Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

RPO pisze do ONZ: Polacy z niepełnosprawnością nie mogą w pełni korzystać z praw człowieka

20.02.2018
Autor: Mateusz Różański, fot. Wilfried Huss/Anonymous [Public domain], via Wikimedia Commons
Źródło: rpo.gov.pl
Błękitna flaga ONZ

Wzmocnienie ochrony osób z niepełnosprawnościami przed przemocą i dyskryminacją, wprowadzenie usług asystenckich, deinstytucjonalizacja opieki i wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego nierówności świadczeń dla opiekunów – to propozycje zmian przedstawione przez Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) Adama Bodnara, który przesłał swoją krytyczną opinię na temat wdrażania w Polsce Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych do Komitetu Praw Osób z Niepełnosprawnościami ONZ.

„Osoby z niepełnosprawnościami nie mają w Polsce realnej możliwości pełnego i równego korzystania ze wszystkich praw człowieka” – wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w informacji przesłanej Komitetowi, który wkrótce ma zająć się zbadaniem sprawozdania polskiego rządu z wdrożenia Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych.

Nikt nie koordynuje polityki?

Zdaniem Adama Bodnara, w Polsce żaden organ rządu nie koordynuje polityki wobec osób z niepełnosprawnością. Dlatego niezbędne jest przyjęcie strategii wdrażania i podpisanie przez Polskę Protokołu Fakultatywnego do Konwencji, który umożliwi składanie skarg do Komitetu przez obywateli.

Rzecznik, który jako niezależny organ zajmuje się monitorowaniem wdrażania Konwencji ONZ podkreśla, że w polskim prawie nie ma nawet jednolitej definicji niepełnosprawności. Część przepisów ma charakter przestarzały, a ich słownictwo – pejoratywny (np. „kalectwo”, „upośledzenie umysłowe”).

Szereg propozycji

Przy okazji pisma do Komitetu, Rzecznik przedstawił swoje propozycje dotyczące pełnego wdrożenia Konwencji przez Polskę. Pokrywają się one m.in. z postanowieniami Kongresu Osób z Niepełnosprawnościami i ustaleniami Europejskiego Parlamentu Osób z Niepełnosprawnościami.

Najważniejsze propozycje wskazane przez Adama Bodnara to:

  • wzmocnienie ochrony osób z niepełnosprawnościami przed przemocą, w tym przemocą domową;
  • wyeliminowanie nieludzkiego lub poniżającego traktowania osób z niepełnosprawnościami, które pozbawiono wolności. Dziś do aresztu – również niedostosowanego do potrzeb tych osób – może trafić ktoś z problemem z poruszaniem się. Z kolei standard 3 m2 powierzchni mieszkalnej na więźnia nie uwzględnia, że osoby na wózkach muszą mieć przestrzeń do manewrów;
  • projektowanie budynków, programów i usług według zasad uniwersalnego projektowania (czyli tak, aby mógł korzystać z nich każdy bez konieczności adaptacji – np. wejście do budynku z poziomu gruntu, bez schodów i potrzeby budowy podjazdu). Prawo budowlane nakazuje dostępność nowych budynków dla osób z niepełnosprawnościami, nie wymaga jednak stosowania zasad uniwersalnego projektowania. W praktyce uwzględnia się jedynie dostępność dla osób na wózkach – potrzeby np. osób niewidomych są pomijane. Właściciele budynków wybudowanych przed 1995 r. w ogóle zaś nie mają obowiązku likwidacji barier architektonicznych;
  • wzmocnienie ochrony przed dyskryminacją. Dziś osoby z niepełnosprawnościami mogą skorzystać z mechanizmów zawartych w ustawie o równym traktowaniu – jeśli spotkały się z dyskryminacją w miejscu pracy. Nie ma natomiast tej możliwości w przypadku dyskryminacji w takich obszarach jak zabezpieczenie społeczne, dostęp do usług, opieki zdrowotnej, oświaty i szkolnictwa wyższego;
  • powstanie systemowych rozwiązań zapewniających możliwość korzystania z usługi asystenta osobistego osoby z niepełnosprawnością;
  • zniesienie zakazu zawierania małżeństw przez osoby z niepełnosprawnością intelektualną lub psychiczną oraz stworzenie systemu wspierania osób z niepełnosprawnościami w pełnieniu ról rodzicielskich;
  • zastąpienie instytucji ubezwłasnowolnienia systemem wspieranego podejmowania decyzji. Instytucja ta nie spełnia standardów Konwencji – np. brak jest okresowej kontroli niezawisłego organu;
  • wprowadzenie jednolitego systemu orzecznictwa o niepełnosprawności, skupiającego się na wsparciu potrzebnym danej osobie, a nie na jej dysfunkcjach;
  • zwiększenie ochrony przed przemocą osób chorujących psychicznie i przebywających w szpitalach psychiatrycznych. Według RPO, regulacje wewnętrzne domów pomocy społecznej znacznie ograniczają prawa i wolności mieszkańców;
  • przyjęcie kompleksowego programu odejścia od opieki instytucjonalnej (np. w DPS) – na rzecz wsparcia na poziomie społeczności lokalnej (np. w mieszkaniach wspomaganych);
  • zwiększenie wsparcia dla uczniów z niepełnosprawnościami i ulepszenie systemu finansowania ich potrzeb edukacyjnych. RPO niepokoi, że odsetek uczniów uczących się w ramach edukacji włączającej zmniejsza się wraz z wiekiem;
  • zapewnienie gwarantowanego koszyka usług rehabilitacyjnych wszystkim osobom z niepełnosprawnościami;
  • wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności zróżnicowania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego ze względu na moment powstania niepełnosprawności;
  • zagwarantowanie wszystkim osobom z niepełnosprawnością intelektualną i psychiczną praw wyborczych oraz praw do zgromadzania i zrzeszania się;
  • podjęcie działań w celu pełnego dostosowania publicznych środków transportu do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Zdecydowanej poprawy wymaga sytuacja w mniejszych miastach oraz stan infrastruktury i taboru kolejowego;
  • zapewnienie dostępności stron internetowych instytucji publicznych;
  • rozszerzenie regulacji dotyczących języka migowego i wprowadzenie rozwiązań prawnych odnoszących się do komunikacji wykorzystującej gesty, znaki graficzne, przedmioty (komunikacja alternatywna i augmentatywna);
  • promowanie zatrudniania osób z niepełnosprawnościami na otwartym rynku pracy.

Komentarz

  • W jedności siła
    Tadeusz
    18.03.2018, 13:51
    Moim zdaniem wszystkie propozycje wskazane przez RPO są słuszne, może tylko niekompletne, w rzeczywistości jest tego znacznie więcej. Komentarze wskazują na to że środowisko niepełnosprawnych jest bardzo podzielone i tak naprawdę o to chodzi decydentom. Poważnym problemem jest stosunek młodego pokolenia tzw sprawnych, do tych którzy oczekują wsparcia. Nie twierdzę że wszyscy jednak spora część jest ustawiona na widzenie tylko i wyłącznie swojego interesu, całkowicie pomija solidarność pokoleniową. Bez empatii a przynajmniej zrozumienia konieczności uczestniczenia w solidarności pokoleniowej, nie widzę szans na zmianę sytuacji osób niepełnosprawnych. Bądżmy przynajmniej my solidarni i w miarę jednomyślni, występujmy o nasze prawa szukając sprzymierzeńców wszędzie gdzie tylko to możliwe. W jedności siła.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas