Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Szef European Disability Forum napisał list w sprawie protestu w Sejmie

25.05.2018
Autor: Yannis Vardakastanis, tłum. od Prawa Osób z Niepełnosprawnościami, PAP, fot. Mateusz Różański
Źródło: www.facebook.com/raportalternatywny/
Yannis Vardakastanis w czarnych okularach stoi na tle flagi Unii Europejskiej

W reakcji na trwający od 18 kwietnia protest osób z niepełno sprawnościami i ich rodziców w sejmie, Przewodniczący Europejskiego Forum Osób (European Disability Forum - EDF) z Niepełnosprawnościami, Yannis Vardakastanis wystosował list skierowany m.in. do prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska i Rzecznika Praw Obywatelskich dra Adama Bodnara. Ponizej zamieszczamy treść listu.

„Informacje, które otrzymujemy o trwającym od 18 kwietnia w polskim parlamencie proteście osób z niepełnosprawnościami budzą nasze największe zaniepokojenie.

Warunki, w jakich znajdują się protestujący, są skandaliczne. Gwałcone są ich podstawowe prawa człowieka i zwykła ludzka godność. Brak możliwości przebywania z nimi ich asystentów, zakaz wychodzenia na teren parlamentu (nawet ten ogrodzony barierkami) i polityka zakazująca kontaktów z publicznością oraz ważnymi uczestnikami życia publicznego, takimi jak Janina Ochojska - szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.

Gwałcone są ich podstawowe prawa człowieka i zwykła ludzka godność.

Protestujący nie mogą spotkać się ze swoimi fizykoterapeutami oraz mogą korzystać tylko z jednej, wyznaczonej toalety do której prowadzi jedyna, widoczna i oznakowana droga. Część z nich nie opuściła Parlamentu od 40 dni. Śpią na materacach rozłożonych na podłodze a światło nad nimi włączone jest 24 godziny na dobę.

Te warunki są niemożliwe do zaakceptowania i nie powinny trwać ani chwili dłużej!

Opisane warunki wprost łamią postanowienia Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami. Konwencji, którą Polska podpisała I ratyfikowała. Polski parlament nie respektuje podstawowych praw człowieka i godności osób z niepełnosprawnościami.

25 maja czterystu delegatów weźmie udział w Zgromadzeniu Parlamentarnym państw NATO. Polski rząd już zapowiedział, że w czasie tego wydarzenia Parlament będzie niedostępny.

Wzywamy polski Rząd i Parlament do bezzwłocznej zmiany warunków ,w jakich przebywają protestujący i zniesienia wszystkich uwłaczających godności ograniczeń.

Protestujący żądają 500 złotowego, miesięcznego dodatku, który będzie pokrywał część kosztów niepełnosprawności. Wzywamy polski Rząd do podjęcia uczciwego dialogu z protestującymi, tak żeby odpowiedzieć na ich potrzeby związane z poprawą jakości życia.

Warunki, których oczekują protestujący to rozsądne minimum, które rząd powinien gwarantować swoim obywatelom. Protestujący wykazują wielką determinację w walce w tych nieludzkich warunkach. EDF wspiera protestujących i osoby z niepełnosprawnościami w Polsce.

Ruch osób z niepełnosprawnościami jest z protestującymi!”

Z wyrazami szacunku,
Yannis Vardakastanis,
Przewodniczący Europejskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami

Wyjaśnienia Sejmu

Centrum Informacyjne Sejmu podkreśliło w czwartek w komunikacie, że opisana w liście przewodniczącego Europejskiego Forum Niepełnosprawności sytuacja osób protestujących w Sejmie jest daleka od rzeczywistości. Każda z okoliczności przedstawionych w liście - m.in. „niepozwalanie opiekunom przebywania z osobami niepełnosprawnymi”, zakaz spotkania z Panią Janiną Ochojską, „uniemożliwienie spotkania z fizjoterapeutami” i „nocowanie na materacach na marmurowej podłodze” jest - zdaniem CIS - przedstawiona w sposób nieadekwatny do faktów.

„Osoby z niepełnosprawnością oraz ich opiekunowie przebywają w jednym i tym samym miejscu budynku Sejmu - nie są w żaden sposób rozdzielane. Wspomniana w liście pani Janina Ochojska otrzymała możliwość spotkania z osobami protestującymi w znajdującym się na terenie parlamentu Centrum Medialnym. Propozycja ta została odrzucona” – wskazano w komunikacie.

Jak zaznaczono, na potrzeby zabiegów fizjoterapeutycznych Kancelaria Sejmu oddała do dyspozycji osób protestujących pomieszczenie w bezpośredniej bliskości miejsca ich przebywania.

„Nie stwarzamy żadnych przeszkód w realizacji tej formy pomocy – podkreślił CIS. – Szerszego komentarza wymaga miejsce, w którym osoby protestujące nocują. Podkreślamy i przypominamy, że tuż po rozpoczęciu protestu Kancelaria Sejmu zaproponowała skorzystanie z noclegu w Domu Poselskim, czyli hotelu sejmowym, bądź w jednej z sal w głównym gmachu, przy korytarzu wiodącym z Sejmu do Senatu. Niezależnie od spraw natury proceduralnej i zabytkowego charakteru obiektu, Kancelaria chciała zapewnić możliwie komfortowe warunki pobytu. Osoby protestujące odmówiły skorzystania z przedstawionych propozycji” – wskazało CIS.

 

Komentarz

  • Na list w linku odpisałabym tak
    Blanka Rudy
    25.05.2018, 23:34
    "Szanowny Panie Yannis Vardakastanis. Protestujący odmawiają skorzystania z bardzej godnych warunków i życzą sobie pozostać tam, gdzie są. A nie jest to miejsce, gdzie urządzimy im luksusowy apartament, ponieważ budynki rządowe nie są z założenia noclegowniami o wysokim standardzie. To właśnie asystenci - rodzice! - przymuszają niepełnosprawnych do pozostawania w tych warunkach uwłaczających ludzkiej godności. Nikt też nie zabrania im wyjścia, ponieważ nie pozostają tam przymuszeni przez żadną instytucję - okupują budynek i mogą sobie iść w diabły każdej chwili. To opiekunowie gwałcą prawa ON - i swoje własne. Fizykoterapeusi przychodzą. Toaleta jest najbliżej, żeby nie szwendali się po całym budynku i nie przeszkadzali parlamentarzystom wpracy, bo ich nękają żebraniem, które w Polsce jest zakazane. Okupanci nie są bezdomni, a że zapragnęli mieszkać akurat w budynku Sejmu? Chętnie ich Panu zapakujemy w karton i odeślemy, żeby mógł Pan ich właściwie zaopiekować. Zgodnie z KPON, która nie przewiduje, że ON mają mieszkać w budynkach rządowych na korytarzach i nie trzeba im ich przystosowywać, o wiele zapragną. Wzywać proszę protestujacych do wyniesienia się w cholerę, a nie nas do sprowadzenia im wygodnych łóżeczek. Rząd od ponad miesiąca usiłuje prowadzić dialog, natomiast lokalny okupant uznaje, że "albo mój, albo chuj". Nic nam też nie wiadomo, żeby Przewodniczący EFOzN mógł decydować, jakie kwoty wsparcia i na jakich warunkach będą własciwe, ponieważ to akurat leży w kompetencjach państwa - strony. A ośli upór mylony przez Szanownego Pana Przewodniczącego z determinacją w walce o swoje zasługuje na proces w Sądzie karnym. Z wyrazami szacunku Jarosław Kaczyński, Król, Naczelnik,Prezes, Jednowładca Polski."

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas