Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Koniec z upośledzeniem umysłowym w szkołach. Od września nowe przepisy

30.07.2015
Autor: Beata Rędziak, fot. sxc.hu
kolorowe długopisy

1 września 2015 r. wejdą w życie nowe przepisy dotyczące organizacji kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym. Odpowiednie rozporządzenie 24 lipca br. podpisała minister edukacji narodowej, Joanna Kluzik-Rostkowska.

Nowe rozporządzenie zamiast terminu „upośledzenie umysłowe” wprowadza określenie „niepełnosprawność intelektualna”. Nowe przepisy zawierają też katalog jednostek systemu oświaty, które organizują kształcenie specjalne. Zostały one uzupełnione o nowe formy wychowania przedszkolnego. Kształcenie dla dzieci i młodzieży niedostosowanych społecznie lub zagrożonych niedostosowaniem społecznym, organizowane ma być we wszystkich typach szkół oraz w ściśle określonych ośrodkach.

Szkoła ma zapewnić integrację

Nowe przepisy wskazują też m.in. na fakt, że zadaniem przedszkoli, szkół i ośrodków jest zapewnienie integracji z rówieśnikami pełnosprawnymi. Dopuszczają także możliwość zmniejszenia liczby dzieci w oddziałach integracyjnych w przedszkolach i szkołach, aby umożliwić bardziej elastyczne podejście do uczniów.

Zgodnie z nowymi wytycznymi, indywidualny program edukacyjno-terapeutyczny w przedszkolu lub innej formie wychowania przedszkolnego ma określić sposób i zakres dostosowania programu do indywidualnych potrzeb rozwojowych, edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych dziecka.

Rozporządzenie precyzuje też zasady i zakres współpracy rodziców z nauczycielami, tak, by nie można było przerzucić na rodziców np. obowiązku zapewnienia sprzętu specjalistycznego dla dziecka czy zapewnienia mu opieki podczas przerw.

Różne zajęcia przy różnych niepełnosprawnościach

Uregulowano także, jakie zajęcia rewalidacyjne powinny znaleźć się w indywidualnych programach edukacyjno-terapeutycznych dla uczniów niewidomych, niesłyszących, z afazją lub z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera. Na przykład dla uczniów niewidomych to nauka orientacji przestrzennej i poruszania się oraz alfabetu Braille’a, z kolei dla uczniów z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera, zajęcia rozwijające umiejętności społeczne, w tym umiejętności komunikacyjne.

Od 1 września br. rodzice bądź pełnoletni uczeń będą mieli prawo uczestniczyć w spotkaniach zespołu nauczycieli, wychowawców, grup wychowawczych i specjalistów, prowadzących zajęcia z uczniem.

1 stycznia 2016 r. w życie wejdzie z kolei przepis, który pozwoli na zatrudnianie dodatkowo nauczycieli posiadających kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej w celu współorganizowania kształcenia uczniów objętych kształceniem specjalnym, specjalistów, asystenta nauczyciela lub pomocy nauczyciela.

Kwalifikacje niezbędne

„W przypadku przedszkoli ogólnodostępnych, innych form wychowania przedszkolnego i szkół ogólnodostępnych, w których kształceniem specjalnym są objęci uczniowie posiadający orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wydane ze względu na autyzm, w tym zespół Aspergera, lub niepełnosprawności sprzężone, wprowadzono nowe rozwiązanie polegające na obowiązku zatrudnienia w ww. jednostkach systemu oświaty dodatkowo nauczycieli posiadających kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej w celu współorganizowania kształcenia uczniów z niepełnosprawnością, specjalistów, asystentów nauczycieli lub pomocy nauczyciela, uwzględniając zalecenie zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego” – czytamy w uzasadnieniu Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN) do nowych przepisów.

Ma się to przyczynić do realizacji indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych uczniów z tymi niepełnosprawnościami.

„Obecnie w szkołach i przedszkolach ogólnodostępnych i innych formach wychowania przedszkolnego, w których nie ma oddziałów integracyjnych, i w których uczą się uczniowie z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera, lub z niepełnosprawnościami sprzężonymi, pomimo możliwości i wysokiego finansowania z budżetu państwa, zasadniczo nie są zatrudniani nauczyciele posiadający kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej w celu współorganizowania kształcenia tych uczniów. Na ponad 7 tys. takich jednostek, w 92 proc. z nich nie wykazano żadnego etatu ww. nauczyciela” – informuje MEN.


Rozporządzenie w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym zastąpi dwa dotychczas funkcjonujące akty prawne:

  • rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 listopada 2010 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych oraz niedostosowanych społecznie w specjalnych przedszkolach, szkołach i oddziałach oraz w ośrodkach (Dz. U. z 2014 r. poz. 392);
  • rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 listopada 2010 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych oraz niedostosowanych społecznie w przedszkolach, szkołach i oddziałach ogólnodostępnych lub integracyjnych (Dz. U. z 2014 r. poz. 414).

Komentarz

  • pomieszaniez poplątaniem
    osoba niepełnosprawna
    03.08.2015, 12:27
    Uważam, że ta wybuchowa mieszanka nikomu nie służy, jest wręcz szkodliwa. Znam osoby, które pracowały w klasach integracyjnych jako pomoc nauczyciela. Prędzej czy później wszystkie zrezygnowały, bo nie były w stanie ogarnąć potrzeb ucznia głuchego, niewidomego, z autyzmem i ADHD. Takie mieszanki naprawdę się zdarzały. Gratuluję pomysłu dodania do takiej klasy dzieci niedostosowanych społecznie. Nie wiem, czego taka klasa będzie w stanie się nauczyć i kiedy nauczyciel będzie uczył, skoro przede wszystkim będzie musiał się skupić na zapewnieniu bezpieczeństwa. W takiej klasie dzieci niepełnosprawne nie mają szans na rozwój, a te z niepełnosprawnością intelektualną staną się łatwymi ofiarami. Druga kwestia to poziom klas integracyjnych. W zeszłym roku nauczycielka pracująca w szkole z klasami integracyjnymi mówiła mi, że jest duży problem z naborem uczniów pełnosprawnych, bo młodzież woli klasę z poszerzonym językiem lub dziennikarską. Gdy odpowiedziałam, że ja też bym takiej klasy nie wybrała, była zbulwersowana. Jej zdaniem ważne jest uczenie otwartości, tolerancji, a kontakt z osobami niepełnosprawnymi uszlachetnia. Według mnie to spłycenie tematu. Jeśli taka klasa nie będzie atrakcyjna i nie zapewni dodatkowych, rozwijających zajęć, młodzież będzie ją omijać szerokim łukiem. W gimnazjum i liceum ważny jest poziom i myśli się już o przyszłości. Poza tym nie wiem, jak na niepełnosprawnych otworzy się uczeń, któremu kolega z ADHD podczas lekcji złamał rękę (zdarzenie autentyczne). Integracja szkolna może, lecz nie musi być drogą do integracji społecznej. Integracja na siłę robi więcej złego niż dobrego. Do tego trzeba umiaru, wiedzy, zdrowego rozsądku i wyczucia.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas