Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Reforma orzecznictwa. Doradźmy rządowi!

01.03.2017
Autor: Redakcja, fot. Freeimages.com/A. Greniuk
Trzy megafony

Prace rozpoczął powołany przez premier Beatę Szydło zespół, który ma zreformować system orzekania o niepełnosprawności. Jak powinno wyglądać nowe orzecznictwo? Czy należy połączyć istniejące systemy? Jak przeprowadzić tę reformę? Wypowiedz się i Ty!

O zmianach w orzecznictwie mówiło się w kręgach rządowych już od dłuższego czasu.

- Wieloletnie badania moje i innych ekspertów wskazują, że mamy w Polsce różne systemy orzecznictwa, które są niescalone, nieskoordynowane i nieuznające swoich decyzji – uważa prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). – W konsekwencji mamy wielkie rozproszenie, dodatkowe koszty i orzecznictwo nieodpowiadające potrzebom współczesności.

Nadciąga rewolucja?

To właśnie prof. Gertruda Uścińska prowadzi prace Międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy, powołanego do życia 2 lutego 2017 r. przez premier Beatę Szydło, który 28 lutego zebrał się po raz pierwszy.

W jego wchodzą przedstawiciele ZUS, KRUS, a także resortów edukacji, obrony narodowej, rolnictwa i rozwoju wsi, finansów i rozwoju, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji, zdrowia oraz rodziny, pracy i polityki społecznej.

W pracach zespołu wezmą też udział przedstawiciele PFRON, Naczelnej Izby Lekarskiej, Polskiego Towarzystwa Orzecznictwa Lekarskiego, organizacji pozarządowych działających na rzecz osób z niepełnosprawnością, a także eksperci.

Zespół ma w ciągu roku przeanalizować obecny system orzekania i opracować nowy, ujednolicony. Zapowiada się więc rewolucja lub co najmniej gruntowna zmiana.

Podpowiedz rządowi!

Jak powinno wyglądać nowe orzecznictwo? Czy należy połączyć istniejące systemy? Jak przeprowadzić tę reformę?

Kto wie o tym wszystkim lepiej, niż same osoby z niepełnosprawnością?

Dlatego zwracamy się do Was, osób z niepełnosprawnością, a także do Waszych rodziców i opiekunów. Podpowiedzmy wspólnie rządowi, jak nowy system orzekania o niepełnosprawności powinien wyglądać, co jest w nim najważniejsze, co zachować z obecnych przepisów, a co jest do zmiany lub usunięcia.

Mamy obietnicę prof. Gertrudy Uścińskiej, prezes ZUS i przewodniczącej zespołu, że pochyli się nad przesłanymi przez Was postulatami!

Dlatego chcemy do 12 marca 2017 r. zebrać Wasze opinie, a także poprosić o nie przedstawicieli organizacji, zrzeszających osoby z niepełnosprawnością i działających na ich rzecz, i przesłać je decydującym o reformie.

Co dokładnie zrobimy?

Proponujemy Wam opisanie najważniejszych kwestii w trzech krótkich punktach (do ok. 1,5 tys. znaków). Pozwoli to przekazać skondensowane, konkretne informacje, co zwiększy możliwość wzięcia ich pod uwagę.

Wasze postulaty chcemy bowiem przesłać rządowi, resortowi pracy, zespołowi oraz jego przewodniczącej, prezes ZUS prof. Gertrudzie Uścińskiej.

Wiemy, że dyskusjom o systemie orzekania o niepełnosprawności towarzyszą duże emocje i wcale się temu nie dziwimy. Apelujemy jednak o tzw. parlamentarny język wypowiedzi oraz skupianie się na przyszłości i możliwościach. Opublikujemy jedynie merytoryczne uwagi, które nie będą nikogo obrażać.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszyscy chcą występować pod nazwiskiem, dlatego gwarantujemy anonimowość. Postulaty podpisywać będziemy tylko imieniem, a nazwiska użyjemy jedynie wówczas, gdy autor sobie tego wyraźnie zażyczy.

Nasze zasady są więc bardzo proste

  1. Wskaż trzy najważniejsze sprawy do uregulowania,
  2. postulaty powinny być merytoryczne, opisane krótko „parlamentarnym” językiem,
  3. należy podpisać się swoim imieniem (gwarantujemy anonimowość) i ew. nazwiskiem.

Wasze wypowiedzi, spełniające ww. warunki, otrzymane przez nas do 12 marca 2017 r., prześlemy do Kancelarii Premiera, Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy oraz jej przewodniczącej, prezes ZUS prof. Gertrudy Uścińskiej. Opublikujemy je także na naszym portalu.

Uwagi można wpisywać w komentarzu pod tym artykułem lub przesłać nam mailem na adres: redakcja@niepelnosprawni.pl

Weź udział w dyskusji!

Nie pozwól, by inni decydowali za Ciebie!

Czekamy na Twoje postulaty!

Komentarz

  • Doradzam
    Ewa
    12.03.2017, 20:58
    Ponieważ mój problem chorobowy to cukrzyca I stopnia, więc ja wypowiem się od strony cukrzyka. Więc doradzam: 1. Orzecznictwo, zasady - orzekanie w jednej instytucji; 2. Orzekanie o stopniu niepełnosprawności uzależnione od choroby, a nie od lekarza (opracowany wykaz chorób i okres na jaki wydawane jest orzeczenie) 3. Komisje orzekające z lekarzami specjalistami, psychologami …..ludźmi, 4. Odpisy dokumentacji na cele orzecznictwa bezpłatne, 5. Refundacja wkłuć do pomp insulinowych nie tylko do 26 lat, ale na stałe, refundacja nowości w lecznictwie przecież lepiej zapobiegać skutkom niż potem łożyć na leczenie powikłań, 6. Przyznawanie rent socjalnych – zmienić te chore przepisy - to chore określenie ‘niezdolny do pracy” (raz z cukrzycą I stopnia chory dostaje rentę, a na następnej komisji lekarz uznaje że jest zdolny do pracy - i nie dostaje renty) - to w rezultacie która komisja orzekła prawidłowo i co najważniejsze, która zgodnie z przepisami? Renta socjalna jak sama nazwa mówi powinna być przyznawana każdej osobie niepełnosprawnej, jak sama nazwa mówi powinna poprawiać sytuację socjalną osoby niepełnosprawnej ….. A na pewno powinna być przyznawana osobie uczącej się do zakończenia nauki. Rodzic nie jest w stanie pomóc w mieszkaniu, wyżywieniu i lekach (jeżeli studiuje w mieście odległym od miejsca zamieszkania). 7. Dlaczego cukrzyk prawo jazdy dostaje przeważnie tylko na dwa lat? I tak tylko od niego zależy czy będzie odpowiedzialny za kierownicą. W tej chwili wiąże się to tylko z utrudnieniem mu życia i pieniędzmi na lekarza, na nowe prawo jazdy, i oczywiście z czasem na to załatwianie. Życie cukrzyka I stopnia nie jest łatwe. Wszystkim na pierwszy rzut oka wydaje się, co to za choroba ? W tej chorobie jednak konieczne jest ciągłe skupianie się na niej.Aby cukier był na dobrym poziomie musi sie go badać co 3-4 godziny w dzień i w nocy. Nie da się odpocząć od choroby nawet na chwilę. Myślenie ile zjadłem/am, ile się ruszałem , jaki poziom cukru, ile podać insuliny. Na studiach nie ma ulg. Wizyty lekarskie, badania wszystkie zajęcia trzeba odrobić. Wygląda się na zdrowego więc nikt się nie rozczula. Chory musi zrobić wszystko - to co zdrowy i poradzić sobie z chorobą i wszystkimi sprawami z nią związanymi. Cukry zazwyczaj i tak nie dają się utrzymać w ryzach, lekarze specjaliści to wiedzą. Student , to ciągły stres, życie nieunormowane bo na zajęcia chodzi się o różnych porach. Stres, nerwy prowadzą do tego że cukier rośnie do 300-400.Później bardzo trudno go zbić. W pracy nie ma lepiej, najlepiej ukryć chorobę bo …… wiadomo o pracę trudno! Pozdrawiam!

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas