Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Beata Szydło: trwają prace, apeluję do protestujących o zaufanie i powrót do domów

21.04.2018
Autor: PAP, Elekes Andor [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons
Beata Szydło podczas przemówienia

- Od piątku w resorcie rodziny i pracy trwają prace nad projektem w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych; zostanie on przygotowany najszybciej, jak to możliwe – mówiła w sobotę, 21 kwietnia 2018 r., wicepremier Beata Szydło. Zaapelowała do osób protestujących w Sejmie o zaufanie i powrót do domów.

W piątek z protestującymi w Sejmie od środy rodzicami osób z niepełnosprawnością i ich podopiecznymi spotkał się prezydent Andrzej Duda, a później premier Mateusz Morawiecki i minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Szef rządu zapowiedział utworzenie specjalnego funduszu wsparcia osób z niepełnosprawnością. Złożyłaby się na niego danina, pochodząca od osób najlepiej zarabiających. Premier zadeklarował ponadto, że rząd postara się, by jak najszybciej doprowadzić do wyrównania wysokości renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

„Potrzeba trochę czasu”

- Jeżeli mogłabym poprosić rodziców, którzy są w tej chwili w Sejmie, żeby jednak uwierzyli panu premierowi i pani minister Rafalskiej, którzy przyjechali z konkretną propozycją, złożyli tę propozycję – mówiła Beata Szydło w radiu RMF FM.

Na uwagę, że protestujący w Sejmie mówią, iż czekanie do połowy maja – w takim terminie rząd chce zaproponować „mapę drogową” zmian w prawie – to zbyt długo, wicepremier Szydło powiedziała, że rozumie emocje rodziców i to, że chcą oni, żeby ustawa, która spełni ich oczekiwania, była bardzo szybko.

Zadeklarowała, że projekt, o którym mówił premier, zostanie przygotowany najszybciej, jak to możliwe i przedłożony w Sejmie.

- Prace w ministerstwie [rodziny, pracy i polityki społecznej – przyp. red.] trwają od piątku, czyli od momentu, kiedy pani minister Rafalska wróciła ze spotkania [z protestującymi w Sejmie – przyp. red.], ta praca została podjęta przez ministerstwo – powiedziała wicepremier.

Dodała, że w poniedziałek o godz. 10 minister Rafalska „spotyka się ze swoimi pracownikami, którzy przygotowują założenia i projekt”. Zaznaczyła, że „potrzeba na to trochę czasu, żeby projekt został napisany i przyjęty”.

- Wszystkim nam zależy na tym, żeby nie ścigać się w tej chwili z czasem, tylko żeby przygotować dobre prawo, dobre rozwiązanie, szybko je przyjąć i żeby ta pomoc do rodziców dzieci niepełnosprawnych trafiła – oświadczyła.

„W drugim tygodniu maja”

Beata Szydło została również zapytana o żądanie protestujących rodziców, by w sposób „natychmiastowy” zwołać posiedzenia Sejmu tak, by jak najszybciej podnieść świadczenia dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji.

Wicepremier oświadczyła, że „nie ma takiej potrzeby”, gdyż – jak argumentowała – zanim zostanie zwołane posiedzenie Sejmu, wcześniej musi powstać projekt ws. wsparcia osób z niepełnosprawnością i zostać przyjęty przez rząd. Zapowiedziała jednocześnie, że projekt ten zostanie przyjęty na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które przypada w drugim tygodniu maja.

Szydło zaapelowała do osób protestujących w Sejmie o zaufanie i powrót z dziećmi do domów.

- Bo ta ustawa będzie przegłosowana, będzie przyjęta, pomoc będzie skierowana – zapewniła wicepremier i szefowa Komitetu Społecznego Rady Ministrów.

Dodała, że wie doskonale, iż są duże oczekiwania i ogromne emocje.

- Ale myślę, że dzisiaj ze względu na to, żeby przede wszystkim dzieci miały dobre warunki, warto zakończyć ten protest – powiedziała wicepremier.

Była szefowa rządu poinformowała, że propozycja, którą przedstawił w piątek premier Morawiecki, była z nią konsultowana. W jej ocenie, forma „daniny solidarnościowej” przekazywanej najbardziej poszkodowanym przez życie nie powinna być krytykowana, tylko przyjęta ze zrozumieniem.

Dwa postulaty

Po piątkowej rozmowie z premierem Morawieckim, Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych oceniła, że to, co zaproponował szef rządu, to nie są żadne propozycje; „nie można przychodzić i mówić, że się komuś zabierze, żeby komuś dać” – dodała. Protestujący zapowiedzieli w piątek, że nie opuszczą Sejmu.

Priorytetowe są dla nich dwa postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby z niepełnosprawnością.

Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą z niepełnosprawnością.

Komentarz

  • Strajk
    Matka 67 lat
    22.04.2018, 02:02
    Teraz dopiero chcą pisać projekt ustawy, a co robi powołana podkomisja od półtora roku!!!!!!! Tylko pieniądze grube bierze i nic jeszcze nie zrobiła tylko oczy nam mydliła!!! Bardzo dobrze, że są w Sejmie !!! Przykro mi tylko, że akurat w mojej życiowej sprawie zawiodłam się na mojej partii PiS!!!

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas