Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Rząd przeciwny podniesieniu limitu dorabiania do renty

03.04.2018
Autor: Mateusz Różański, fot. Marta Kuśmierz
liczenie pieniędzy

Posłowie ruchu Kukiz’15 złożyli w Sejmie projekt ustawy podwyższający limit dorabiania do renty socjalnej z 70 do 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Do tego pomysłu odniósł się rząd. Negatywnie.

W czwartym kwartale 2017 r. przeciętne wynagrodzenie (brutto) wyniosło 4516,69 zł, tymczasem renta socjalna od marca 2018 r. to 865,03 zł brutto i jest ona zawieszana, gdy przekroczy się kwotę przychodu 3161,70 zł. Zdaniem posłów ruchu Kukiz’15, ten limit jest stanowczo za niski i nie tylko ogranicza aktywność zawodową osób z niepełnosprawnością, ale też wprowadza niesprawiedliwe zróżnicowanie między różnymi grupami rencistów.

Nie skazywać na bezradność

Jak podkreślają autorzy tego projektu, obecnie w Polsce tylko 23,4 proc. osób z niepełnosprawnością jest zatrudnionych. Dla porównania wskaźnik ten np. w Szwajcarii wynosi 67 proc. Plasuje nas to, zgodnie z danymi Eurostatu, daleko w tyle za większością krajów Unii Europejskiej. „Gorzej niż w Polsce sytuacja wygląda jedynie w Rumunii, na Węgrzech i w Bułgarii” – czytamy w projekcie posłów Kukiz’15. Wskazują też oni, że 80 proc. ofert pracy skierowanych do osób z niepełnosprawnością dotyczy prac prostych, czyli sprzątanie czy stróżowanie.

Jednym ze sposobów wyjścia z tej dosyć ponurej sytuacji miałoby być podniesienie rencistom socjalnym progu przychodu, od którego świadczenie jest zawieszane, z 70 do 130 proc. minimalnego wynagrodzenia. Argumentem za takim rozwiązaniem jest choćby fakt, że taki próg mają osoby pobierające np. rentę z tytułu niezdolności do pracy.

„Z wymienionych wyżej powodów osoby niepełnosprawne podejmują próby zaistnienia na rynku pracy lub do końca życia rodziców pozostają na ich utrzymaniu, a następnie na utrzymaniu budżetu Państwa. Dlatego też należy stworzyć osobom niepełnosprawnym rynek pracy, na którym mogą godnie zarabiać lub pozwolić na łączenie niskich dochodów z pracy ze wsparciem socjalnym. W przeciwnym razie skazujemy setki tysięcy osób na wyuczoną bezradność i postawę roszczeniową” – czytamy w projekcie Kukiz’15.

Rząd: renta socjalna jest dla niesamodzielnych

„Świadczenie w postaci renty socjalnej przeznaczone jest dla osób, które w większości nigdy nie osiągają samodzielności życiowej, w wieku dorosłym zamieszkują z rodzicami lub też przebywają wiele lat w instytucjonalnych formach opieki, takich jak domy pomocy społecznej – czytamy w stanowisku przyjętym przez Radę Ministrów. – Wskazane powyżej przesłanki nabycia prawa do renty socjalnej oznaczają, że renta przeznaczona jest dla osób, które z powodu wcześnie powstałej niezdolności do pracy nie miały możliwości podjęcia pracy zawodowej i nabycia własnych uprawnień do renty z tytułu niezdolności do pracy, a często nawet zdobycia jakichkolwiek kwalifikacji zawodowych” – odpowiada posłom Kukiz’15 strona rządowa.

Przedstawiciele Rady Ministrów podkreślają, że celem renty socjalnej jest kompensowanie braku możliwości nabycia uprawnień do świadczeń z systemu ubezpieczenia społecznego ze względu na to, że całkowita niezdolność do pracy powstała przed wejściem na rynek pracy. Rząd zwraca też uwagę, że limit dorabiania do renty był jakiś czas temu podnoszony z poziomu 30 proc. średniego wynagrodzenia, a jeśli się go przekroczy, zawsze można rentę zawiesić.

„W okresie od stycznia do września 2017 r. przeciętna miesięczna liczba zawieszonych rent socjalnych wyniosła 1,8 tys. (łącznie z rentami wypłacanymi przez komórki realizujące umowy międzynarodowe), a łączna kwota zawieszonych rent socjalnych wyniosła odpowiednio 13138,4 tys. zł” – czytamy w odpowiedzi strony rządowej.

Listy też kosztują

Jej reprezentanci uważają, że pomysł posłów Kukiz’15 poprawiłby sytuację osób, które już są w całkiem dobrej sytuacji, a nie tych najbardziej potrzebujących wsparcia. Do tego dochodzą argumenty natury finansowej.

Według wyliczeń rządu, proponowane zmiany spowodowałyby wzrost wydatków na renty socjalne o kwotę około 13,4 mln zł (w warunkach finansowych 2016 r.) rocznie. Oprócz tego trzeba byłoby listownie powiadomić o zmianie przepisów wszystkich rencistów socjalnych, a uwzględniając wskazaną wyżej przeciętną miesięczną liczbę zawieszonych rent socjalnych, wydatki związane z wysyłką takiej informacji to kwota ok. 6000 zł w przypadku wysyłki listem poleconym i 8000 zł w przypadku wysyłki listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.

„Uwzględniając argumenty przytoczone w niniejszym stanowisku Rada Ministrów negatywnie opiniuje poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o rencie socjalnej” – czytamy w uzasadnieniu rządowej opinii.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • wszyscy tak się użalacie że renty małe, ano są śmiesznie małe ale
    ehhh
    11.04.2018, 21:51
    ale wy możecie do nich dorobić, co prawda sporo ryzykując. Zapominacie że jest sporo ON, którym renty odebrano przy kolejnej komisji, żyją z zasiłku stałego zamiast renty, za mniej niż 600zł miesięcznie, są tacy co żyją za 30zł miesięcznie, i nikt z tych osób nie może dorobić ani złotówki bo straci ten wielki zasiłek stały oraz ubezpieczenie zdrowotne. Takich osób nikt się nie pyta za co mają żyć, opłacić rachunki, kupić leki, a to też są osoby ON lub bardzo schorowane, także ze znacznym lub umiarkowanym stopniem, tylko trafili na orzecznika w ZUS, czy biegłego w sądzie, który "uzdrowił" na papierze. Po zmianie orzecznictwa takich ON na zasiłkach będzie znacznie więcej, więc rada do was, lepiej nie pracujcie bo wam te renty zabiorą, tak jak wielu innym zabrali, tylko za próbę dorobienia przed laty! Swoją drogą dziwię się że INTEGRACJA nigdzie nie porusza losu ON, którym odebrano renty, ON którzy żyją w nędzy na zasiłkach stałych. Czyżby dla INTEGRACJI tacy ON nie istnieli?
    odpowiedz na komentarz
  • ono
    ono
    09.04.2018, 13:54
    zgadzam się z wcześniejszą opinią rencista renciście nierówny orzecznik ten sam orzeczenie takie samo a zupełnie inne progi to prawda, że rencista którego niepełnosprawność powstała w trakcie pracy jego renta jest wyższa bo wcześniej sobie na nią zapracował i to jest słuszne i sprawiedliwe, ale rencista socjalny to jak wcześniej przedmówca napisał to też osoby z częściowa niepełnosprawnością z umiarkowanym stopień nie zawsze niepełnosprawność oznacza upośledzenie umysłowe i nie zawsze niepełnosprawność jest od urodzenia czasem zdarzy się np. wypadek i osoba w wieku 15 lat zostaje niepełnosprawną np. wózku przez jakiś czas rozwijała i funkcjonowała normalnie i to właśnie taka grupa osób ma najgorzej bo jest niepełnosprawna próbuje podjąć prace często też miejsce pracy nie jest do niej przystosowane np. drzwi podjazdy toalety itd a próbuje podjąć pracę następna sprawa to zaaklimatyzowanie się w grupie itd czasem jest, że ON próbuje podjąć prace, potem się okazuje, że jednak nie daje rady z różnych przyczyn dlatego ON boją się zaryzykować zawieszenia renty bo mają coś małego ale mają w sytuacji gdy są bez pracy mają jakieś środki do życia mają ubezpieczenie mają na lekarstwa itd itd jeżeli nie będzie wyodrębniona grupa osób upośledzonych tylko np. osoba upośledzona będzie miała umiarkowany stopień niepełnosprawności i taki sam stopień będzie miała osoba na wózku to zawsze będzie jakaś sprzeczność, z drugiej strony ktoś napisał, że jeśli ktoś jest wstanie zarobić 5 tyś to znaczy, że jest nie potrzebuje renty z jednej strony to jest prawda bo to jest duży przychód z drugiej trzeba wziąć pod uwagę jaki to jest rodzaj pracy i jaki rodzaj niepełnosprawności bo wiadomo , że osoba np, z upośledzeniem jeżeli podejmie pracę to będzie to łatwa praca porządkowa bo tak to działa nie zarobi 5 tys ale jeżeli będzie to osoba mająca na wózku inwalidzkim która umysłowo jest sprawna ale j otrzyma np. jednorazowe większe zlecenie ( to tylko taki przykład) wykonania jakieś pracy to wiadomo, że będzie się bała zaryzykować renty na rzecz krótkoterminowego zlecenia i koło się zamyka wychodzi na to, że każdy po trochę ma rację i każdy będzie poszkodowany bo zasada jest taka , że albo jesteś całkowicie niezdolny i masz rentę albo jesteś w stanie zarobić, nie masz prawa jej mieć , albo znów nie jesteś w stanie za rentę wyżyć bo jest za niska i musisz pracować mimo, że w orzeczeniu masz napisane całkowicie niezdolny, a to znowu organizowane są liczne staże szkolenia kursy alby podnieść kwalifikacje i zachęcić ON do pracy mimo ze w orzeczeniu też mają napisane, że są całkowicie niezdolne do pracy, a to znów jest w postaci PFRON zachęta to zatrudnienia ON mimo, że te osoby też są niezdolne do pracy to jest jakieś koło chaos wychodzi, że każdy kto tu napisał komentarz przedstawił swoje argumenty ma rację więc albo trzeba zmienić przepisy o rencie albo np. zasady zawieszania renty aby to jakość uprościć albo podnieść limit dorabiania który sam mówi że 130% to jest max czyli można tyle osiągnąć ale niekoniecznie trzeba ten limit będzie utrzymywał się też kilka lat, ale cokolwiek się nie zrobi to myślę, że zawsze ktoś będzie poszkodowany bo system orzekania jest chaotyczny
    odpowiedz na komentarz
  • A pod tym artykułem jest inny o tym, że rencista może więcej dorobić
    Irena
    09.04.2018, 03:23
    Jak widać, zwykły rencista może dorobić więcej, mimo, że jego choroba lub niepełnosprawność jest taka sama jak rencisty socjalnego. Ma także wyższy dodatek pielęgnacyjny. Więc chyba nietrudno zauważyć, że są nierówno traktowani. Rencista jest więc nierówny renciście. Orzeczenia wydaje ten sam lekarz orzecznik ZUS, więc zasady orzekania są takie same ale limity dodatkowego dorabiania i zawieszania renty są inne. Zauważmy, że rentę socjalną otrzymują osoby z orzeczoną przez lekarza orzecznika niepełnosprawnością umiarkowaną, a nie tylko te niezdolne do samodzielnej egzystencji. I o tą grupę rencistów socjalnych tu chodzi. Poza tym rencista zwykły mający orzeczenie o niezdolności do pracy i do samodzielnej egzystencji nie ma limitu 70 % , ale jak dorobi między 70 a 130% to ma zmniejszoną rentę a nie zabieraną. Dlaczego renciści zwyczajni mogą więc dorabiać więcej skoro mają takie same orzeczenie? Pracowali wcześniej i dlatego mają wyższą rentę , ale to nie uprawnia ich do lepszego traktowania. Podniesiony przez rząd fakt kosztu wysłania listów jest śmieszny, gdyż ZUS jakoś wysyła zawiadomienia listami zwykłymi i zawsze wysyła rencistom i emerytom decyzje o zmianie renty lub oraz rozliczenia podatków. Skoro wysyłane są dwa listy rocznie, to do jednego z tych listów można dołączyć kartkę o zmianach i koszty wysyłki nie zmienią się. Koszt jest raczej wyssany z palca tylko po to aby uzasadnić odmowę i negatywne stanowisko.
    odpowiedz na komentarz
  • Rząd i rada ministrów negatywnie opiniuje projekt....
    Cycu71
    08.04.2018, 16:45
    My - osoby niepełnosprawne - analogicznie zaopiniujemy WAS przy urnach wyborczych panie Jarosławie
    odpowiedz na komentarz
  • gość1
    gość 1
    06.04.2018, 14:04
    poza tym limit dorabiania 130% byłby miejscem np. w sytuacji gdy pracodawca spóźni się z wypłata i w jednym miesiącu pracownicy otrzymują dwie pensje nie z własnej winy wtedy jest problem a czasem jest tak że ktoś dostanie premie przekroczy 0 3zl i musi oddać całość wtedy miałby miejsce a wiadmo premie podwyżki stabilność pracy zdaża sie baaaarrdddzzzo zadko po za tym nikt nie zamieni renty na rzecz niepewnej pract
    odpowiedz na komentarz
  • Zrównanie uprawnień
    niepełnosprawna pracująca rencistka
    06.04.2018, 13:04
    Wszystkie grupy rencistów powinny być tak samo traktowane. Jeśli w danym miesiącu rencista socjalny zarobi więcej, nie powinien mieć zawieszanej renty. Ewentualna nadwyżka powinna być liczona w skali roku i zwracana do ZUS w roku następnym, tak jak w przypadku renty rodzinnej czy z tytułu niezdolności do pracy. Obecna sytuacja skutecznie zniechęca do podejmowania dodatkowych, krótkich zleceń. Poza tym argument, że państwa nie stać na wydatek sześciu tysięcy na listy jest wręcz śmieszny.
    odpowiedz na komentarz
  • gość
    gość
    06.04.2018, 12:01
    to może pora wyjść na ulice tak jak to robią inne grupy społeczne... jeśli on nie zaczną się same bronić i walczyć o swoje prawa to nie obroni je nikt taka prawda. Mam wrażenie ,że ON dla posłów to chyba osoby tylko z upośledzeniem umysłowym bo osoba np. z padaczką niewidoma z chorobami serca itd itd to osoba pełnosprawna, zgadzam się że ON mają problem osiągnięciem puli zarobku 5tys ale nie oszukujmy się jeżeli zostanie podniesiona pułapka rentowa to będzie ona utrzymywana przez kilka lat w zarobki druga sprawa to tez pozwoliło by tym osobom np. możliwość otrzymania premii itd są też ON pracujące przy projektach krótkoterminowych np. 2lata rok które nie gwarantują im stałej pracy a dają możliwość chociaż tymczasowego zarobku w tedy taka osoba zarabiała by sama na siebie jakiś czas większy ZUS większy podatek mniej korzystała by z pomocy państwa bo próg dochody miała by wyższy przecież w ustwie jest zapis, że można DOROBIĆ np. 130 % to znaczy, że można ale niekoniecznie trzeba osiągnąć taki limit,
    odpowiedz na komentarz
  • Listy za drogie - nie no jaja :)
    kontemplujący
    05.04.2018, 22:08
    Rzeczywiscie to by naruszyło fundamenty budżetu , nie ma co ryzykować. Doszło by do kryzysu na miarę greckiego, potem mogło by się to rozlać na całą cywilizowaną Europe Zachodnią.
    odpowiedz na komentarz
  • Dlaczego tylko SOCJALNE, a nie zniesienie limitów dla WSZYSTKICH ?
    Mistrz
    04.04.2018, 23:50
    Panu Kukizowi coś się pomyliło. Ma córkę z rentą socjalną i myśli tylko o prywatnych korzyściach. Trzeba znieść limity dla wszystkich, bo pułapki blokują wszystkie pracujące ON.
    odpowiedz na komentarz
  • Rozczarowanie
    Wojtek
    04.04.2018, 21:03
    Jestem bardzo rozczarowany stanowiskiem tego rządu w sprawie podwyższenia limitu dorabiania do renty socjalnej. Nie mogę się zgodzić, że, jak czytam w przytoczonej wyżej opinii Rady Ministrów, iż osoby pobierające rentę socjalną nie są w stanie zdobyć kwalifikacji zawodowych. Przeczą temu fakty. Znam wiele osób niepełnosprawnych, które studiują bądź już ukończyły studia, w tym ja sam, i tym samym zdobyły kwalifikacje zawodowe. Po studiach w kilka miesięcy znalazłem pracę. To jest niedopuszczalne i skandaliczne, że Pani Szydło i reszta biorą wielotysięczne premia do wysokich pensji, a rencistą, którzy i tak już są doświadczani przez życie nie mogą godnie zarabiać. Przecież renta socjalna tak skandalicznie niska tylko w pewnym stopniu rekompensuje to, że osobom niepełnosprawnym trudniej zdobyć kwalifikacje zawodowe i pracę. Niech podwyższą rentę co najmniej do 2000. To jest SKANDAL. To ma być ta dobra zmiana, którą zapowiadał Kaczyński. To HAŃBA!!!
    odpowiedz na komentarz
  • Samodzielni
    Mary
    04.04.2018, 18:33
    Samodzielni rządzący dali sobie samodzielnie podwyżki. Brak empatii !!!
    odpowiedz na komentarz
  • Za ponad rok wybory.
    Krzysztof Z.
    04.04.2018, 18:27
    Nie jestem ani za PiS, ani za PO, ale za ponad rok wybory. Jeśli posłowie się nie zreflektują pokażmy im, gdzie jest ich miejsce (na pewno nie w ławach poselskich).
    odpowiedz na komentarz
  • limity
    niepełnosprawny
    04.04.2018, 15:43
    Te darmozjady z Wiejskiej i ta reszta co jest przy korytach powinni spróbować przeżyć z renty socjalnej aby doznali jak w rzeczywistości jest!!!!
    odpowiedz na komentarz
  • Do tych co piszą RENTA albo PRACA
    pawełek
    04.04.2018, 14:07
    Jak ktoś może przeżyć za 750 zł renty socjalnej na rękę + 153zł zasiłku. ON muszą pracować żeby przetrwać a nie żeby zarabiać i kupować sobie dobra luksusowe. ON pracująca odpoczywa psychicznie, nie myśli cały czas o chorobie w 4 ścianach, czuje się choć trochę potrzebna, doceniona. To również kontakty z innymi osobami. ON będąca chora i tego świadoma siedząca w domu wcześniej czy później popadnie w depresję, myśli samobójcze itd.
    odpowiedz na komentarz
  • dyskryminacja
    mika19
    04.04.2018, 13:11
    wstyd i pełna kompromitacja, a osoby z niepełnosprawnością, a co to kogo obchodzi?
    odpowiedz na komentarz
  • Przykre
    Miła
    04.04.2018, 09:39
    Czemu posłowie nie obniża sobie pensji tylko zarabiają krocie dałabym tym osobom dochód osoby niepełnosprawnej żeby przeżył i ciekawe jak długo dał by radę żyć zza grosze dodatek pielęgnacyjny ZUS podniósł a zasiłek pielęgnacyjny jrst 153 zł i nic więcej od ponad 10 lat to jest żałosne .
    odpowiedz na komentarz
  • Logika?
    RSX
    04.04.2018, 08:45
    Koszt programu 500+ : 25 000 mln PLN rocznie Renta socjalna+ : 11 mln PLN rocznie, czyli 0,04 % kosztu programu 500+. Jaki z tego wniosek? Program 500+ należy zamienić na odpis od podatku w wysokości 3000-4000 PLN rocznie na każde dziecko. Od razu oszczędności Skarbu Państwa skoczyłyby w górę o kilka miliardów, bo patologia nie miałaby z czego to odpisać na 5 czy 8 dzieci.
    odpowiedz na komentarz
  • Albo, albo...
    logiczna
    04.04.2018, 08:07
    Albo renta, albo praca. Jeżeli ktoś jest niezdolny do pracy (ma takie orzeczenie lekarskie), to dlaczego miałby pracować. Gdzie tu logika??? Przy tym jasne, że renty powinny być o wiele wyższe, wystarczające do godnego życia.
    odpowiedz na komentarz
  • RZAD I POLITYCY PiS OBIECYWALI ZLOTE CZASY ZERO RALIZACJI 2 L RZADU PiS i NIC?NIEZROBILI ?
    inwalida 1grupy glodny
    03.04.2018, 23:05
    CO ZROBILA MINISTER PRACY ZLOTE CZASY ZABRAKLO DWOCH SŁOW GLODU i NEDZY . EMERYT DOSTANIE WRAZ RECISTA OCHRONIARZA NIC WECEJ BYLY HASLA POSZSZLY DO RZĄDU PREZYDETA EMERYTĄ I RECISTA OCHLAPY WIELKIE WALORYZACJE GROSZOWE POSLOWIE UCHALILI WYSOKIE DIETY i LICZNE NAGRODY ROŻNE DODATKI NA TELEFONY IALKOHOL PIJA OMYSLALA JAK OKRAS NAJBIEDNIESZYCH P{OLSCE ZA RZADU PiS CO KŁAMIA BRONIA SWOICH KOLEGOW LAW SEJMOWYCH NA PIS KIEDY ROZWOZANIE SEJMU ?
    odpowiedz na komentarz
  • Minister pracy Elżbieta Rafalska zastosowała kiełbasę wyborczą nie dotrzymując słowa
    inwalida i osoba o białej lasce
    03.04.2018, 19:07
    Oświadczam, że ja niepełnosprawny obywatel Rzeczypospolitej Polskiej jestem jednym z wielu gdzie państwo: 1. nie myśli o przyszłości dla osób niepełnosprawnych, 2. zniechęca do dalszego życia osoby niepełnosprawne, 3. nie troszczy się i nie wspiera duchowo osób niepełnosprawnych w razie potrzeby, 24. rzuca kłody pod nogi chętnym do pracy rencistom w ekonomicznie niewolniczej pracy i stwarza możliwość wpadania w pułapkę świadczeniową powodującą między innymi obawę lub brak podjęcia pracy ze strachu przed utratą świadczenia, której zdecydowaną przeciwniczką jest nie byle jaka osoba, a reprezentująca Prawo i Sprawiedliwość, zasiadająca w ławach poselskich posłanka na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, a od dnia 16 listopada 2015 roku w rządzie Premier Beaty Szydło i to właśnie właściwa do spraw pracy pracujących i bezrobotnych jak i zabezpieczenia społecznego dla niżej wymienionych biednych emerytów i rencistów czyli osób niepełnosprawnych, realizująca zadania wynikające z ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych pracy w ramach stworzonej i zmuszonej przez państwo ekonomicznie niewolniczej pracy czyli do otrzymywania tylko do 70 proc. zaniżonego, znacznie pomniejszanego w dniu 1-go września każdego roku, a co pozostałe trzy miesiące nieznacznie powiększanego, zmiennego, niestałego podobnie jak według aktualnego kursu walutowego i zależnego od wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w ekonomicznie niewolniczej Rzeczypospolitej Polskiej w najgorszym dla otrzymujących głodowe renty i emerytury żyjących na granicy przeżycia i na krawędzi finansowej, biednych emerytów i rencistów czyli osób niepełnosprawnych oraz drugim od końca kraju Unii Europejskiej będącej całkowitym zaprzeczeniem popieranej przeze mnie niżej wymienionej wypowiedzi w czasie udzielonego wywiadu w dniu 9.12.2015 r. na następującej stronie internetowej www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/300993 w zamieszczonym przez Redakcję portalu Centrum Integracji artykule pt. „Minister Elżbieta Rafalska: wesprzemy rodziny” przez minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietę Rafalską na temat pułapki świadczeniowej powodującej między innymi obawę podjęcia pracy ze strachu przed utratą świadczenia, będącej też zdecydowaną przeciwniczką takiej sytuacji oraz też zgodnej przeze mnie z użytymi słowami zdecydowanej przeciwniczki czyli minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej i również zgodnego przeze mnie z użytymi podobnymi słowami przeciwnika ograniczania przez rentę chęci osób niepełnosprawnych do pracy i ponoszenia ryzyka straty renty w przypadku zarobienia za dużo czyli Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych i Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Krzysztofa Michałkiewicza udzielającego wywiadu w dniu 13.06.2016 r. w zamieszczonym przez Redakcję portalu Centrum Integracji artykule pt. „Pełnomocnik Rządu: praca to podstawa” na następującej stronie internetowej www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/330429, dającego nadzieję otrzymującym głodowe renty i emerytury, żyjącym na granicy przeżycia i na krawędzi finansowej, biednym emerytom i rencistom czyli osobom niepełnosprawnym zaznaczając, że praca to podstawa oraz wypowiadając następujące słowa: „Trzeba byłoby znaleźć takie rozwiązania prawne, żeby renta nie ograniczała chęci osób niepełnosprawnych do pracy, nie stanowiła ryzyka, że jeżeli w danym miesiącu zarobią za dużo, to tę rentę stracą oraz uważa, że przekroczenie w jednym miesiącu progu czy przekroczenie go o niewielką kwotę nie powinno skutkować całkowitą utratą renty i że to jest jedna z barier w podejmowaniu zatrudnienia przez osoby niepełnosprawne.”, a więc dorabiającym osobom niepełnosprawnym do najniższej w Europie głodowej renty a więc poniżej minimalnego wynagrodzenia, zmusza do bycia niewolnikiem w pracy pod względem finansowym, a przez to też do życia w biedzie, „gnębi” i „uśmierca” też dorabiających do otrzymujących w Rzeczypospolitej Polskiej najniższej w Europie głodowej renty, a więc dużo poniżej minimalnego wynagrodzenia rencistów, czyli osoby niepełnosprawne pod względem finansowym, poprzez zwracanie uwagi raz na trzy miesiące na limity do 70 proc. zaniżonego, zmiennego, niestałego, czyli podobnie jak według aktualnego kursu walutowego, a więc skandalicznego, bezprawnego, niesprawiedliwego, dyskryminacyjnego, nagłego, z dnia na dzień niezapowiedzianego i to bez żadnego powiadamiania o kilka dni wcześniej, bez żadnej przyczyny ekonomicznej ze strony pracodawcy, bez winy zatrudnionego emeryta, rencisty niezwiązanego z sytuacją w miejscu pracy, czy też zmianą zakresu praw obowiązków w pracy z roku na rok w coraz wyższej kwocie, powodującego przez zatrudnionego emeryta, rencistę rezygnację z części zaplanowanych wydatków pomniejszanego wynagrodzenia każdego roku od dnia 1 września na przykład: • od 1 września 2014 r. do 30 listopada 2014 r. aż o 108,80 złotych brutto, a od 1 grudnia 2014 r. do 28 lutego 2015 r. o 78,00 zł w dół, • od 1 września 2015 r. do 30 listopada 2015 r. aż o 140,00 złotych brutto, a od 1 grudnia 2014 r. do 28 lutego 2015 r. o 111,70 zł w dół i • od 1 września 2016 r. do 30 listopada 2016 r. aż o 113,71 złotych brutto • od 1 września 2017 r. do 30 listopada 2017 r. aż o aż o 93 złotych brutto z powodu spadku w drugim kwartale 2014 r. o 155,03 zł przeciętnego wynagrodzenia wynoszącego 3.739,97 zł w porównaniu z pierwszym kwartałem 2014 r. oraz spadku w drugim kwartale 2015 r. o 200 zł przeciętnego wynagrodzenia wynoszącego 3854,88 zł w porównaniu z pierwszym kwartałem 2015 r. nie mającego jak już wyżej wspomniałem nic wspólnego z pracą, a będącego dla zatrudnionego emeryta, rencisty tym, co piernik do wiatraka mimo zdobytego wykształcenia i dobrze płatnego stanowiska pracy, również niedowartościowanego w życiu zawodowym, poniżanego zawodowo, pokrzywdzonego, nie wspieranego duchowo tylko doprowadzanego też do załamania nerwowego, biurokratycznie dyskryminowanego, niesprawiedliwie traktowanego, gorszego od zdrowych pracowników w wieku produkcyjnym zatrudnionych na takim samym stanowisku i pracujących również na cały etat oraz otrzymujących wyższe, stałe i bez żadnej obniżki wynagrodzenie, a zdrowym pracownikom w wieku produkcyjnym obiecuje przed wyborami podwyżki i realizuje je po wyborach, 25. przyznaje co trzy miesiące niesprawiedliwie zmienne limity tylko 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia czyli podobnie jak według aktualnego kursu walutowego dorabiającym osobom niepełnosprawnym do otrzymywanej w Rzeczypospolitej Polskiej najniższej w Europie głodowej renty, a więc dużo poniżej minimalnego wynagrodzenia, czyli stosuje zasady nierówności rencistów, a więc dorabiających osób niepełnosprawnych z innymi zdrowymi osobami do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej wartości według ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych niezgodnej z normami prawnymi zawartymi w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz w Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, a więc traktowana jest niezgodnie z artykułami 32 i 33 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz artykułami 27 i 28 sporządzonej w Nowym Jorku dnia 13 grudnia 2006 r. Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, a opublikowanej w Dzienniku Ustaw, poz. 1169 z dnia 25 października 2012 r.
    odpowiedz na komentarz
  • macie lepiej niż kalecy bez renty
    BOGUSIA
    03.04.2018, 19:03
    W zakładzie pracy chronionej gdzie pracuje kuzyn jest dużo niepełnosprawnych, którzy nie mają renty. Praca 8 godzin . Nie ma limitu , a prawie wszyscy dostają minimalną i jeszcze się cieszą, że nie są to głodowe staże,
    odpowiedz na komentarz
  • artur kląskała
    artur
    03.04.2018, 19:00
    podnieście ręte socjalną do 130procent pszeciętnego wynagrodzenia to by nie potrzeba było się dorabiac
    odpowiedz na komentarz
  • Koniec świata
    krystian
    03.04.2018, 16:49
    Kukiz jest całkowicie oderwany od rzeczywistości . W Polsce dzieją się prawdziwe dramaty , gdy odbierane są renty ciężko chorym , nieporadnym ludziom , bo rządzący cały czas zaostrzają zasady ich przyznawania , a będzie jeszcze gorzej kiedy powstanie nowy system orzekania . Mówienie o zwiększaniu limitów zarabiania jest zupełnie nie na miejscu , stanowi obrazę dla np . głuchoniemym którym ciężko znależc pracę nawet za minimalną , a przecież są to osoby bez rent i pułapka rentowa im nie grozi . Osoby całkowicie niezdolne do pracy są w stanie zarobic ponad 5000 zł ? , w którym zakładzie PCHr tyle płacą ?. Są to zwykli oszuści którzy kupują zaświadczenia lekarskie , a Kukiz chce im jeszcze folgowac , tak samo jak matkom opiekunkom . Gdyby pan Kukiz poczytał tu na portalu pojedyncze wpisy o zasiłkach stałych , które nie są przyznawane bo matka ma 1000 zł emerytury , o niepełnosprawnych , którzy jeśli są uznani za zdolnych do pracy , to są już pełnosprawni , o orzekaniu kiedy każda nawet z 5 częściowych niezdolności do pracy nie powoduje całkowitej i wielu innych spraw które powinny miec pierwszeństwo . Tymczasem liczą się ci którzy najgłośniej krzyczą , bo mają czas i zdrowie.
    odpowiedz na komentarz
  • Wybory zweryfikują...
    Jan
    03.04.2018, 16:46
    Może i nie jest źle w tym kraju, ale skoro ten postulat władza uważa za nadwyrężający, to niech też pomyślą, że NAJBLIŻSZE WYBORY i KOLEJNE MOGĄ ZWERYFIKOWAĆ ich obecne NIE i dywagacje służące ograniczaniu tzw. dobrobytu w Polsce.
    odpowiedz na komentarz
  • "Rząd: renta socjalna jest dla niesamodzielnych"
    mama
    03.04.2018, 16:45
    No to chyba jest jakiś żart. Czyli wg rządu osoby niepełnosprawne pobierające rentę socjalną w zasadzie nie powinny pracować tak? Patrzeć tylko kiedy pracującym niepełnosprawnym zaczną te renty zawieszać. Śmiech na sali, Widać gołym okiem, że nie dostrzegają ani potrzeb ani możliwości ON. Gorszy sort. Nie pracować - źle . Dorobić do renty - jeszcze gorzej. Kpina z ludzi i tyle.
    odpowiedz na komentarz
  • Priorytety ciągle te same
    Bercik
    03.04.2018, 16:42
    Trzeba pompować kasę w ZPCH-y
    odpowiedz na komentarz
  • sas
    sas
    03.04.2018, 15:52
    Dalej w uzasadnieniu projektu autorzy wskazują, że zwiększenie limitu dorabiania do 130 proc. średniej krajowej będzie kosztować budżet 11 mln zł w 2018 roku. Od wymienionej kwoty należy odjąć pieniądze, które powrócą do budżetu państwa w postaci podatku dochodowego i składek ZUS , więc będzie to jednak mniej niż 11 mln zł.
    odpowiedz na komentarz
  • żenada
    yakaba
    03.04.2018, 15:49
    Rozumiem, że Polski nie stać na wydatek rzędu 8000 PLN. Super kraj!
    odpowiedz na komentarz
  • saic
    sas
    03.04.2018, 15:46
    W ocenie projektodawców należy wspierać aktywizację zawodową osób niepełnosprawnych tam, gdzie jest ona możliwa, gdyż praca jest niezwykle ważną formą rehabilitacji. Obecnie w Polsce tylko 23,4 proc. osób niepełnosprawnych jest zatrudnionych - dla porównania wskaźnik ten w Szwajcarii wynosi 67 proc.
    odpowiedz na komentarz
  • słusznie
    niepełnosprawna
    03.04.2018, 14:54
    całkowicie słusznie
    odpowiedz na komentarz
  • Ania
    ON
    03.04.2018, 14:38
    Tp kpina tego można było sie spodziewać brak pieniędzy na podniesienie zasiłku pielegnacyjnego i brak mozliwości dorabiania trzeba dać nauczycielom górnikom lekarzom mamy rok wyborczy to wam podzięhujemy
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas