Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Pora bez telewizora!

31.12.2008
Autor: Magdalena Gajda
Źródło: Magazyn Integracja 6/2008

zdjęcie: maluch przed telewizorem, fot.: sxc.huTelewizja jest obecnie, obok internetu, jednym z najbogatszych źródeł informacji i rozrywki. Przybliża nam świat, pokazując jego różnorodność historyczną i obyczajową. Wywołuje emocje, rozwija zainteresowania, wzbogaca wiedzę, uczy.

Telewizja jest niewątpliwie jednym z największych dobrodziejstw cywilizacji, ale gdy korzysta się z niej w zbyt dużych dawkach, może przynieść swym widzom - zwłaszcza najmłodszym i młodym - wiele szkody Nie od dziś wskazuje się, oprócz zalet, na jej liczne wady.

Przypomina się o tym, że telewizja niszczy więzi międzyludzkie, „kradnąc" czas, który rodzice mogliby poświęcić dzieciom, sobie nawzajem czy innym ludziom. Czasem nazywana jest „idealną nianią" - bo ileż razy wykorzystujemy ją do tego, aby zabawiła pociechy, kiedy chcemy odpocząć, coś załatwić, porozmawiać.

Mówi się o tym, że telewizja źle wpływa na kształtujący się młody charakter, pokazując świat, w którym sukcesy osiąga się bez większego wysiłku albo za wszelką cenę; że niszczy wyobraźnię, która leniwie powiela wzorce, zamiast tworzyć coś nowego; że w filmach - także animowanych dla dzieci - jest wiele niezdrowej rywalizacji, złości, walk i zabijania; że dziecko pozostawione samo przed odbiornikiem styka się ze światem, w którym dobro i zło się przemieszało i nikt nie komentuje, dlaczego tak się dzieje.

W końcu, że staje się coraz bardziej nieczułe, cyniczne i agresywne, a nawet cierpi na fizyczne dolegliwości nazywane tzw. chorobą telewizyjną - zapadnięta klatka piersiowa, zaokrąglone plecy, zwiotczałe mięśnie, wady wzroku, lęki nocne. W świecie dzieci często zaciera się różnica między fikcją a tym, co rzeczywiste, więc od rodziców zależy, jaki wpływ będą miały na nie programy telewizyjne.

ikona: telewizor, fot.: sxc.huStarajmy się więc dla dobra dzieci i własnego komfortu wprowadzić pewne reguły rodzinnego życia:

  • ograniczyć dostęp do odbiornika - czas, jaki dziecko może poświęcić na oglądanie programów zależy od jego wieku i rozwoju. 4-5-latki powinny oglądać krótkie programy (np. dobranocki), 6-9-latki - do 45 minut dziennie, a 10-14-latki - programy trwające do 60 minut, a jeśli są dłuższe, to z przerwą.
  • „Odciągając" dziecko od telewizora, musimy jednak zapewnić mu inną rozrywkę: gry, rysowanie, wspólne czytanie, słuchanie dziecięcych bajek na płytach, rozmowę.
  • sprawdzać, co dzieci oglądają - czyli przede wszystkim programy przeznaczone dla nich, chyba że rodzic po ich obejrzeniu uzna inaczej - najpierw dobranocki, filmy animowane, familijne, a potem programy przyrodnicze, historyczne, geograficzne, informacyjne.
  • oglądać audycje telewizyjne z dziećmi, po to, aby móc wyjaśnić, skomentować, dowiedzieć się, co dziecko myśli na dany temat, przedstawić mu własne zdanie.
  • wyłączać telewizor na czas wspólnych posiłków czy rozmów - nie dopuścić, aby burzył harmonogram dnia, podporządkowywał sobie nasze życie.

Pamiętajmy o tym, zwłaszcza w okresie świąteczno – noworocznym, kiedy stacje telewizyjne starają się jak najbardziej uatrakcyjnić program. Sprawmy, aby te dni były naprawdę rodzinne.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas