Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Na „Sprawny dojazd” zabrakło 400 mln zł

20.01.2009
Autor: Filip Miłuński, Fot.: www.sxc.hu
Źródło: Inf. własna

Aby program „Sprawny dojazd” w 2009 roku miał sens, PFRON musiałby przeznaczyć na niego co najmniej 400 mln zł ze swojego budżetu.

Droga szybkiego ruchu. Fot.: www.sxc.hu

Przypomnijmy: przed kilkoma dniami PFRON opublikował informację o wstrzymaniu programu celowego „Sprawny dojazd”, w ramach którego osoby z niepełnosprawnością mogły ubiegać się o dofinansowanie do kursów prawa jazdy i na zakup samochodu.

Program miał być kontynuowany do końca 2009 roku. Okazało się, że w tegorocznym budżecie zabrakło na niego pieniędzy.

- W zeszłym roku wydaliśmy na realizację programu 217 milionów złotych. Dzięki temu dofinansowanie do kosztów uzyskania prawa jazdy otrzymało 565 osób (100 proc. wnioskodawców), a na zakup samochodu 8,3 tys. osób (55 proc. wnioskodawców). Aby wszyscy chętni mogli otrzymać pomoc, musielibyśmy wydać na ten cel ponad 400 milionów złotych – wyjaśnia rzecznik prasowy Funduszu, Tomasz Leleno.

Tych pieniędzy zabrakło. Dodatkowym powodem wstrzymania programu była jego relatywnie mała skuteczność. Głównym celem „Sprawnego dojazdu” miało być ułatwienie niepełnosprawnym pracownikom dotarcia do pracy. Zdaniem PFRON dużo lepsze efekty w zakresie aktywizacji zawodowej przynoszą inne programy celowe: Student czy Telepraca.

Tegoroczny budżet PFRON na tzw. programy celowe został obniżony o 42 proc. w stosunku do ubiegłorocznych środków na ten cel. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest obowiązująca od 1 stycznia 2009 r. nowelizacja ustawy o rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych. Zgodnie z nią wszyscy pracodawcy zatrudniający osoby z niepełnosprawnością otrzymają w tym roku wyższe dofinansowania. Dodatkowo właściciele zpch-ów wywalczyli sobie przedłużenie preferencyjnych warunków dofinansowywania na kolejny rok, czyli do końca 2009 r.

- Zmiany w ustawie wynegocjowane przez pracodawców obciążyły budżet PFRON dodatkowo sumą 283 milionów złotych. To więcej niż wydaliśmy w zeszłym roku na cały program „Sprawny dojazd”. Biorąc pod uwagę, że wspieranie zatrudnienia osób z niepełnosprawnością jest priorytetem dla PFRON, musieliśmy dokonać przesunięcia środków. Najbardziej ucierpiały na tym właśnie programy celowe, takie jak „Sprawny dojazd” – tłumaczył na konferencji prasowej na początku stycznia prezes PFRON, Wojciech Skiba.

Na razie nie wiadomo czy są szanse na to, że program „Sprawny dojazd” powróci do oferty PFRON. Rada nadzorcza funduszu podejmie odpowiednie decyzje do końca stycznia.

Komentarz

  • Nic tylko życie sobie odebrać
    Anieszka
    08.02.2009, 19:45
    Wiadomo że najprościej jest podbierac tym najbiedniejszym i rzerować na ludziach poszkodaownych przez los.To sie w głowie nie mieści. Dla niektórych albo wiekszosci osób niepełnosprawnych samochód to tak jak była druga para nóg. Ani sie nie obejrzymy a beda nam rety obnizać.Jak tu żyć na tym świecie.Organizwoane sa kampanie aby osoby niepłnosprawne zatrudniac do pracy, tylko nikt sobie sprawy nie zdaje jak taka osoba ma tam dotrzec,bo przeciez warunki zakwalifikowania sie do dofnanswoania tez za kosmiczne.Trzeba byc osobą aktywna zawodowo albo uczacą sie-to jeszcze rozumie ale nie kazda istota niepełnosprawna jest zatrudniona.Rechabilitować też sie trzeba tylko jak wogóle gdziekolwiek wyjsc z domu.Brak słów a tak wogóle niepotrzebnie sie wyślilam bo i tak zrobia z nami co beda chciali.Nic tylko żyły podciąć.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas