Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Przeczytaj fragment książki „Balans”! Możesz ją wygrać w konkursie

12.04.2018
Autor: materiały: Angelika Nowak
Czarna okładka książki Balans. Na środku znajduje się biała grafika wagi, po jednej stronie motocykl, a po drugiej wózek

Po wypadku Sönke Petersen próbuje odnaleźć balans we własnym życiu. W trakcie rehabilitacji szuka go w ciele. Balansuje pomiędzy radością jeżdżenia na motocyklu żużlowym, a smutkiem jaki dostał w postaci wózka inwalidzkiego. Niegdyś balansował na granicy życia i śmierci, teraz balansuje na granicy mocy i niemocy, odnajdując siebie pomiędzy szczęściem i nieszczęściem. Weź udział w konkursie i wygraj książkę pt. „Balans”, autorstwa Angeliki Nowak.

Utrzymanie życiowej równowagi ma inną granicę u każdego z nas. Często chwiejemy się, stąpając po cienkiej linii nad przepaścią, przesuwając granicę zdrowego rozsądku. Treść jaką niosą słowa Sönke, jego bliskich i przyjaciół w zestawieniu z moim postrzeganiem świata pokazuje, że przez życie należy kroczyć odważnie, bez kompleksów i z zachowaniem balansu świadomości.

- Nigdy nie zwątpiłem w moją podróż po sprawność. Wiem, że przeznaczenie odebrało mi zdrowie i wierzę, że gdzieś tam w gwiazdach, zapisany jest dzień, kiedy wstanę. Nie wiem jak długo będę na to czekał, ale się doczekam. Nie wiem, czy po śmierci ludzie mają nogi, czy też nie, ale nawet jeśli tam miałbym biegać, to ja sobie poczekam. Oczywiście wolałbym stąpać tu po ziemi – mówi Sönke Petersen.

Fragment książki pt. „Balans”

Negatywne doświadczenia nauczą nas więcej, niż te pozytywne. Tak ten świat jest złożony. Kiedy wszystko idzie z planem i jest pozytywne nie  potrzeba głębszej nauki. Myślenie załącza się wtedy kiedy mamy problem. Tu jest pogrzebana droga do bycia szczęśliwym. To ludzka przypadłość niezwiązana tylko z inwalidztwem, czy też chorobami. Mamy zamknięte oczy do momentu, kiedy los nam ich nie otworzy. Nie wszystkie osoby znają pozytywne myślenie. Jeden na wózku będzie siedział i nie robił nic. Inny będzie walczył każdego dnia nie tracąc nadziei, że kiedyś wstanie. Skąd to się bierze? Zastanawiam się będąc otoczona ludźmi niepełnosprawnymi. Myślimy za dużo, w tym tkwi problem.

- Warto się oddać medytacji, myślisz wtedy o swoim oddechu i o niczym innym. Oczyszczasz umysł od niepotrzebnego natłoku myśli. Ważne aby umieć się uspokoić. Wszystko oparte jest o myślenie. Kiedy myślisz o problemach zaczynasz je karmić i zaczynasz tyć w głowie. Ja po wypadku marnowałem mnóstwo czasu. Myślałem o problemie, a mój problem mnożył kolejne i w ten oto sposób z jednego robiło się 40. Kiedyś gdy wiedziałem, że muszę wykonać jakieś zadanie i mam na to 2 tygodnie, popadałem w panikę, tak niestety żyjemy, w biegu, ciągle czegoś od nas wymagają. Teraz pomyślałbym spokojne mam, aż dwa tygodnie. Bez paniki zrobisz więcej. To przekłada się także na rehabilitację. Wywierałem na sobie presję czasu, chciałem go przeskoczyć. Teraz widzę, że on nadejdzie i muszę uzbroić się w cierpliwość. Czas sam zweryfikuje postęp – zaznacza Sonke.

Słusznie da się zauważyć, że w głowie mamy więcej problemów, niż tych faktycznych. Większość z nich to problemy stworzone, wymyślone, irracjonalne. To fakt, my osobniki ludzkie umiemy dopisać historię w głowie, która w naszym wyobrażeniu staje się prawdziwą, wręcz staje się faktem z naszego życia. Przykre jest to, iż musimy patrzeć na problemy innych ludzi, aby podbudować swoje ego, poczucie wartości, lub najnormalniej w świecie poczuć się lepiej. Bóg nie stworzył ludzi na wózkach inwalidzkich dla kreowania poczucia wartości ludzi pełnosprawnych. Bóg dał ostrzeżenie tym, którzy go potrzebowali.

- Patrząc na Sonke ja jako rehabilitant, Ty jako dziennikarz, pomyślimy sobie, kurde my to jesteśmy szczęściarze, możemy chodzić, biegać, skakać. Sonke patrząc na kilka osób na tej sali może pomyśleć: ja to jestem szczęściarz, przecież mógłbym mieć także uszkodzony mózg i nie mieć kontaktu z otoczeniem, a mam tylko sparaliżowane nogi. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dlaczego więc mówimy, że to smutne co nas spotyka, czerpiemy radość z tego, że inni mają gorzej wstydząc się po cichu w głębi duszy. Świat jest inny, kolorowy, po to aby zauważać różnice, nie być ślepym, nie po to aby zestawiać się w kategorii, lepszy – gorszy. Za jakiś czas wyjdziesz stąd i zapomnisz o tym co zobaczyłaś, o tych ludziach. Działa to na Ciebie teraz, wrócisz do hotelu, położysz się i pójdziesz spać uwalniając podobne myśli. Później zapomnisz o tym co tu było i się wydarzyło. Pomyśl wtedy, że jutro ci ludzie nie uciekną od tego problemu, będą musieli obudzić się w tym samym położeniu, z tą samą bezradnością. Zwlec z łóżka nogi podnosząc je rękoma i dalej walczyć o swoje marzenia- odpływa w opinii Marco.

Na szczęście mam wszystko nagrane, pomyślałam.

Może właśnie stąd biorą się myśli samobójcze. Przecież Sonke też je przez chwile miał. 10 lat albo mnie nie będzie, mówił. Bardzo istotne jest nauczyć się wierzyć w siebie i szukać rozwiązań. Nie można jednak mylić tego z brakiem pokory i wywyższaniem się nad innymi. Sama jestem z tego pokroju ludzi, których zazdrość doprowadziła do skraju wyczerpania nerwowego. Zazdrościłam bogatym, nie zapominając współczuć biednym. Zawiściłam stanowisk robiąc z siebie najlepszą we wszystkich dziedzinach życia. Przez to straciłam coś cennego – czas. Czas, który uleciał mi między palcami, którego już nie odzyskam. Straciłam także chęć do robienia czegokolwiek, bo z góry przyjmowałam mój wysiłek za marnotractwo. Z tego wszystkiego przestałam wierzyć w siebie, bo przecież ja muszę walczyć o coś 5 lat, a ktoś kupi to sobie w 5 minut. Nie w tym jednak sens życia. Bo przecież żyjemy tu i teraz. Sonke pozwala zrozumieć, że ważne jest być tu i teraz. Cierpliwość to trudna cecha, której długo się uczymy.

Wygraj książki w konkursie!

Portal Niepelnosprawni.pl ma dla Czytelników dwa egzemplarze książek pt. „Balans”, autorstwa Angeliki Nowak. By wygrać jeden z nich, wystarczy przesłać na adres e-mail: konkursy@integracja.org:

  1. Odpowiedz krótko na pytanie: co daje Ci siłę, by codziennie wstać z łóżka?
  2. Dane adresowe do przesłania ew. wygranej.

Konkurs trwa od momentu ogłoszenia na portalu do 26 kwietnia 2018 r. włącznie.

Odpowiedzi są przyjmowane wyłącznie drogą mailową – wypowiedzi zamieszczane w komentarzach nie będą brane pod uwagę.

Najciekawsze odpowiedzi zostaną nagrodzone książkami pt. „Balans”. Lista zwycięzców zostanie opublikowana na stronie konkursu.

Więcej w regulaminie konkursu.


Zwycięzcami konkursu są Panie: Anna G. z Koszalina i Katarzyna S. z Rybnika. Gratulujemy!

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas