Co się dzieje po śmierci z oszczędnościami na koncie?
„Na koncie zmarłej osoby były oszczędności – pisze Czytelniczka. – Nie było testamentu, nikt nie był upoważniony do konta. Co stanie się z pieniędzmi?”. Odpowiadamy.
- Brak spadkobierców oraz upoważnienia do dysponowania środkami pozostawionymi na koncie na wypadek śmierci posiadacza rachunku bankowego powoduje co do zasady sytuację, w której bank przejmuje środki zgromadzone na koncie bankowym – poinformował aplikant radcowski Michał Żołubowski.
Oznacza to, że prawo do dysponowania środkami oraz dostęp do jakichkolwiek informacji na temat oszczędności ma osoba, która uzyskała tytuł prawny do spadku po posiadaczu rachunku.
KIR pomoże w żałobie
Warto wiedzieć, że od 1 lipca 2016 roku wprowadzono zmiany w ustawie Prawo bankowe, które ułatwiają dostęp do informacji o kontach zmarłej osoby. Dotychczas, jeśli nie wiedzieliśmy, gdzie zmarła osoba gromadziła oszczędności, to aby uzyskać taką informację należało zgłosić się do każdego banku osobno. Było to oczywiście czasochłonne i kosztowne (każdy bank za sprawdzenie pobierał opłatę). Dziś można skorzystać z Centralnej Informacji, prowadzonej przez Krajową Izbę Rozliczeniową (KIR).
Jak podaje KIR, w celu skorzystania z takiej usługi wnioskodawca (osoba, która uzyskała tytuł prawny do spadku po posiadaczu rachunku albo osoba fizyczna poszukująca własnych rachunków) może złożyć odpowiedni wniosek w dowolnym, wybranym przez siebie banku lub SKOK-u. Bank lub SKOK skieruje zapytanie do Centralnej informacji, a ta prześle je do wszystkich pozostałych banków i SKOK-ów. Informację zwrotną odbieramy w banku, w którym składaliśmy wniosek. W celu wydania dyspozycji i uzyskania szczegółów na temat odnalezionego rachunku, należy udać się bezpośrednio do banku, w którym ten rachunek jest prowadzony.
Jak zaznaczył Michał Żołubowski, zgodnie z art. 56 ustawy Prawo bankowe, posiadacz rachunku może w swojej umowie zawrzeć postanowienia na wypadek jego śmierci, uprawniające wskazaną osobę do dysponowania rachunkiem bankowym. Z pewnością warto pomyśleć nad taką dyspozycją.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz