Od roku 2004 jestem inwalidą I grupy i posiadam kartę parkingową. Czy ktoś mi
wytłumaczy, dlaczego muszę ponownie stawać na Komisję !!!!, o której zostałem
poinformowany z 2-tygodniowym wyprzedzeniem. Zdobycie niezbędnych dokumentów
(wymaganych) to konieczność prywatnych wizyt, bo przecież obowiązują do
lekarzy kolejki nawet 1 roczne. Czy pieniędzy wydanych na bzdurne komisję nie
można wykorzystać na pomoc potrzebującym, a nie nabijać kabzę lekarzom i
urzędnikom?
Komentarz