Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Oceniajmy zdolność zamiast niezdolności! Podpisz petycję!

15.03.2016
Autor: Redakcja
Strażak siedzi na wózku inwalidzkim, w tle trwa akcja gaśnicza

Wiele osób z niepełnosprawnością nie podejmuje pracy ze względu na nieprzyjazne przepisy. Od lat poziom ich zatrudnienia w Polsce znacznie odstaje od czołówki europejskiej. Potencjalni pracownicy z niepełnosprawnością boją się wejść na rynek pracy, a pracodawcy niechętnie na nich patrzą. Czas to zmienić!

Jedną z głównych barier jest wykluczająca, dyskryminująca terminologia, stosowana w ocenie zdolności do pracy – nie do przyjęcia w XXI wieku. Rzecz w tym, że osoba z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy... z powodzeniem pracuje. Absurd? Tak, ale wyłącznie nazewniczy. Pomóż nam go naprawić! Podpisz petycję!

Co się orzeka

Zgodnie z Ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z 17 grudnia 1998 r., lekarze orzecznicy ZUS nadają osobom z niepełnosprawnością jeden z trzech stopni:

  • częściowa niezdolność do pracy,
  • całkowita niezdolność do pracy,
  • całkowita niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji.

Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła – w znacznym stopniu – zdolność do pracy zgodnej z posiadanym poziomem kwalifikacji.

Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy.

W przypadku stwierdzenia naruszenia sprawności organizmu w stopniu powodującym konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych, orzeka się dodatkowo niezdolność do samodzielnej egzystencji.

Myląca terminologia

Zastosowana przez ustawodawcę terminologia jest myląca. Przede wszystkim warto podkreślić, że – zgodnie z prawem – z każdym z tych zapisów w orzeczeniach można podjąć zatrudnienie!

Mało tego, obecnie wiele osób z niepełnosprawnością doskonale odnajduje się na rynku pracy, choćby dzięki udogodnieniom technicznym. Potwierdzają to dane Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), zgodnie z którymi w listopadzie 2015 r. PFRON dofinansowywał wynagrodzenia ponad 18 tys. zatrudnionych osób z najwyższym stopniem niepełnosprawności.

Uważamy więc, że stosowanie terminologii, która mówi o „niezdolności do pracy”, jest niewłaściwe. Orzeczenia z takimi zapisami odstraszają pracodawców, którzy uważają, że posiadające je osoby nie mogą pracować. Co więcej, często same osoby z niepełnosprawnością myślą, że zapis taki oznacza zakaz podejmowania pracy.

Oceniajmy zdolność zamiast niezdolności!

Dlatego postulujemy odejście od dotychczasowych negatywnych, wykluczających zapisów na rzecz terminologii pozytywnej. W wielu krajach procesowi orzeczniczemu podlega zdolność do pracy. Tym samym terminologia nie utrwala szkodliwych stereotypów oraz nie ma potencjału stygmatyzującego. Działa motywująco na pracowników z niepełnosprawnością, jednocześnie pozbawiając obaw przed zatrudnieniem osoby „całkowicie niezdolnej do pracy”.

Proponujemy następujące brzmienie trzech stopni niepełnosprawności w kontekście podejmowania pracy:

  • lekkie ograniczenia w zatrudnieniu,
  • umiarkowane ograniczenia w zatrudnieniu,
  • znaczne ograniczenia w zatrudnieniu.

Dodatkowym atutem nowej klasyfikacji jest zgodność z – zupełnie odrębnym – orzecznictwem do celów pozarentowych, w którym funkcjonują stopnie niepełnosprawności: lekki, umiarkowany i znaczny.

Proponowana przez nas zmiana jest zgodna z obowiązującą w Polsce od 2012 roku Konwencją ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych.

Petycję tę skierujemy do Prezydenta RP, Sejmu i Rządu.

Wesprzyj nas i podpisz petycję!

Wejdź na stronę Avaaz.org i podpisz petycję, w której apelujemy o zmianę negatywnych, wykluczających zapisów w orzeczeniach na rzecz terminologii pozytywnej!

Petycja jest częścią kampanii społecznej Fundacji Integracja „Nie chcę być strażakiem”, promującej aktywność zawodową osób z niepełnosprawnością oraz portal rekrutacyjny www.sprawniwpracy.pl

Komentarz

  • Tworzenie sztucznej rzeczywistości
    Joanna
    17.03.2016, 17:14
    Coś mi się wydaje że Wy w tym portalu żyjecie w jakimś innym alternatywnym, czy równoległym świecie. Wymyślacie problemy których nie ma zamiast zająć się sprawami dotykającymi niepełnosprawnych bezpośrednio jak np. bariery architektoniczne, dostęp do leczenia, rehabilitacji. Nowa legitymacja w rozmiarze dowodu osobistego - OK - ale to jaki ma kolor, symbol - czy to jest ważne? Wymyślacie nową formę orzeczenia o niepełnosprawności - czemu ma to służyć Jakie znaczenie ma sama nazwa, nie sprawi że będę sprawniejsza, zdrowsza, ani że poczuję się lepiej . Terminologia w żaden sposób nie ogranicza osób niepełnosprawnych, wystarczy podstawowa wiedza zarówno pracodawców jak i niepełnosprawnych. Pisząc "Uważamy więc, że stosowanie terminologii, która mówi o „niezdolności do pracy”, jest niewłaściwe. Orzeczenia z takimi zapisami odstraszają pracodawców, którzy uważają, że posiadające je osoby nie mogą pracować. Co więcej, często same osoby z niepełnosprawnością myślą, że zapis taki oznacza zakaz podejmowania pracy" wykazujecie się wielką ignorancję, brakiem szacunku dla ludzi niepełnosprawnych i dla ich potencjalnych pracodawców. Pracodawca który wyraża chęć zatrudnienia osoby niepełnosprawnej dobrze orientuje się w problematyce, z reguły bardzo "cieszy" się kiedy zatrudni pracownika z I grupą - tzw. całkowicie niedolnego do pracy - na bowiem wyższe dotacje z PEFRON. Tak naprawdę o zatrudnieniu niepełnosprawnego decyduje czysta ekonomia, pracodawcy musi się to opłacić, nikt nie przejmuje się nazewnictwem. Proszę nie twórzcie sztucznych problemów! Od portalu takiego jak Wasz oczekiwałam bym czego innego.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas