Wczoraj w naszej firmie (ochrona)wręczano wszystkim niepelnosprawnym
pracownikom z grupą umiarkowana oraz z umowa na pełny etat, ankiety, w ktorych
było pytanie: Czy zgadzasz sie na pracę na dotychczasowych warunkach
płacowych, ale w zwiekszonym wymiarze czasowym: zamiast ustawowych 160-168 h
miesiecznie - minimum 200 h miesiecznie? Kazdy musial sie podpisać imieniem i
nazwiskiem pod ankietą. Niby nic zobowiazującego, ale po cichu sie mówi, że
ci, którzy nie wyrazili zgody, wkrótce dostana wypowiedzenia, a dokładnie z
chwila wejścia w zycie nowych przepisów odnosnie zatrudniania
niepełnosprawnych. Trudno tu nie odnieść wrazenia, że pracodawca, chce całość
kosztów nowej "reformy" przerzucic na niepełnosprawnych, marnie zarabiajacych
pracownikow - sam zas w dalszym ciagu chce spijac smietankę, czyli krociowe
zyski... A ja mowię: chciwośc nie popłaca i wczesniej czy później odwróci sie
to przeciwko nim...
Komentarz