Ciekawa jestem w jaki sposób potraktują niepełnosprawnych w miastach poniżej
100 tys. mieszkańców, przecież nikt do tej pory nie prowadził statystyk. A
żeby było ciekawiej może tak być że ktoś dostanie drugi komputer, bo jeden już
ma z PEFRonu ( i o dziwo dziecko kompletnie upośledzone, nie komunikujące się
ze światem w żaden zrozumiały sposób dostało komputer, z którego korzysta
rodzina i nie zawsze korzysta w domu tegoż dziecka)....... Ludzie są niezwykle
zdolni do oszukiwania i tym naprawdę potrzebującym po prostu zabraknie.
Dlatego bardzo jestem ciekawa sposobom weryfikacji.....
Komentarz