Dlaczego nie wyrównano mi emerytury po skończeniu 60 lat. Na emeryturę poszłam
bo Firma POLIMER ze Słupska splajtowała a ja nie mogłam znaleść pracy
{wszędzie gdzie chodziłam twierdzono że jestem stara i że młodzi nie mają
pracy. Wszyscy wysyłali mnie do ZUS. Ja czułam się produktywna ale nikt mnie
nie chciał.
podwyższona renta o 30zł -dzięki i za to,dobrze że jakiś poseł nie
pomyślał,żeby nie pomniejszyć o te 30zł...ale już więcej utrącili na NFZ i
zaliczkę na podatek...a co do tych posłów inwalidów w sejmie zapomnieli jaką
grupę mieli reprezentować .,słyszałam kiedyś jak nasz reprezentant .,mówił że
nasza grupa ,czylli inwalidzi jesteśmy roszczeniowi.Może tak gadać bo dostał
dużą forsę posła no i asystęta osobistego.,może jestem złosliwa ale to woła o
pomstę do NIEBA
Nie jest tajemnicą że przy groszowych świadczeniach wiele osób musi korzystać
np. z dodatków mieszkaniowych. Tu jednak progów dochodowych od wielu lat nie
podwyższano. Efekt jest prosty. Świadczenie groszowo "zwaloryzowano" i już z
dodatku "nici", albo będzie bardzo niski bo dochód przekracza nie waloryzowany
próg dochodowy. W efekcie nie tylko nie zyskamy, ale możemy nawet stracić.
FAJNA "PODWYŻKA".
Ja się cieszę że w końcu nasi przedstawiciele, nasi niepełnosprawni posłowie
tak przecież dbający o nas, od niedawna mogą pięknym podjazdem dotrzeć do
mównicy sejmowej. Głupio sądziłem że z tej mównicy zadbają o nasze słuszne
postulaty, w tym i jakąś sensowną waloryzację umożliwiającą nam przeżycie. Tak
się jednak nie stało. Jeden poseł ma to, inny podobno wyrzuca lokatorów na
"bruk" ( stara informacja prasowa, może nie prawdziwa ), inny ma co innego.
Choćby chęć przewodniczenia komisji sejmowej. Jedno jest pewne, biedy, w
przeciwieństwie do większości nas, to oni nie odczuwają. MOŻE CZAS TO ZMIENIĆ
!!, tak by wiedzieli że i to może ich dotknąć. Może za ich "wspaniałe"
osiągnięcia, sami powinni troszyć się o to by "bruk" ich nie dotknął.
Jak sami sobie nie pomożemy, to oni nam też nie pomogą. Dla nich nasza
"waloryzacja" jest prostą jak "sznurek w kieszeni". Ja nie mam miesięcznie
renty w wys. nawet 700 zł. mies., przy drugiej grupie. Może tak by jakiś PAN
POSEŁ ZAMIENIŁ SIĘ ZE MNĄ NA DOCHODY, I POZNAŁ JAK SIĘ ŻYJE, ZA TAKIE
PIENIĄDZE W WOLNEJ, DEMOKRATYCZNEJ POLSCE ?.
PYTAM JUŻ SETKI RAZY, KIEDY WRESZCIE BĘDZIE SPRAWIEDLIWIE PRZYZNAWANA PODWYŻKA
RENT I EMERYTUR...
POWINNO BYĆ TAK JAK W PRACY - KWOTOWO, A NIE PROCENTOWO...
TUMANY, KTÓRE RZĄDZĄ W ZUS-IE NIE ROZUMIEJĄ TEGO PROBLEMU, BO ICH KABZY SĄ
PEŁNIUTKIE I IM W TO MI GRAJ, JAK PÓJDĄ NA EMERYTURKĘ...
A JA WYCHOWAŁAM 3 SYNÓW I CO MAM Z TEGO. JAK PRZECHODZIŁAM NA RENTĘ TO
WYLICZONO MI RENTĘ Z CIĄGŁOŚCI, JAK LECI 6 NIBY NAJLEPSZYCH LAT. ALE JA
POSTANOWIŁAM, ŻE NA DWÓCH SYNÓW NIE BRAŁAM URLOPU MACIERZYŃSKIEGO, TO CHOCIAŻ
NA TRZECIEGO WZIĘŁAM SOBIE. I TU PO LATACH ZAPŁACIŁAM GORZKO, BO WESZŁO MI DO
WYLICZANIA RENTY KILKA MIESIĘCY MACIERZYŃSKIEGO (ZEROWYCH) I TAK MOJA RENTA DO
DZIŚ JEST BARDZO NISKA - 540 ZŁ NA RĘKĘ. NA SAME LEKI MIESIĘCZNIE WYDAJĘ PONAD
200 ZŁOTYCH...
I PROSZĘ POWIEDZIEĆ, JAK TU ŻYĆ, GDY CO ROKU OTRZYMUJĘ OKOŁO 20 ZŁ, A CZĘSTO I
MNIEJ REWALORYZACJI. A PRZEPRACOWAŁAM 29 LAT. DLA PRZYKŁADU PORÓWNUJĄCEGO -
MOJA MAM NIE PRZEPRACOWAŁA ANI ROKU I OD PONAD 20 LAT JEST NA RENCIE
RODZINNEJ... GDY JA W 1992 ROKU PRZECHODZIŁAM NA RENTĘ, TO RÓŻNICA NASZA BYŁA
TYLKO W KWOCIE 100 ZŁ, A OBECNIE PONAD 600 ZŁ. JAK JA OTRZYMUJĘ PODWYŻKĘ OK.
20 ZŁ, MOJA MAMA OTRZYMUJE PONAD 60 ZŁ... I GDZIE TU SZUKAĆ SPRAWIEDLIWOŚCI...
Ciekawe skąd im się biorą te cyfry przy rentach, bo ja na I grupie , renty
ZUSowwskiej mam 760 zł z dodatkiem pielegnacyjnym i nie dośc, że tak mało to
przy walorzyzacji oczywiście dostanę najmniej, gdzie tu sprawiedliwość, że te
osoby, które dostają najmniej kiedyś w końcu dobiją do tej przeciętnej, a nie
będą tylko o nij czytał bo 4% dla rany mojej a 4 % dla renty 1400 to 2 x tyle.
Paranoje. Panie premierze TUSK może w tym wpysadku też trzebaby byłoby zrobić
porządeka nie że w mairębogaci się jeszcze bogoacą a biedni biednieją bo nijak
ma się ta moja waloryzacja do corocznej waloryzacji przy taki haniebnie
niskiej rencie, a mam dopiero 32 lata, jednak z moją niepełnosprawności szanse
na zdobycie pracy to jak poszukiwanie igły w stogu siana.
Jak ja się strasznie cieszę z tej podwyżki renty o O BLISKO 20 ZŁ. MIESIĘCZNIE
!!!.
To dzięki Wam, O Wielcy, będę mógł KUPIĆ DZIECIOM SZNUROWADŁA DO BUTÓW, ( może
starczy na dwie pary), tak by i córce wystarczyło. Na razie o tych butach nie
mogę myśleć, ale od czegoś trzeba zacząć. "Krakowa też od razu nie zbudowano".
Ja to rozumiem. Może będę samolubny i wykupię sobie jedno zapisane lekarstwo.
No zupełnie nie wiem co zrobić z tak niespodziewanie spadłym bogactwem. Kręci
mi się w głowie !!. Wiem jedno: nie spłacę długu czynszowego, bo przy takiej
"waloryzacji", musiałbym spłacać kilkaset lat, a tyle nie przeżyję. Na razie
niech moje dzieci cieszyć się muszą sznurowadłami, doputy kiedy nie wyrzucą
nas na bruk. Ale i tak dziękuję i się bardzo cieszę i bardzo gorąca za tą
waloryzację dziękuję !!.
Komentarze
2019-02-12, 14:27
2018-03-17, 10:16
2010-03-10, 13:34
2010-03-07, 06:49
2010-03-05, 13:13
2010-03-05, 12:29
2010-03-05, 10:26
2010-03-04, 17:56
2010-03-04, 16:38
2010-03-03, 08:29