"Warszawa bez barier" wystartowała!
Jeśli znasz w stolicy obiekt, który twoim zdaniem jest
doskonale dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością – zgłoś
go do VI edycji konkursu „Warszawa bez barier”. Zrób kilka zdjęć
budynku, opisz zastosowane w nim rozwiązania architektoniczne i
prześlij to wszystko do Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji do 30
października. Nagrodzeni zostaną i zgłaszający i obiekty. Pula
nagród to 12 tys. zł.
„Warszawa bez barier” to konkurs organizowany przez Urząd m.st.
Warszawy i Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji. Jego realizatorzy
szukają w stolicy dostępnych hoteli, restauracji, centrów
handlowych i rozrywkowych, bloków, domów, teatrów, kin, urzędów,
szkół i innych lokali dostosowanych do potrzeb osób z różnymi
rodzajami niepełnosprawności. Do konkursu można tez zgłosić
przestrzenie publiczne – parki, przystanki, staje metra i kolejowe,
parkingi, place zabaw itp.
– Chcemy pokazać i nagrodzić te warszawskie obiekty, które są dobrze przygotowane na przyjęcie osób z niepełnosprawnością, ale też zawstydzić tych, którzy o zniesieniu barier architektonicznych i w komunikowaniu jeszcze nie pomyśleli – powiedział Piotr Pawłowski , prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji podczas konferencji rozpoczynającej VI edycję „Warszawy bez barier”.
Na miejsce inauguracji konkursu wybrano Urząd Dzielnicy Warszawa Ursynów – jednego z laureatów edycji 2008 r. To jedna z najlepiej dostosowanych instytucji w stolicy. – Budynek stawiany był od fundamentów, dlatego mogliśmy go tak zaplanować, aby był jak najlepiej dostosowany do potrzeb osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności – powiedziała Urszula Kierzkowska, burmistrz Ursynowa.
Na zdjęciu: Włodzimierz Paszyński i Urszula Kierzkowska. Fot.:
Magdalena Gajda
Wejścia do obiektu nie „bronią” żadne schody, a drzwi rozsuwają się automatycznie. Mieszkaniec Ursynowa lub gość dzielnicy może załatwić wszystkie sprawy na parterze, a jeśli już musi udać się na piętra, to ma do dyspozycji przestronne windy z oznakowaniem w alfabecie Braille’a i dźwiękowym. Wszystkie drzwi wewnętrzne prowadzące do pomieszczeń mają duże naklejki wskazujące na ich funkcję, przeznaczenie, są łatwe do odczytania przez osoby słabo widzące. Osoby niesłyszące obsługiwane są przez urzędnika posługującego się językiem migowym. Budynek urzędu dzielnicy Ursynów został zaprojektowany przez Wojciecha Kakowskiego i jego zespół. Ten sam architekt jest autorem projektu polskiego pawilonu na targi EXPO w Szanghaju w 2010 r.
Obiekty zgłoszone do „Warszawy bez barier” oceniane są w czterech kategoriach: obiekt użyteczności publicznej, mieszkalny, obiekt i przestrzeń publiczna zabytkowa, przestrzeń publiczna. – Kategorie odzwierciedlają stopień trudności dostosowania budynków. Najłatwiej przychodzi to w przypadku tych nowych. Trudniej już dostosować obiekty istniejące, a najtrudniej zabytki – powiedziała Ewa Kuryłowicz, architekt, członek jury konkursu. Dodała, że współcześni architekci doskonalą sztukę tworzenia według filozofii „projektowanie dla wszystkich”. W myśl tej teorii, wszyscy użytkownicy to jedna grupa ludzi. I choć różnią się oni wymaganiami, to zadaniem obiektu jest służyć im wszystkim tak samo.
Projektant obiektu, który zwycięży lub zostanie wyróżniony w konkursie, otrzyma dyplom „Architekta Warszawy bez barier”. Właściciel budynku bądź jego zarządca otrzyma pamiątkową tablicę do umieszczenia na elewacji i dylom pamiątkowy. Nagrodzone zostaną również te osoby, które zgłoszą obiekt do konkursu.
Konkurs „Warszawa bez barier” jest prowadzony od sześciu lat. Czy to niewystarczający czas, aby wszystkie stołeczne obiekty zostały dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami? – Prawo nakłada taki obowiązek na obiekty nowo budowane. Niestety dostosowywanie do niego budynków już istniejących trwa nadal. Ja wiem, że to idzie zbyt wolno, ale mamy pewne ograniczenia, głównie finansowe – powiedział Włodzimierz Paszyński, wiceprezydent Warszawy.
Stolica ma się jednak czym pochwalić. Choćby tym, że do zmian architektonicznych przygotowuje się Metro Warszawskie, Centrum Informacyjne dla Osób Niepełnosprawnych przy ul. Andersa obsługuje rocznie ok. 70 tysięcy klientów, a ze specjalistycznego transportu na terenie Warszawy skorzystało już ok. 4 tysięcy osób z niepełnosprawnością.
Co zrobić, aby wziąć udział w konkursie „Warszawa bez
barier”? |
Informacje na temat konkursu można też znaleźć na www.um.warszawa.pl i www.niepelnosprawni.pl/warszawabezbarier.
Komentarze
-
MOZE WARTO ZROBIC WYKAZ BARIER ABYSMY ....
31.05.2009, 16:24Warto zrobic i likwidowac tebariery, które naprawde utrudniaja nam zycie.Ja jestem os.nps. na wózku poruszam się. Pierwszy krok to z domu nie wyjade bo mam 9 schodów i Spółdzielnia cisza nie chce drzwi przesunac aby podnosnik umieścic, ale to na marginesie. Oficjalnie po miescie moge poruszac sie autobusem i wreszcie ale nie samam kierowcom nie chce sie wychodzic i pomagac za duzy jest kąt nachylenia dla wózków recznych a ja mam reke po złamaniu i nic z tego nie wychodzi, musze kogos stale prosic a to jest uciazliwe, kiedys trafiłam na kilka osób, które odpowiedziały mi, że tez maja kłop[ot z kregosłupem niech pani poprosi kogos innego i autobus odjechał beze mnie.Najlepiej było w PROMENADZIE ten supersam cały gmach ma super windy z dwóch stron drzwi się otwierają. Krakowskie Przedmiescie dla wózków brak podjazdów na kraweżnikach a dla niewidzacych są-dlaczego tylko pomyslano o nich.Kina i teatry o zgrozo wszędzie schody i jeszcze w kinach nie ma znizek dla osób na wózkach skoro nie zajmuję miejsca siedzacego? Podobnie w teatrze.Niz dla ułatwienia zycia a kulturalne zycie to moge pomarzyć takie drogie dla rencistki bilety a jeszcze musze zabrac pomoc aby po tych schodach i barierach zjeżdżąc to tez ta osoba płaci i to 100%. W kinie dawno nie byłam a o teatrze to moge sobie pomarzyć.A kiedy chodziłam przed wypadkiem to stale chodzilismy na studiach do teatru i kina a teraz....odpowiedz na komentarz -
Warszawa ..... bariery
28.05.2009, 21:09Że nie ma komentarza to si e nie dziwię.Przecież Wawa cała jest w barierach. I nie chodzi mi tu o hotele sklepy czy tym podobne obiekty. WDK,MPK,Tramwaje; to horror jak mam wsiąść czy przesiąść się.Schody wszedzie schody na perony na niższe kondygnacj stacji czy przejść podziemnych. A ile trzeba się naszukać przejść dla ON czy wind.Wawa naprawdę nie ma czym sie pochwalić,a jeżdżę do niej już od 20 lat i nie widze zmian poza większą ilością schodów.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz