Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Grupa osób z niepełnosprawnością pod Sejmem apeluje do protestujących o merytoryczne rozmowy

21.05.2018
Autor: PAP, fot. archiwum redakcji
Manifestacja na ulicy, w oddali duży transparent z napisem: wspieramy strajk okupacyjny rodzin osób z niepełnosprawnościami

Część osób z niepełnosprawnością przed Sejmem, zaapelowała w poniedziałek 21 maja do protestujących w budynku parlamentu o merytoryczne rozmowy z rządem. Dodali, że chcą spotkać się z marszałkiem Markiem Kuchcińskim w celu umożliwienia im rozmów z Jakubem Hartwichem i Adrianem Glinką.

Kilka osób z niepełnosprawnością powiedziało w rozmowie z dziennikarzami, że zamiast „strajku podłogowego” osoby protestujące w Sejmie powinny rozpocząć merytoryczne rozmowy z premierem i z rządem.

Spotkanie bez obecności matek

- Bardzo byśmy chcieli, żeby ten protest się już zakończył, z tego względu, że widać na portalach społecznościowych i ogólnie w opinii publicznej, że niepełnosprawni mają coraz gorszą opinię. Uważam, że jest to spowodowane tym protestem – powiedział w rozmowie Jan Jakub Tyka z niepełnosprawnością, który przyjechał z Bielska Podlaskiego.

Dodał, że przybyła grupa osób z niepełnosprawnością chciałaby się spotkać z Jakubem Hartwichem i Adrianem Glinką, którzy protestują w Sejmie – po to, aby porozmawiać z nimi bez udziału ich rodziców.

- Chcielibyśmy poznać, co oni tak naprawdę myślą bez obecności matek – powiedział Tyka.

Grupa zaproponowała, aby spotkanie odbyło się w pomieszczeniach Sejmu oraz zapowiedziała, że taką prośbę chce przekazać za pośrednictwem mediów marszałkowi Sejmu Markowi Kuchcińskiemu.

- Zobaczymy, jak to się rozwinie – dodali przedstawiciele grupy.

Chodzi o to, by „merytorycznie rozmawiać”

Z kolei dr Bawer Aondo-Akaa, którzy przybył przed Sejm wraz z osobami z niepełnosprawnością podkreślił, że nie chodzi o zakończenie rozmów pomiędzy protestującymi a rządem, ale o to, by rozmowy te były prowadzone w sposób merytoryczny.

- Tu nie chodzi o zakończenie rozmów, tu chodzi o merytorykę. Nie powinno się krzyczeć, tylko merytorycznie rozmawiać. Obleganie Sejmu nic nie da. Dawanie żywej gotówki nie zmieni nic. Nie da wsparcia osobom z niepełnosprawnością, a tylko utrudni – mówił w rozmowie z dziennikarzami dr Bawer Aondo-Akaa.

Kilkakrotnie podkreślił też, że nie popiera Prawa i Sprawiedliwości, ale popiera niektóre z programów społecznych, jakie rząd PiS realizuje, m.in. program Dostępność Plus. Powołując się na dane GUS ocenił również, że „żywej” gotówki potrzebuje jedynie 10 proc. osób z niepełnosprawnością, głównie tych z niepełnosprawnością sprzężoną, natomiast pozostała grupa jest w stanie pracować zdalnie, na warsztatach terapii zajęciowej (WTZ) lub "„na zasadach wolnego rynku”.

Przed Sejmem w poniedziałek trwa także protest osób popierających opiekunów osób z niepełnosprawnością. Przed sejmowym Biurem Przepustek zebrało się kilkadziesiąt osób, którzy trzymają transparent z napisem „Wspieramy strajk okupacyjny rodziców osób z niepełnosprawnościami”.

Komentarz

  • Nie popieram
    mama
    22.05.2018, 13:03
    Niepełnosprawna osoba dorosła czyli jak mówią opiekunowie "dziecko" pozostające pod opieką matki, to chory związek. Coś jest nie tak akurat z tą grupą. Oni są uzależnieni od siebie finansowo a czym więcej dostaną, to będzie jeszcze gorzej. Nie wierzę, że matka dorosłej osoby nawet takiej leżącej weźmie dodatek rehabilitacyjny i opłaci na kilka godzin opiekunkę po to żeby mogła sobie odpocząć. Nie wierzę, że ci panowie protestujący opłacą za te pieniądze asystenta, bo logiczne jest, że jest to za mało. Ta grupka sama wyklucza się społecznie. Nie popieram tego protestu, bo on do niczego dobrego nie prowadzi.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas