrowych imprezowiczów. Kto ich tam kieruje ? Po co? Nie wiem!!! A NFZ stale na minusie. Dzieci chore umierają bo pieniędzy nie ma a tu takie marnotrawienie.
    odpowiedz na komentarz
  • karta parkingowa
    marek
    29.06.2015, 16:44
    Jak osoba niepełnosprawna jak manie aktualną kartę p to wyzdrowiał i cz musi więcej zapłacić z nedznej renty ma nie kupywać leków ile kosztuje nowa?
    odpowiedz na komentarz
  • Ważniejszy papier niż ewidentne, widoczne gołym okiem kalectwo
    Wiesława Nowak
    29.06.2015, 15:06
    Bardzo "podoba" mi się pomysł z traktowaniem posiadaczy nieważnych już kart parkingowych jako osoby zupełnie sprawne. Mam nadzieję, że mój mąż, który jest po wysokiej amputacji obu kończyn dolnych, będzie szczęśliwy, że dzięki takim zabiegom prawnym nogi mu odrosły i już nie będzie korzystał z państwowych udogodnień. Ciekawe jest też, że można wydać orzeczenie w tak jednoznacznym przypadku, a takie orzeczenie - znaczny stopień niepełnosprawności-uzyskał mój mąż na 1 rok. Czyżby był jaszczurką, której ogon może odrastać? I jeszcze jedno. Jak czuje się człowiek, który musi okazywać swoją niesprawność wielokrotnie? Jak naciągacz czy okaz w salonie osobliwości? Dla bezduszności lekarza orzecznika z Gniezna pokonywać zejście i wejście na 1 piętro na rękach, jakby nie można uważnie czytać ze zrozumieniem wypisów ze szpitali, jeśli już raz widziało się pacjenta na komisji i wyciągać wnioski, ale chyba myślenie nie jest mocną stroną decydentów lub też zwyczajny , całkowity brak empatii. Pozdrawiam panie komendancie.
    odpowiedz na komentarz
  • KOPERTY
    prawnik
    27.06.2015, 16:17
    Przepisowo wymiary kopert (rozporządzenie ministra infrastruktury rozdział 3) co najmniej 3.6 m szeroka i 5 m długa. Jeżeli usytuowana jest koperta wzdłuż jezdni to 3.6 na 6 m długa. Pilnujcie tego, ponieważ w wielu miastach są nienormatywne. Wtedy należy zadzwonić ze skargą do Wydziału Inżynierii Miejskiej .
    odpowiedz na komentarz
  • Nasze kochane państwo!!!!!!!!!
    Kocham ten kraj.
    26.06.2015, 12:45
    Mam kartę parkingową wydaną na stałe.Ale co tam,za kilka dni będzie trzeba ją do kosza wyrzucić.Mam stałą drugą grupę inwalidzką orzeczoną przez obwodową komisję lekarską .Ale co tam,też jest nie ważna bo muszę od nowa stawać na komisję,a po drodze jeszcze iść do ośrodka pomocy społecznej aby mi wypełnili formularz,też nie wiem po co komisji jest to potrzebne,przecież nie staram się o zapomogę tylko o kartę parkingową.Jestem po polio od dzieciństwa i mam ograniczone możliwości poruszania się,ale co to kogo obchodzi że muszę wychodzić na drugie piętro do instytucji bo windy nie ma.Czy nie można by tego tak uprościć abym tego nawet nie odczuł że muszę wszystko od nowa wyrabiać?..da się tylko są osoby które o tym nie myślą a myślenie przecież nic nie kosztuje.Natomiast te osoby tylko myślą jak utrudnić życie osobie niepełnosprawnej.Najłatwiej odholować samochód,zainkasować za to kasę,ukarać mandatem i punktami karnymi jak to mówi wiceprefekt p.Zieliński bo stara karta nie jest ważna za szybą.To znaczy jak ja bym był też nie ważny.Z wyrazami szacunku dla takich ludzi,pozdrawiam....
    odpowiedz na komentarz
  • Kryteria - Istotne problemy w poruszaniu się
    orzeszek
    26.06.2015, 10:22
    "jaroslaw" jak wielu niepełnosprawnych nic nie rozumie. Przepisy mówią " Istotne problemy w poruszaniu się" sama niepełnosprawność nie wystarcza ? Może by portal zamieścił kryteria z rozporządzenia Ministra. Część osób nie ubiegała by się o karty wiedząc jakie kryteria muszą spełnić.
    odpowiedz na komentarz
  • Żarty
    orzeszek
    26.06.2015, 09:43
    "józef z Żywca" żarty sobie człowieku robisz stać Cię na samochód, paliwo, OC, przeglądy itd. a nie stać Cię na 25 zł / 5 lat tz. 1 grosz dziennie. Po prostu totalne niedbalstwo !!!
    odpowiedz na komentarz
  • niektorzy robia co im sie chce
    acotam
    26.06.2015, 09:14
    u nas facet wygral ze straza miejska a stal na miejscu gdzie koperta no ale zima koperty nie bylo widac ani znaku na kopercie tego z wozkiem stal pod znakiem niebieskim ze tylko dla niepelnosparwnych, stanal pod stojacym znakiem! i nic mu!!! ale wygral ale to sad w miescie Kole a pan potem okazal sie uprawnionym do pozyskiwania odszkodowan czyli przepisy jak malo kto zna.. Tylko dlatego ze wPolsce ataki na straz miejska sa!
    odpowiedz na komentarz
  • kontrole
    niepełnosprawny
    25.06.2015, 21:45
    Trzymam Pana za słowo. Czas najwyższy zająć się tymi pseudo niepełnosprawnymi.
    odpowiedz na komentarz
  • Czas wlepiać mandaty.
    Ernest
    25.06.2015, 19:07
    Jestem osobą aktywnie zawodowo, codziennie korzystam z kopert. Orzeczenie mam ważne do końca czerwca do tego tez czasu mam ważna kartę parkingową. Termin na komisję mam ustalony na 31 lipca. Komisja ma 14 dni na wydanie orzeczenia. Czyli ok. 15 sierpnia będę miał ważne orzeczenie na podstawie, którego wydadzą mi kartę parkingową. Pytanie gdzie mam stawać w tym czasie (poruszam się za pomocą wózka) stanę jak wszyscy to mnie zastawia i nie będę miał możliwości wejścia do samochodu. Będzie trzeba czekać aż znajdzie się ten co zastawił i odjedzie, albo parkowac na kopercie i czekać na mandat. Chory Państwo!!!!! Do orzecznictwa składałem wcześniej papiery, żeby otrzymać wcześniej orzeczenie, ale procedury są takie, że jeśli orzeczenie jest ważne nie mogą wyznaczyć terminu komisji. Dopiero jak się skończy. Co ciekawe przez ten czas pozostaje również bez pracy bo mam nieważne orzeczenie i nie dostałem nowej umowy o pracę. Dopiero dostane jak będe miał ważne orzeczenie. Coś chyba jest nie tak z tymi procedurami. Proszę zwrócić na to uwagę.
    odpowiedz na komentarz
  • Choroba straży miejkiej
    józef z Żywca
    25.06.2015, 19:00
    To co Straż miejska robi to jest chore ja jeszcze nie mam nowej karty bo nie mam ją za co zapłacić i co Panowie strażnicy bez czci i honory ukażecie mnie
    odpowiedz na komentarz
  • jarek@aw.mosina.org
    jaroslaw
    25.06.2015, 18:44
    KARTA PARKINGOWA jak to dumnie brzmi...jestem osoba niepelnosprawna od 15-tu lat stwierdzeniem komisji lekarskiej - jestem tego pewien, ze nie bli to inni fachowcy? no i w chwili ukazania sie nowego przepisu zlozylem odpowiednie dokumenty i okazuje sie ze jestem zdrowy!!!!!! odwolalem sie itd dzisiaj po 13-tu miesiacach po przebadaniu przez specjalistow zaprzysiezonych dowiaduje sie, ze ich opinia bedzie sprawdzana przez specjaliste zaprzysieglego specjaliste. Rowniez dowiedzialem sie ze sad zadecydowal o wyplaceniu wnagrodzenia tym specjalstom, ale sadze ze ten nastepny specjalist zapsisiezony nie bedzie oplacany przez........ niby wszystko dziwne ale ja nadal praktycznie jesten osoba niepelnosprawna i co dalej od 1-go lipca ....... koszty ktore poniosl skarb panstwa pokrylyby parkowanie mojego 3-go pokolenia....jeszcze jedno gdy 15-cie lat wstecz pobieralem rente to gdzie i jak ja mam zwracac??????? przepraszam ale j a j a jako by ktos powiedzial,,,,pozdrawiam wszystkich niepelnosprawnych ale nade wszystko tych z narzadami ruchu niepelnosprawnymi
    odpowiedz na komentarz
  • przepisy...
    eMCeH
    25.06.2015, 18:26
    zapewne będę zgłaszał, że ktoś stoi na kopercie... byłem obok Pałacu Kultury i Nauki i wszystkie miejsce parkingowe osób niepełnosprawnych zastawione były samochodami bez kart parkingowych, zrobiłem fotki ale... nie mam zamiaru jechać 200 km ani świadkować i narażać się na nieprzyjemności ze strony właścicieli i ich prawników bo bryki były "wypaśne" (może Rządowe?). Zróbcie anonimowe zgłoszenia a momentalnie naród uspokoi się. Nawet jeśli tylko wezwiecie właściciela do składania wyjaśnień bo będzie brakowało "świadka" to i tak na drugi raz będzie pamiętał, żeby następnym razem nie parkować.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas