Ja jakoś daje rade. jestem po amputacji z wyłuszczeniem w stawie biodrowym,
protezę mam za 13 tys. bo na inna nie było mnie stać. Pracuję, a od roku mam
założone subkonto przy jednej z fundacji gdzie pozyskuję sponsorów i 1%. Udało
mi się uzbierać na razie ok. 23.000zł (czekam na wynik akcji 1%), ale z końcem
roku planuję zrobić nową protezę. Pracuję, skończyłam studia, mam fantastyczną
rodzinę i przyjaciół oraz cudownego faceta. Nigdy nie narzekam, nie biadolę,
staram się zwyczajnie coś robić aby było lepiej. I jest :-)
Komentarz