Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

„Co ty, gruźlicę masz?”. Nie tylko kaszel…

27.10.2017
Autor: Mateusz Różański, fot. sxc.hu
Źródło: Integracja 4/2017
Rentgen płuc

Kiedyś była postrachem całego cywilizowanego świata. Mimo to, zbierając śmiertelne żniwo, miała ogromny wpływ na politykę, kulturę, a nawet modę. Obecnie niesłusznie traktowana jest jak mroczna pieśń przeszłości. Gruźlica płuc znana też jako suchoty, jest wprawdzie uleczalna, lecz wciąż pozostaje groźna.

„Co ty, gruźlicę masz?” – dziś to pytanie-żart wobec kogoś, kto z różnych przyczyn kaszle. A jeszcze w latach 50 XX w. miało inny wydźwięk, gdy liczba zachorowań na tę chorobę była liczona w dziesiątkach tysięcy (w 1957 r. – 82 tys. zachorowań w Polsce). Obecnie dzięki postępowi medycyny, a także poprawie warunków życia liczba ta zmalała do 6444 przypadków gruźlicy zarejestrowanych w 2016 r. w Polsce. Należymy do krajów o niskiej zachorowalności na gruźlicę – mamy mniej niż 20 zachorowań na 100 tys. obywateli.

Należy jednak pamiętać, że wprawdzie udało się zmniejszyć liczbę zachorowań, ale gruźlica istnieje. Ponadto w związku z migracjami dochodzi lokalnie do zwiększenia liczby jej przypadków. W Polsce po latach spadku liczby zachorowań nastąpił w 2016 r. wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Obawy na przyszłość budzą ruchy antyszczepionkowe. Dlatego ważna jest profilaktyka i szybkie reagowanie na objawy.

Nie zawsze wykluczeni

Stereotypowo gruźlica płuc kojarzona jest z grupami wykluczonymi ekonomicznie – osobami bezdomnymi, uzależnionymi od alkoholu i narkotyków, długotrwale bezrobotnymi, mieszkającymi w trudnych warunkach sanitarnych czy przebywających w zakładach karnych. Jak w każdym stereotypie i w tym jest część prawdy. Owszem, przypadków zachorowań na gruźlicę w tych grupach jest więcej, ale wyższy status majątkowy, mieszkanie w lepszej dzielnicy czy nawet higieniczny tryb życia nie stanowią stuprocentowej
obrony przed zachorowaniem na gruźlicę płuc.

Przyczyną tego stanu rzeczy jest sposób zarażania się. Wywołujące gruźlicę prątki przenoszą się drogą kropelkową i zarazić się nią można poprzez kontakt z osobą zarażoną i prątkującą. Według statystyk, na sto osób zarażonych prątkiem gruźlicy jedna zapada na tę chorobę. Najbardziej narażeni są ci, którzy z chorymi przebywają stale. Niemniej jednak zarazić można się też w autobusie, poczekalni czy na ulicy.

Grupa ryzyka

Większe ryzyko zarażenia się prątkiem gruźlicy występuje też u ludzi zawodowo stykających się z osobami z grup społecznie wykluczonych lub zagrożonych wykluczeniem – pracowników socjalnych, policjantów, kuratorów czy osób pracujących w zawodach medycznych. Bardziej narażeni są również członkowie ich rodzin i najbliższe otoczenie. Inną dużą grupą, u której ryzyko wystąpienia gruźlicy jest większe, są chorzy zażywający leki obniżające odporność (immunosupresyjne), np. sterydy, wśród nich osoby po transplantacjach, chore na stwardnienie rozsiane, choroby nowotworowe, nieswoiste zapalenia jelit, ale też coraz powszechniejsze choroby reumatoidalne.

Czynnikiem ryzyka są również wyjazdy do miejsc, gdzie występowanie gruźlicy jest częstsze, np. do krajów byłego Związku Radzieckiego. Do zarażenia może dojść np. podczas zwiedzania miasta i przypadkowych kontaktów z chorymi. Ryzyko zachorowania wzrasta w trakcie dłuższych pobytów, np. za zagranią. Chory, po powrocie do kraju, może zarażać ludzi w otoczeniu.

Profilaktyka

Gruźlica płuc ze względu na sposób przenoszenia się jest bardzo trudna do uniknięcia. Dlatego przez lata stanowiła tak wielkie zagrożenie. Jednocześnie ogromny spadek zachorowań jest najlepszym dowodem na to, że w walce z tą chorobą nie jesteśmy bezbronni.

Podstawowym działaniem profilaktycznym jest szczepionka BCG, która u dzieci zmniejsza ryzyko najgroźniejszych postaci gruźlicy – prosówkowej (która atakuje więcej niż jeden narząd, patrz ramka obok) i zapalenia opon mózgowych. Zmniejsza też ryzyko zachorowania na gruźlicę płuc.

Drugim najskuteczniejszym działaniem profilaktycznym jest wykrycie choroby u osoby zarażonej prątkiem gruźlicy, zanim zachoruje, i podanie jej w odpowiednim czasie leków. Jest to możliwe dzięki działaniom stacji sanitarno-epidemiologicznych, które na podstawie informacji udostępnionych przez chorych wyszukują osoby, które miały kontakt z osobą chorą na gruźlicę. Najważniejszym elementem prewencji jest jednak chory i jego otoczenie. Dlatego ważne jest, by wiedza na temat gruźlicy płuc i jej symptomów była jak najszersza.

Pierwsze objawy

Głównym objawem gruźlicy jest uporczywy, utrzymujący się powyżej dwóch tygodni kaszel. Jeśli ten objaw występuje i nie ma wytłumaczenia jego występowania, należy jak najprędzej zgłosić się do lekarza. Reagować trzeba też, gdy uporczywy kaszel występuje u osoby z otoczenia: członka rodziny, kolegi z pracy itp. Najlepszym sposobem jest zwrócenie uwagi na niepokojące obawy i delikatna sugestia udania się do lekarza. Kaszlowi towarzyszą też osłabienie, spadek wagi, stany podgorączkowe i silne nocne poty, a także bóle w klatce piersiowej i plucie krwią.

Stereotypowo leczenie gruźlicy kojarzy się z długotrwałym przebywaniem w zamkniętym ośrodku z dala od cywilizacji. Tak było przed wynalezieniem nowoczesnych leków, gdy każdy chory był potencjalnie zalążkiem epidemii. Obecnie w Polsce funkcjonuje dość sprawny system wykrywania i leczenia gruźlicy – ustawowo zagwarantowane jest, że chory na gruźlicę prątkującą podlega obowiązkowej hospitalizacji. Po wykryciu choroby poprzez m.in. badanie radiologiczne płuc, pacjent kierowany jest na specjalistyczną terapię. Leczenie większości przypadków gruźlicy nie jest długie i po upłynięciu okresu prątkowania (przy dobrym leczeniu 2-3 tygodnie) można je prowadzić w domu, co trwa około pół roku. Warunkiem jest oczywiście to, że choroba została wykryta, zanim doprowadziła do poważnego uszkodzenia płuc.

Inna sytuacja zachodzi, gdy gruźlica zostanie wywołana przez prątki odporne na główne leki stosowane w tej chorobie. Na szczęście, w przeciwieństwie do Białorusi czy Ukrainy, Polska jest krajem o małej liczbie przypadków gruźlicy wielolekoopornej. Na 6444 przypadki wszystkich zachorowań było ich 1,1 proc., z czego 10 chorych było cudzoziemcami.

Drastyczne obniżenie liczby zachorowań na gruźlicę płuc to jeden z największych sukcesów medycyny. Jak na razie są niewielkie szanse na to, by ta choroba zniknęła tak jak czarna ospa. Jednak wczesne wykrywanie i wysoka szczepialność mogą sprawić, że czasy, gdy szpitale dla gruźlików pękały w szwach, odejdą na zawsze do historii. Do tego niezbędna jest jednak wysoka świadomość i wiedza potencjalnych chorych.

Jeśli nie gruźlica, to co?

Uporczywy kaszel – jako główny objaw gruźlicy – może być symptomem bardzo wielu chorób, wśród nich są:

  • przewlekła obturacyjna choroba płuc (POCHP) – główną przyczyną tej choroby, z którą zmaga się co dziesiąty Polak po 30. r.ż., jest palenie papierosów, również bierne. W jej wyniku dochodzi do ograniczenia przepływu powietrza przez drogi oddechowe, co w skrajnych przypadkach, przy braku zastosowania jakiejkolwiek formy leczenia lub niestosowania się do zaleceń lekarza, może skończyć się nawet śmiercią.
  • astma oskrzelowa – powszechna choroba układu oddechowego, zwana też dychawicą. Jej przyczyną jest infekcja bakteryjna lub wirusowa, ale też stres. Jest nieuleczalna i od początku nieodwracalnie uszkadza oskrzela. Najbardziej rozpoznawalnym objawem astmy jest uciążliwy kaszel, któremu towarzyszą duszności i świszczący oddech. Dzięki właściwemu leczeniu chorzy na astmę mogą całkowicie normalnie funkcjonować.
  • krztusiec (koklusz) – zakaźna choroba wywoływana przez infekcję bakteryjną. Głównym objawem są napadowe ataki kaszlu, którym towarzyszy charakterystyczny świszczący wdech. Chorobę można leczyć antybiotykami.
  • rak płuc – najczęściej występujący nowotwór złośliwy na świecie. Rocznie w Polsce notuje się średnio 19 tys. nowych zachorowań. Niestety, objawy choroby pojawiają się bardzo późno, gdy często jest już bardzo zaawansowana. Najczęstszymi objawami są: kaszel, uczucie obezwładniającego zmęczenia i duszności. Rzadziej występuje krwioplucie.

Nie tylko choroba płuc

Gruźlica może rozwinąć się także poza układem oddechowym:

  • gruźlica prosówkowa,
  • gruźlica układu moczowopłciowego – rozwój choroby jest dyskretny, nie daje ona przez dłuższy czas objawów. Może prowadzić do stałego uszkodzenia nerek,
  • gruźlica ośrodkowego układu nerwowego – obejmuje gruźlicze zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i gruźliczaki wewnątrzczaszkowe. Objawy obydwu chorób są charakterystyczne dla schorzeń neurologicznych: bóle głowy, drgawki, niedowłady, zmiany osobowości itp.,
  • gruźlica narządów płciowych – wśród objawów wymienia się: upławy, ból w okolicy miednicy, zaburzenia miesiączkowania, a nawet występowanie miesiączki po menopauzie,
  • gruźlica kości i stawów – pierwszym objawem może być samoistne złamanie, np. kręgosłupa. Ten rodzaj gruźlicy występuje głównie u osób starszych,
  • gruźlica układu pokarmowego – objawami są bóle brzucha, biegunka, gorączka, utrata masy ciała itp.,
  • gruźlica skóry – może objawiać się występowaniem m.in.: wrzodów, liszaja, guzków toczniowych, brodawek itp. Rozprzestrzenia się za pomocą dróg krwionośnych, chłonki (czyli limfy) lub przez bezpośrednią styczność z osobą chorą.

Partnerem cyklu poradników jest

logo Polpharma

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas