Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Historyczne spotkanie

22.04.2009
Autor: Piotr Stanisławski, fot: Piotr Stanisławski
Źródło: inf. własna

21 kwietnia do Warszawy z całej Polski przyjechało kilkadziesiąt organizacji pozarządowych działających na rzecz osób z niepełnosprawnością, aby uczestniczyć w I Walnym Zebraniu Koalicji na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością.

Koalicja powstała pod koniec 2008 roku po tym, jak większość ze 150 organizacji uczestniczących w specjalnej konferencji w Sejmie, poświęconej wprowadzeniu w Polsce ustawy antydyskryminacyjnej, wyraziło potrzebę stworzenia ogólnopolskiej koalicji środowiska, która będzie partnerem dla rozmów z rządem. Już wtedy reprezentanci wielu organizacji, stowarzyszeń i fundacji podkreślili, że nowa koalicja musi być otwarta na wszystkie organizacje, które działają na rzecz osób z niepełnosprawnością, bez względu na wielkość, teren i zasięg działania. W Polsce od wielu lat nie ma reprezentacji ani organizacji, z której głosem liczyłyby się rząd i parlament i która wpływałby na podejmowane przez nich decyzje, ustanawiane prawo i przepisy.

W przeszłości były podejmowane próby zbudowania w Polsce reprezentacji środowiska. Niestety, albo ich organizatorzy nie pozwalali do niej przystąpić ogromnej rzeszy organizacji pracujących dla i na rzecz osób z niepełnosprawnością, albo nie wytrzymywały próby czasu, rozwiązując się w wyniku kłótni i walki o partykularne interesy.

Nowa koalicja jest historyczną szansą zbudowania platformy zjednoczenia całego środowiska, stworzenia silnego partnera dla rządu, z którego głosem będzie się on liczył i który będzie autentycznym rzecznikiem interesów wszystkich osób z niepełnosprawnością, a nie tylko wybranej grupy. Tylko taka reprezentacja będzie mogła skutecznie wpływać na decyzje parlamentu, rządu i najważniejszych instytucji w państwie, gdzie zapadają decyzje dotyczące życia i funkcjonowania osób z niepełnosprawnością. Pojedyncze organizacje, nawet pojedyncze charyzmatyczne osoby pomimo usilnych wysiłków, nie są w stanie wpłynąć na istotne decyzje zapadające w ministerstwach i parlamencie. Ostatnie dziesięć lat jest tego najlepszym przykładem.

Na przykładzie osób z niepełnosprawnością najlepiej widać, jak nierówne szanse mają w Polsce niektórzy obywatele. Wciąż mamy wiele przejawów dyskryminacji tej grupy, nieliczenia się z rekomendacjami organizacji, które z nimi i dla nich pracują, wśród nich jest ogromna grupa ludzi całkowicie wykluczonych z życia społecznego.

Na zdjęciu: członkowie Koalicji na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością, fot: Piotr Stanisławski
Na zdjęciu: członkowie Koalicji na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością, fot: Piotr Stanisławski

Wybrana niemal jednogłośnie przez Walne Zgromadzenie na przewodniczącą nowej Koalicji Anna Woźniak-Szymańska powiedziała do zebranych:

- Od nas wszystkich będzie zależało, czy zbudujemy silną reprezentację będącą rzecznikiem całego środowiska i z którą będzie liczył się każdy rząd. Nie możemy już popełnić tych samych błędów z przeszłości. Musimy wreszcie unieść się ponad interes własnych organizacji, umieć siadać do jednego stołu, rozmawiać o potrzebnych zmianach, wypracowywać wspólny consensus, a potem stawać przed rządem i parlamentem, mówiąc, że przychodzimy tu w imieniu 6 milionów Polaków i muszą liczyć się z tym, co uzgodniliśmy i jakie trzeba rozwiązać problemy. Dlatego wszystkim nam powinno zależeć na zjednoczeniu środowiska wszystkich organizacji, w celu poprawy sytuacji życiowej osób z niepełnosprawnością i wyrównania ich szans.

Zebrani członkowie wybrali na spotkaniu nowy zarząd Koalicji, w skład którego, oprócz Anny Woźniak-Szymańskiej z Polskiego Związku Niewidomych, wszedł również Piotr Pawłowski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, Magda Bojarska z Fundacji Pomocy Młodzieży i Dzieciom Niepełnosprawnym „Hej Koniku”, Agnieszka Żychalak z Fundacji TUS oraz Małgorzata Piątkowska z Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom Niedosłyszącym „Echo”.

Koalicja ma formę otwartą, każda organizacja, fundacja i każde stowarzyszenie, które zajmują się poprawą sytuacji osób z niepełnosprawnością na każdym polu mogą do niej przystąpić. Kontakt: Edyta Czarnocka, tel. 022 536 01 47, e-mail: edyta.czarnocka@integracja.org.


Na zdjęciu: Hubert Kaszyński, ze Stowarzyszenia na Rzecz Psychiatrii Opieki Środowiskowej w Krakowie, fot: Piotr Stanisławski

- Zjawisko dyskryminacji w Polsce utrzymuje się na nieprawdopodobnym dużym poziomie. Ale kto o to wszystko ma się postarać, kto ma to zmienić, jak nie my? Koalicja jest bardzo potrzebna, ponieważ w Polsce nie ma reprezentanta obejmującego wszystkie niepełnosprawności, wszystkie grupy osób niepełnosprawnych – powiedział Hubert Kaszyński, ze Stowarzyszenia na Rzecz Psychiatrii Opieki Środowiskowej w Krakowie.


Na zdjęciu: ksiądz Stanisław Jurczuk z Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej, fot: Piotr Stanisławski- W mnogości jest siła. Pojedyncza organizacja nie zrobi tego, co możemy zrobić razem, a więc wiele zjednoczonych organizacji. Zwłaszcza gdy chodzi o skuteczne lobbowanie i wpływanie na prawo i przepisy. Działalność lokalna to jedna ważna strona, a wspólne wpływanie na ustawodawstwo w Polsce to inna ważna potrzeba. Będzie przyjazne dla wszystkich osób z niepełnosprawnością i wszystkich organizacji, rozwiązując ich pilne problemy. Uczestniczyłem w przeróżnych koalicjach i federacjach, i często się one rozpadały z powodu dominacji silnych organizacji, a także niepłacenia składek przez członków, jeśli były zbyt wysokie. Składki powinny być, ale symboliczne. W tej koalicji składka wynosi tylko 120 zł rocznie, czyli 10 zł miesięcznie, a więc niewiele – powiedział ksiądz Stanisław Jurczuk z Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej.


- Jest bardzo wiele problemów do rozwiązania, które są wspólne dla całego środowiska osób niepełnosprawnych. W pojedynkę organizacjom jest bardzo trudno je rozwiązać, a często nie są w stanie one same to zrobić. Gdy koncentrujemy się wyłącznie na sobie, nie widzimy problemów innych. Walcząc o swoje, możemy tworzyć bariery dla innych. Np. krawężniki dla osoby niewidomej są potrzebne w przemieszczaniu się, lecz dla osoby poruszającej się na wózku są barierą. Wspólne działanie jest naprawdę lepsze – powiedział Grzegorz Kozłowski z Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym. 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • trudno uwierzyć...
    groszek
    24.04.2009, 07:02
    zaledwie od kilku lat osobiście borykam się z problemem niepełnosprawności.Mamy wiele różnych pomocowych organizacji i stowarzyszeń ale mam wrażenie że one działają dla siebie i garsteczki wybranych ludzi. Codziennie obserwuje koszmar samotnych i porzuconych - bezradnych niepełnosprawnych. Obserwuję też kompletny brak zainteresowania i pomocy nie mówiąc o zrozumieniu. Moje próby działania na rzecz osób niepełnosprawnych okazały się żałosne ponieważ trafiłam na to samo co dzieje się w polityce. Jedyną formą skutecznej pomocy dla osób niepełnosprawnych okazuje się być prywatna koleżeńska pomoc. Zbyt wiele poznałam i zbyt wiele się napatrzyłam żeby uwierzyć w prawdziwe działanie nie chcę się łudzić nadzieją.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas