Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Egzamin na prawo jazdy własnym samochodem? 140 zł zostanie w kieszeni

25.12.2017
Autor: Beata Dązbłaż, fot. M. Kuśmierz
dłonie kierowcy na kierownicy

Senacki projekt nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami zakłada zniesienie dla osób z niepełnosprawnością opłaty za praktyczną część egzaminu państwowego na prawo jazdy. Działoby się tak w sytuacji, gdy egzamin nie odbywa się pojazdem wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego, lecz samego kandydata na kierowcę, ponieważ pojazd jest dostosowany do jego niepełnosprawności.

Planuje się także w nowelizacji utworzenie strony internetowej z wykazem pojazdów dostępnych na egzamin osób z niepełnosprawnością.

Dostosować prawo do wyroku TK

Senacki projekt przedstawił w grudniu na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury senator Jan Filip Libicki (PO). Przypomniał on wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2016 r., który orzekł, że przepis, zgodnie z którym władze publiczne nie zapewniają osobie z niepełnosprawnością efektywnej pomocy poprzez zapewnienie pojazdu dostosowanego do schorzenia podczas praktycznego egzaminu na prawo jazdy kat. B, jest niezgodny z Konstytucją i Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych.

- Chcę szczególnie podziękować Ministerstwu Finansów i Wojewódzkim Ośrodkom Ruchu Drogowego (WORD), którzy stwierdzili, by zrezygnować ze skomplikowanego mechanizmu odliczania kwoty kosztu użyczenia samochodu osobie z niepełnosprawnością na rzecz całkowitej rezygnacji z opłaty 140 zł za egzamin – powiedział senator Libicki.

WORD-y wiele nie stracą

Marek Chodkiewicz, wiceminister infrastruktury i budownictwa, zgłosił dwie uwagi do projektu: aby jednoznacznie określić w nim, kto poniesie opłatę za egzamin – WORD czy PFRON – oraz by jednoznacznie wskazać dane o ośrodkach szkolenia i pojazdach dla osób z niepełnosprawnością, które będą zbierane w bazie.

- Chodzi o to, by osoby z niepełnosprawnością miały jednoznaczną informację, gdzie są pojazdy dostosowane – zaznaczył.

Senator Libicki podkreślił, że przedstawiciele WORD-ów nie mieli zastrzeżeń, co do poniesienia tych kosztów.

- W skali roku jest to kwota ok. 10 tys. zł na wszystkie WORD-y – powiedział senator.

Bogdan Rzońca (PiS), przewodniczący Komisji Infrastruktury, wystąpił z wnioskiem o utworzenie podkomisji, która będzie pracować nad uszczegółowieniem zaproponowanych rozwiązań.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Tomasz
    Tomasz
    14.01.2019, 12:26
    Co się stanie w przypadku kolizji podczas takiego egzaminu, załóżmy że auto jest męża a egazmin zdaje żona. Egzaminator nie dysponuje też dodatkowym pedałem hamulca, czy to nie jest problem? Zapewne autocasco jeśli było by wykupione nie wypłaci pieniędzy na naprawę. A czy OC wypłaci pieniądze poszkodowanemu? - wątpię.
    odpowiedz na komentarz
  • Jazda ... bez prawa jazdy ?
    KJW
    28.12.2017, 18:42
    Jeżeli zdajesz egzamin to znaczy że nie masz jeszcze prawa jazdy. Czy pojazd nieoznakowany L-ka i ewentualnie info że to "egzamin" (czyli niewiadomo czy będzie zdany...) może poruszać się - ot tak - wśród innych użytkowników dróg ? No, nie wiem - czy to dobry pomysł ? No chyba ze te informacje będą "doklejane" do prywatnego samochodu...
    odpowiedz na komentarz
  • Od kiedy?
    Izabela
    28.12.2017, 18:24
    Od kiedy będą obowiązywać te zasady. Jestem właśnie w trakcie kursu na prawko. Nie mam jeszcze własnego samochodu, a wolałabym zdawać swoim.
    odpowiedz na komentarz
  • WORD
    realista
    28.12.2017, 17:41
    WORD-y powinny być zlikwidowane. Oblewają kandydatów na kierowców żeby mieć kasę
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas