To nie jest problem tylko i wyłącznie przesyłek, ale całego kraju. Nasz kraj
jest w ogóle nieprzystosowany dla osób niepełnosprawnych. Cztero piętrowe
bloki z lat siedemdziesiątych, bez windy! Sama w takim mieszkam. Nie chcę
bronić PGP, ale infolinia dedykowana niepełnosprawnym to i tak dużo, poczta by
na to nie wpadła!
http://palestrapolska.wordpress.com/2014/01/29/kolejni-wrogowie-pgp-niepelnosp
rawni/ - prośba zespołu bloga o wskazywanie analogicznie "dostępnych" punktów
awizowych PGP i w miarę możliwości - o przesyłanie linków do zdjęć lub z
google maps.
To jakaś parodia. Co robili posłowie niepełnosprawni. Miałam dobrze. Mieszkam
w mieście gdzie są trzy punkty poczty + główna Listonosz przynosił wszystko a
jak przyszła przesyłka kurierem tę maleńką paczuszkę w środku zimy trzeba było
odebrać ją 3km od miasta. Już tu było pod górkę. A co zrobić gdy wszędzie
prawie są schody. Moje miasto nie jest przystosowane dla ON. Władzy nie zależy
na ON. Jestem przeciwna PGP i chyba mam prawo wybierać by to poczta dalej
przynosiła mi korespondencję. A GDZIE PODZIAŁY SIĘ PRZEPISY O OCHRONIE DANYCH
OSOBOWYCH??? TYM RAZEM PROTESUJĘ PRZECIWKO PGP.
Ja pracuję na poczcie/tej prawdziwej/ i nie ukrywam że się cieszę że wreszcie
ludzie mają porównanie.Ciągle mogłam przeczytać w różnych artykułach jaka to
ta poczta przestarzała,jakie to te panienki w okienku niesympatyczne jak to
listonosze czytają listy a kiedy ten monopolista padnie no i mamy.Problem
polega na tym że Poczta trochę zeszła na psy ale nie przez tą panienkę w
okienku tylko przez złe zarządzanie.Nigdy nie było tylu
dyrektorów,zastępców,menedżerów,inspektorów, każdy z nich ma swój ,,dwór,, -
gabinet,sekretarkę,samochód służbowy,telefon i każdy musi się wykazać że coś
robi w związku z tym wymyśla coraz to nowe sprawozdania,rankingi, i ta
panienka w okienku zamiast profesjonalnie obsługiwać ludzi musi wtryniać
ludziom reklamy,proponować kredyty,konta,ubezpieczenia i na koniec dnia
tłumaczyć się dlaczego nie namówiła klienta na droższy list dlaczego nie wziął
kredytu,dlaczego nie założył konta,pewnie nie umie rozmawiać i dlatego jest
nieskuteczna i wniosek o zmniejszenie etatu,o zabranie premii itd. a dyrektor
nawet nie umiał zadbać o to by wygrać kontrakt z jakimś nieznanym operatorem
pocztowym na listy z sądu i nie słyszałam by w związku z tym poniósł jakieś
konsekwencje
W Bloku i na osiedlu horror.Wie Pan,znajoma z kiosku z gazetami powiedziała
,ze ta ruda z pod 17 znowu się rozwodzi.Skąt pani wie -pytam.Jak to,nie wiem
-list od tygodnia z Sądu lezy i kioskarka wszystkim mówi aby się zgłosili.w
jakim kraju przyszło mi żyć,gdzie jest urzędnik,który chroni dane osobowe
Polaków.
Poczta mieściła się na parterze z dostosowanymi schodami dla Niepełnosprawnych
/Siedlce os. Warszawska /Dzisiaj miesci się na I piętrze pawilonu handlowego-
ze schodami zewnętrznymi> zaśnieżone, oblodzone >szesto zatarasowane przez
miejscowych pijaków -bezwstydnie obszczywanych / z gornych części schodów /
wchodzących do " nowej poczty "Sodomia i Gomoria,Tusku > zrób coś albo złóz
urząd
A gdzie w tym czasie byli niepełnosprawni posłowie którym dodatkowo placimy 6
tysięcy?
Po przepuszczeniu dyskusyjnych przepisów dot. kart parkingowych, swiadczen itd
to kolejny przykład fuszerki niedopilnowanie tematu albo świadomego działanie
z określonych przyczyn.
Właśnie też sie boje tych schodów, Mam sprawe w sądzie i gdy było awizo w
skrzynce pojechałam pod poczte pani z poczty wyniosła mi list i podpisałam. Bo
wie że jest mi cięzko wysiąść, a w sklepie ekspedientka ma prawo odmówić. Wiem
to z własnej praktyki, jestem na wózku, i nie wszedzie wjade, a sprzedawca nie
zawsze jest chetny.
Komentarze
2014-02-12, 09:45
2014-01-29, 14:01
2014-01-25, 17:43
2014-01-25, 11:53
2014-01-23, 19:20
2014-01-18, 13:42
2014-01-18, 11:05
2014-01-18, 09:59
2014-01-17, 20:51
2014-01-17, 16:58