Jestem osobą niepełnosprawną i kwalifikuję się do programu. W zeszłym rok
nawet zrobiłem z tego programu prawo jazdy, ale uważam że rozdawanie
samochodów to przegięcie. Pfron powinien dawać watkę a nie rybę. Powinien
wspierać edukacje, specjalistyczne kursy z możliwością zatrudnienia po
ukończeniu go, prawo jazdy tak, ponieważ niektórzy pracodawcy chętnie by
widzieli pracownika mobilnego, ale samochód - zapracuj na niego. Nie ma w
ofercie tych programów nic np. nauki języków obcych, choć niektórzy pracodawcy
to wręcz wymagają. A bardzo duża część pieniędzy z Pfron idzie do "obozów
pracy" tzn. zakładów pracy chronionej, w których większość ludzi pracuje żeby
sobie tylko dorobić do renty.
Komentarz