piątek, 26 kwietnia 2024 r.
Komentarze
Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji- KRS 0000 102 130
niepełnosprawni.pl > Komentarze...

 
NASZ BIULETYN
Wpisz swoj e-mail:

Komentarz

Nadawca: kulawa
Data: 13:42 23.04.2013
Tytuł: NIE dla subkont
Fasscynujące. Chyba będę jedyną, która się sprzeciwi:)
Ludzie...:
- mówicie i piszecie o sprawach, o których pojęcia nie macie. Rozpatrujecie
wszystko wyłącznie przez pryzmat prywatnych, bardzo osobistych interesów.
Natomiast tu chodzi o to, że od początku KOMPLETNIE INNA BYŁA IDEA 1% i
została wypaczona przez zbiórki na prywatne osoby. Nie umniejszam potrzeb tych
prywatnych osób, ale abstrahuję od nich, bo nie o tym rozmawiamy! 
- prowadzę ngo i od początku procederu odmawiałam subkont nawet dla własnych
podopiecznych. Raz się złamałam, bo wzruszył mnie młody chłopak po wypadku,
tragedia, o matko, bla bla bla. Tylko że młody chłopak po tym, jak się
otrząsnął i wrócił do aktywności: nawet pocałuj mnie w tyłek nie powiedział,
żądał wypłacania kasy właśnie w sposób, który opisano w artykule i przeginał w
każdy możliwy sposób. Nie miał nawet ochoty zrozumieć, kto jest dysponentem
pieniędzy na subkoncie ani dlaczego nie mogę mu wypłacić gotówki do ręki, bo
on tak chce albo np. na zakup nart, chociaż nie ma nogi. Naprawdę go nic nie
obchodziłi a arogancja, z jaką nas ciągle później traktował doprowadziła do
tego, że to ja zażądałam, aby możliwie szybko przyniósł tyle rachunków, aby
dało się mu natychmiast wyzerować subkonto i nie musieć mieć z nim do
czynienia.

Później trafiało do nas wiele takich próśb. Niektóre początkowo jeszcze
analizowała, ale ponieważ większości potencjalnie zainteresowanych zbiórką nie
interesowały żadne aspekty prawne, to że ja odpowiadam za prawidłowość
wydatków, że nie oni są właścicielem konta, że potrzeba jest umowa, procedura,
faktury - dałam sobie spokój. Pomimo, że czasami za tymi zbiórkami stoją
nieszczęścia, ale skutecznie mnie na to znieczulono.

Nie zgadzam się na subkonta prywatne. 1% ma służyć działaniom prowadzonym
przez organizacje - żeby była nad tym chociaż minimalna kontrola. Tu można
przynajmniej coś sprawdzić i ukarać np. zarząd a tak? Co? Zabiorę coś
Kowalskiej albo każę jej zwracać? Nie ma takiego paragrafu.

A skoro tak wielu i tu napisało, że lubią wiedzieć, komu coś ofiarowują -
niech ofiarują naprawdę. Sami z siebie, darowizną - konkretnej osobie. Też
sobie można odpisać nawet czaasmi od podatku i jest to wówczas rzecyzwisty
gest z serca, od siebie. Wypowiadacie się bowiem, jak byście byli
właściwielami tego 1% podatku - nie jesteście. 

Polacy wciąż mają elementarne problemy z obywatelskością a Wy wszystcy to
potwierdzacie: nie kumacie, że wspierając dobre funkcjonowanie i rozwój
potrzebnych inicjatyw społecznych (czytaj: grupy ludzi działaljących w jednym
celu na potrzeby więcej niż jednej Kowalskiej) wspieracie samych siebie, Wasze
dzieci, pokolenia całe... 
Natomiast zupełnie nie macie zamiaru często się uczyć, dowiadywać, stosować
norm wraz z jakąś grupą ludzi - nie, ciągnie każdy do siebie, oceniając
zresztą innych podług siebie samych...

Straszne dla mnie to wszystko. A czy nie moglibyście przekierować energii i
pracy, jaką - jak opisujecie - wkładacie w pozyskiwanie 1% dla siebie
prywatnie czy dzieci, rodziny w stronę inicjatyw służących też innym i wam:
poprzez petycje i bombardowanie rządzących w sprawie zwiększania limitów na
zdrowie, rehabilitację, sprzęt, opiekę itd??????????? To jest możliwe. Ale,
skoro już tak wam dobrze z tym 1% dla was samych - to pewnie po co wam to??? 

PS. Mało że prowadzę OPP z prawem zbiórki 1% (wyłącznie na cele statutowe),
sama też jestem osobą niepełnosprawną, z dużą neisprawnością. Nigdy na siebie
nie zbierałam, chociaż kolorowo nie jest. Ale wychodzi na to, że po prostu
głupia jestem. 
Copyright by Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji