Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Pierwsza Dama spotkała się z protestującymi w Sejmie opiekunami

03.05.2018
Autor: PAP, fot. M. Kuśmierz
Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda

Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda spotkała się z przebywającymi w gmachu Sejmu rodzicami i opiekunami osób z niepełnosprawnościami. Wizyta ta była odpowiedzią na zaproszenie przekazane wcześniej Pierwszej Damie za pośrednictwem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego – poinformowała na swojej stronie Kancelaria Prezydenta.

AKTUALIZACJA: 4.05.2018, godz. 11:45

Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda na rozmowy z rodzicami osób z niepełnosprawnością przybyła w czwartek przed godz. 20. Towarzyszył jej podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Spotkanie z rodzicami odbywało się za zamkniętymi drzwiami. Trwało ono ok. 45 minut.

Agata Kornhauser-Duda po spotkaniu z protestującymi w Sejmie powiedziała jedynie, że „spotkanie było bez kamer” i wyszła w towarzystwie ochrony z budynku parlamentu nie odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Poszukiwanie kompromisu

Do dziennikarzy wyszedł natomiast Wojciech Kolarski, który powiedział, że „spotkanie Pierwszej Damy z rodzicami, opiekunami i osobami niepełnosprawnymi odbyło się na zaproszenie osób, które tutaj protestują”. Dodał, że „to zaproszenie przekazał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, sam zaangażowany w pomoc niepełnosprawnym”.

Jak zaznaczył Kolarski, „to zaproszenie wczoraj trafiło do Pierwszej Damy i Pierwsza Dama w pierwszym możliwym momencie z tego zaproszenia skorzystała”.

Dodał, że spotkanie dotyczyło „sytuacji i oczekiwań osób niepełnosprawnych”.

- Pierwsza Dama ze zrozumieniem odnosi się do sytuacji, w której znajdują się osoby niepełnosprawne i to spotkanie miało na celu pomoc w poszukiwaniu kompromisu w rozmowach, które toczą się między osobami protestującymi a stroną rządową – przyznał.

Dodał, że „strona prezydencka wspiera znalezienie kompromisu w tej sytuacji”.

Zrozumienie dla sytuacji i oczekiwań

Po spotkaniu oświadczenie wydała również Kancelaria Prezydenta RP.

„Potrzeby dnia codziennego osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów są przedmiotem troski Pierwszej Damy. Z tego też powodu podczas spotkania Pierwsza Dama rozmawiała z protestującymi o ich problemach i konieczności głębokiej analizy funkcjonujących obecnie rozwiązań wpływających na standard życia osób z niepełnosprawnościami” – czytamy w oświadczeniu.

„Agata Kornhauser-Duda z uwagą wysłuchała protestujących i wyraziła zrozumienie dla ich sytuacji i oczekiwań. Zapewniła przy tym, że wraz z mężem uczestniczyła w spotkaniach z przedstawicielami strony rządowej, wspierając realizację postulatów zgłoszonych przez protestujących, licząc na możliwość wypracowania kompromisowego i sprawiedliwego rozwiązania” – czytamy dalej.

List z zaproszeniem

Protestujący w Sejmie rodzice osób z niepełnosprawnością zwrócili wcześniej w liście do pierwszej damy o spotkanie w Sejmie.

„Liczymy na pani przybycie i wsparcie naszych postulatów” – napisali.

„Osoby niepełnosprawne, protestujące w Sejmie: Wiktoria, Magdalena, Kinga, Kuba i Adrian oraz ich rodzice zapraszają na spotkanie, w czasie którego chcieliby opowiedzieć o zmaganiach w codziennym życiu, którym muszą stawiać czoło. Wszyscy liczymy na pani przybycie i wsparcie naszych postulatów” – napisano w liście do małżonki prezydenta, odczytanym przez przedstawicieli protestujących podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie.

„Bardzo dobre” spotkanie

Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych oceniła spotkanie z Pierwszą Damą jako „bardzo dobre”.

Dodała, że Agata Kornhauser-Duda „zrozumiała, o kogo chodzi, o jaką grupę osób, że naprawdę potrzebujemy pomocy i, po prostu, konkluzja tego spotkania jest taka, że naprawdę trzeba szukać tego kompromisu – powiedziała.

Iwona Hartwich przyznała, że „strona rządowa musi się do nas odezwać”.

Protestujące mówiły, że ich zdaniem z rozmowy wynikało, że Pierwsza Dama skontaktuje się z minister Elżbietą Rafalską i „osobami decyzyjnymi”.

Iwona Hartwich pytana, czy odniosła wrażenie, że przedstawiona przez protestujących propozycja kompromisu, „dochodzenia do 500 zł”, zdaniem Pierwszej Damy powinna być zrealizowana, odpowiedziała: „Tak zrozumiałyśmy, że popiera ten nasz pierwszy postulat”. Dopytywana, czy Pierwsza Dama powiedziała, że popiera propozycję, by opiekunowie osób z niepełnosprawnością dostawali pieniądze, a nie pomoc rzeczową, Iwona Hartwich odparła: „My to tak zrozumieliśmy”.

Protest od 18 kwietnia

Rodzice i opiekunowie osób z niepełnosprawnością protestują w Sejmie wraz z podopiecznymi od 18 kwietnia. Domagają się realizacji dwóch głównych postulatów.

Jeden to wprowadzenie dodatku „na życie” dla osób z niepełnosprawnością niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według aktualnej propozycji protestujący domagają się, by dodatek był wprowadzany krocząco – 300 zł od czerwca 2018 r., 400 zł od stycznia 2019, a 500 zł od stycznia 2020 roku.

Drugi postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

W ubiegły czwartek rząd przyjął projekt ustawy o podwyższeniu renty socjalnej do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy; świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł brutto. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 września, z mocą od 1 czerwca 2018 r.

W poniedziałek klub PiS złożył w Sejmie projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności; zakłada on m.in. zniesienie limitów finansowania przez NFZ świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej.

W ostatnich dniach premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że rząd prowadzi dialog z protestującymi osobami z niepełnosprawnością. „Wyszliśmy naprzeciw postulatom w sprawie renty socjalnej i nieograniczonego dostępu do wyrobów medycznych” – powiedział szef rządu.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Nie różnicować niepełnosprawnych !
    Renata
    05.05.2018, 20:06
    Kiedy wreszcie zostaną zauważone osoby niewidome. Mam 44 lata, urodziłam się z zespołem axenfelda (bardzo rzadki zespół wad). Jest to anomalia w budowie gałki ocznej. Mam też wrodzoną jaskrę obu oczu. Jestem osobą praktycznie niewidomą, a zatem i niezdolną do samodzielnej egzystencji. Jak pisałam choruje od urodzenia, rodzice moi nie żyją. Opiekę na de mną sprawuję mąż. Nie może przejść jednak na świadczenie pielęgnacyjne bo mu się nie należy. Tak jest skonstruowana ustawa a rząd ma w nosie wykonać wyrok trybunału. Każde moje wyjście z domu jest tylko i wyłącznie dzięki mojemu mężowi który bierze mnie za rękę jak dziecko i prowadzi. Bez jego pomocy zostaje mi leżeć ,patrzeć w sufit którego i tak nie widzę. Kiedy wreszcie ktoś popatrzy z empatią na tych ludzi ,a nie tworzy bezsensowne domy seniorów do których i tak takie osoby fizycznie nie są w stanie dotrzeć. Owszem można się bawić w takie placówki ale wpierw zabezpieczyć godne życie dla tych osób i ich rodzin. Bardzo proszę panią minister aby otworzyła oczy na takie osoby. Ten wpis został napisany na moją prośbę gdyż samodzielnie nie jestem w stanie tego zrobić.
    odpowiedz na komentarz
  • Popieram protest niepełnosprawnych i ich opiekunów
    Memento mori
    05.05.2018, 14:40
    Dziś Europejski Dzień Protestu Przeciw Dyskryminacji Osób Niepełnosprawnych, mam wrażenie, że decydenci działający ciągle w sformalizowanych strukturach, boją się zwyczajnie o swoje stołki. Niestety nie mają rozeznania co do faktycznych zindywidualizowanych potrzeb osób niepełnosprawnych, te dadzą się zdiagnozować tylko i wyłącznie w codziennym obcowaniu z niepełnosprawnymi. Szanowni Państwo w Sejmie, w pełni Was popieram. Sam od ośmiu lat opiekuję się osobą leżącą, kończącą niedługo 52 lata. Nie dostałem z tego tytułu ani jednej złotówki. Czas to zmienić. Przyjdę i wezmę udział w poznańskiej manifestacji o Godność Niepełnosprawnych, 6 maja o 16 godz. na Placu Wolności.
    odpowiedz na komentarz
  • Popieram protest niepełnosprawnych i ich opiekunów
    Memento mori
    05.05.2018, 14:37
    Dziś Europejski Dzień Protestu Przeciw Dyskryminacji Osób Niepełnosprawnych, mam wrażenie, że decydenci działający ciągle w sformalizowanych strukturach, boją się zwyczajnie o swoje stołki. Niestety nie mają rozeznania co do faktycznych zindywidualizowanych potrzeb osób niepełnosprawnych, te dadzą się zdiagnozować tylko i wyłącznie w codziennym obcowaniu z niepełnosprawnymi. Szanowni Państwo w Sejmie, w pełni Was popieram. Sam od ośmiu lat opiekuję się osobą leżącą, kończącą niedługo 52 lata. Nie dostałem z tego tytułu ani jednej złotówki. Czas to zmienić. Przyjdę i wezmę udział w poznańskiej manifestacji o Godność Niepełnosprawnych, 6 maja o 16 godz. na Placu Wolności.
    odpowiedz na komentarz
  • nadto wszystko
    SON "Podkarpacie"
    05.05.2018, 11:55
    Niezmiennie uważamy, że postulaty protestujących w Sejmie i ich realizacja winny być uzupełnione zapisami umożliwiającymi opiekunom osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji (tj. ze znacznym stopniem) szybszego – bezkolejkowego i łatwiejszego – bez skierowań - dostępu do leczenia, a także o zapisy gwarantujące takim osobom - będącym dorosłymi uczestnikami Warsztatów Terapii Zajęciowej, możliwość pracy zarobkowej choćby w wymiarze jedna/dwie godziny dziennie. By w ten sposób mogli oni przyswajać sobie nawyki współpracy, dyscypliny i wymogów formalnych zw. ze świadczeniem pracy.
    odpowiedz na komentarz
  • Moja opinia
    Borzoi
    04.05.2018, 23:19
    Protestujące kobiety i niepełnosprawni mają racje. PiS dzieli polaków. Zdrowe dziecko dostaje 500 zł i może wydać na co uważa za stosowne. Inwalida nie może marzyć o komórce, zegarku, laptopie, książce więc dostanie tylko cewnik i pieluchomajtki. A jak będzie chciał zamówić msze za swoje zdrowie to czy proboszcz przyjmie na tace pieluchomajtki i cewnik? Dzielą ludzi. Na lepszych którym wolno i gorszych którym się należy tylko laska. Niepełnosprawni też płacą podatki. Jeżeli tak dzielić to rolnikom zamiast dotacji dawajcie kosy i widły. Tymczasem...Ustawa o kombatantach została przegłosowana w 2014 roku. Głosowało za nią PO, PiS, jak i prezydent Duda. W konsekwencji jej wdrożenia, tylko na odszkodowania/emerytury dla Żydów wydajemy rocznie 240 mln złotych :) Ot Polacy :) https://www.youtube.com/watch?v=zWVcLqMAJ9M https://www.youtube.com/watch?v=qp2krbJct3k
    odpowiedz na komentarz
  • Z tą żywą gotówką to przegięcie na całej linii
    mama
    04.05.2018, 22:53
    To co zaproponował rząd jest ok ale to co proponuje PO jest zdecydowanie lepsze. Jednak obawiam się, że dla rodziców ta druga propozycja też będzie zła. Jak się okazuje, żadna inna pomoc od tej finansowej nie wchodzi w grę. To jak one się tymi dziećmi opiekują skoro nic nie jest potrzebne ani dostęp szybszy do lekarzy ani rehabilitacja bez kolejek....to mnie dziwi. Ja jako osoba z umiarkowanym stopniem chętnie skorzystam a tej grupie rodziców opiekujących się swoim dorosłym dzieckiem należy się bacznie przyjrzeć. Urlopy wytchnieniowe i inne udogodnienia dla pracujących też im się nie spodobają.
    odpowiedz na komentarz
  • kończyć ten teatr!
    realista
    04.05.2018, 18:00
    Projekt ustawy o pomocy niepełnosprawnych przygotowana, i będzie uchwalony w sejmie. Moim zdaniem jest bardzo dobry. Zresztą od samego początku organizatorki protestu mówili o potrzebie rehabilitacji, no więc będą mogli rehabilitować swoje dzieci do woli, poza tym będzie wiele innych udogodnień takich jak: - Zniesienia okresów użytkowania wyrobów medycznych, określonych w przepisach o refundacji leków, środków medycznych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych" (przykładowo dla elektrycznego wózka dofinansowanie było dotychczas możliwe raz na pięć lat. - Prawa do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach. - Prawa do korzystania ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskania skierowania. Po przedstawieniu tych propozycji przez min. Rafalską o kazało się że protestujący chcą 500 zł "żywej gotówki", czyli zmienili swój postulat. Budżet nie jest z gumy, a grup społecznych w naszym kraju jest bardzo dużo, nie tylko niepełnosprawni, i trzeba dzielić te pieniądze w miarę równo. I tak dużo ugrali, zabierać dzieci do domu a nie robić w sejmie polityki, bo już widać że sprawa zrobiła się polityczna, opozycja chce coś na tym proteście zyskać przed wyborami.
    odpowiedz na komentarz
  • Popieram protestujacych
    Renia65
    04.05.2018, 07:40
    Niepelnosprawni
    odpowiedz na komentarz
  • Zywa gotowka i nic wiecej
    Renia65
    04.05.2018, 07:39
    Ja chce sama decydowac jak i na co mam przeznaczyc pieniazki.A te pieluchomajtki niech sobie naciagna na glowe.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas