Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Senator Mamątow w „Rz” o „kopertach” dla kombatantów: „I tak większość kopert stoi pustych”

25.05.2017
Autor: Wiktor Fefrecki/„Rzeczpospolita”, oprac. tp, fot. M. Różański
Źródło: „Rzeczpospolita”
Znak z informacją o 5 "kopertach"

„Nie należy demonizować tej ustawy. Swego czasu uchwaliliśmy ustawę o pomocy dla byłych opozycjonistów. Zarezerwowaliśmy kilkadziesiąt milionów, wydaliśmy kilkaset tysięcy. A poza tym i tak większość kopert stoi pustych” – powiedział „Rzeczpospolitej” senator Robert Mamątow, przewodniczący Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, do której wpłynęło pismo w sprawie przyznania kombatantom prawa do parkowania na „kopertach” niezależnie od stopnia niepełnosprawności.

„Kombatanci zyskają przywileje przy parkowaniu” – informuje w tytule artykułu „Rzeczpospolita”. Dziennik podjął poddany na naszym portalu krytyce pomysł, by kombatanci mieli możliwość parkowania na „kopertach” niezależnie od stopnia niepełnosprawności.

Integracja protestuje

Taka petycja trafiła do Senatu. Pomysł wsparł Rzecznik Praw Obywatelskich i oczywiście Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, a przychylni są także niektórzy senatorowie. Integracja, wspólnie z Czytelnikami portalu, postanowiła zaprotestować.

Piotr Pawłowski, prezes Integracji, wysłał do marszałków Sejmu i Senatu, a także do przewodniczącego Roberta Mamątowa oraz Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych pismo, w którym przedstawił swoje obawy i krytyczne opinie Czytelników portalu.

„Z uwagą, ale i dużym niepokojem przyjąłem informację na temat próby rozszerzenia grona uprawnionych do używania kart parkingowych na wszystkich kombatantów, niezależnie od stopnia niepełnosprawności – cytuje fragment pisma Piotra Pawłowskiego „Rzeczpospolita”. – Jestem oczywiście pełen podziwu dla ich czynów i szacunku dla ich wieku, ale karta parkingowa nie jest nagrodą za zasługi”.

2 tys. osób? A może 100 tys.?

W artykule przypomniano, że walka o zwrócenie „kopert” naprawdę potrzebującym trwa od kilkunastu lat. Natomiast uszczelnienie systemu w 2014 r., dzięki któremu liczba kart parkingowych spadła o połowę, do nieco ponad 400 tys., było bardzo kosztowne, „a osoby korzystające z kart musiały ponownie się o nie starać, dlatego [Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji] obawia się wyjątków w systemie”.

Problem polega też na tym, że tak naprawdę nie wiadomo, jak duża grupa kombatantów zyskałaby uprawnienia. Sami członkowie Korpusu Weteranów, którzy o niepodległość walczyli z bronią w ręku? To 27 tys. osób, spośród których o karty parkingowe miałoby, według Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, wystąpić najwyżej 2 tys.

Zdaniem senatora Roberta Mamątowa (PiS), parkować na „kopertach” powinni móc wszyscy kombatanci i represjonowani. To ponad 100 tys. osób.

„I tak większość kopert stoi pustych” – powiedział „Rzeczpospolitej” senator Mamątow.


Cały artykuł pt. „Kombatanci zyskają przywileje przy parkowaniu” przeczytać można na stronie „Rzeczpospolitej”.

Komentarz

  • Zenada
    zqkla
    25.05.2017, 15:24
    Osobom niepełnosprawnym z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, pozabierali karty parkingowe po to tylko żeby dać je teraz styropianowym działaczom i kombatantom, których jest coraz więcej, ha ha ha

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas