Witam mam 30 lat od urodzenia choruję na rozszczep kręgosłupa, porażenie
kończyn dolnych (I grupa), 10 lat pracuję na otwartym rynku, można powiedzieć,
że piastuję 3 stanowiska, zajmuję się dokumentacją na 3 różnych oddziałach
(pracuję w szpitalu), nigdy nie mogę się doprosić o dzień wolny gdyż potrzebne
są 3 osoby by mnie zastąpić, mamy koniec stycznia a ja mam 28 z 36 dni
zaległego urlopu z 2013 roku, nikogo to nie interesuje, masz pracę to się
ciesz tak Ci powiedzą, nigdy żadnych kontroli a pracodawca tylko zaciera ręce
z dofinansowań, witamy w Tuskolandzie, chory kraj.
Komentarz