Mam kartę parkingową od 12 lat. Do tej pory w znacznym stopniu ułatwiała mi
życie. Od pewnego czasu nie moge dotrzec do poczty położonej przy miejskiej
ulicy,w sąsiedztwie bloku mieszkalnego Przed pocztą jest 1 miejsce dla
inwalidy lecz jest ciągle zajęte przez osobę mieszkająca w tymże bloku. (za
szybą widnieje karta inwalidy)
I tutaj nasuwa się pytanie , czy takie miejsce nie powinno byc udostępniane
interesantom załatwiającym sprawy, bo wg mnie w tym celu jest ten znak. Osoba
parkująca samochód na ( co prawda także inwalida)kopercie zrobiła sobie
niejako 24/dobę własny parking kosztem innych niesprawnych.Czy jakieś przepisy
to regulują??? Proszę o odpowiedż ponieważ jest to dla mnie sprawa pilna.
Dziękuję.
Komentarz