Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Jak dostosować bloki mieszkalne, a do 2020 r. – także strony administracji publicznej? Rząd pokazał plany

12.07.2018
Autor: Tekst i zdjęcie: Ilona Berezowska
Źródło: inf. własna
Minister stoi i mówi do mikrofonu, obok dwaj mężczyźni, z tyłu napis: Ustawa o dostępności stron internetowych i aplikacji mobilnych organów publicznych

- Kończymy prace nad formalnym zaakceptowaniem programu Dostępność Plus – zapewnił Paweł Chorąży, podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, podczas konferencji 12 lipca 2018 r. w Warszawie. Jako prawdopodobny termin uzyskania akceptacji podał przyszły tydzień, ale brak tego formalnego wymogu nie blokuje podjęcia prac. W programie Dostępność Plus zakończyły się natomiast konsultacje, które przyniosły rozszerzenie projektu o dostępność w obszarze kultury i sportu. Zaprezentowano także projekt ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych.

- Uczestnicy konsultacji bardzo mocno podkreślali, że dostępność to nie tylko podjazdy, ale także pełne uczestnictwo w życiu społecznym i możliwość korzystania ze wszystkich dobrodziejstw, które mają osoby pełnosprawne – mówił Paweł Chorąży.

Powstanie krajowy ośrodek mobilności

Wymienił także najbliższe działania zaplanowane w ramach programu. Rozpoczynają się szkolenia służb architektoniczno-budowlanych, ale na pierwsze większe działania przyjdzie poczekać do jesieni br. Wtedy zostanie stworzony system szkolenia psów przewodników, tak by skrócić czas czekania na własnego psa.

- Drugi projekt to krajowy ośrodek mobilności osób niepełnosprawnych – dodał Paweł Chorąży. – W tej chwili nawet osoba sparaliżowana może prowadzić samochód, ale problemem jest to, że przerabianie tych samochodów jest dokonywane na własną rękę. Nie podlegają homologacji. Chcemy to zmienić i stworzyć standardy.

Jak dostosować bloki mieszkalne?

Kolejnym planowanym na jesień działaniem jest wybór w drodze konkursu 100 szkół, które zostaną całkowicie dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, także w zakresie korzystania z pomocy asystentów i przystosowania treści edukacyjnych. Jesienią zostanie również rozpisany konkurs dla 100 gmin, zwłaszcza tych mniejszych, które będą realizowały inwestycje na swoim terenie.

- Pracujemy także nad kwestią wind – podkreślił minister Chorąży. – Ten temat przewija się we wszystkich rozmowach i konsultacjach. Jest oczekiwanie, że windy w ogóle będą i że będą one dostosowane. Jednak koszt windy przekracza 200 tys. zł, a to odbija się na czynszach. Dodatkowym utrudnieniem jest konstrukcja bloków, w których windy zaczynają się od półpiętra. Zastanawiamy się nad tym, próbujemy stworzyć jakiś model, który rozwiązałby te problemy.

Do końca bieżącego roku ma powstać projekt ustawy. Więcej rezultatów programu Dostępność Plus przyniesie dopiero rok 2019. Bardziej zaawansowane są prace nad dostępnością cyfrową.

Strony urzędów dostępne do 2020 r.

Projekt ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych został przekazany do konsultacji, które mają potrwać około dwóch miesięcy. Po tym czasie projekt powinien trafić pod obrady Rady Ministrów, a następnie do parlamentu.

- To dla nas ważny moment – powiedział Marek Zagórski, minister cyfryzacji. – Ustawa jest z jednej strony niepozorna, ale jednocześnie dotyczy dużej części naszego społeczeństwa. Mówimy tu o osobach niepełnosprawnych, ale także o osobach z różnymi dysfunkcjami.

Minister Zagórski zwrócił uwagę, że wprowadzenie w życie standardów dostępności może przysłużyć się również osobom starszym czy nawet z chwilową niedyspozycją fizyczna, np. po wypadku.

Według danych Ministerstwa Cyfryzacji, połowa stron sektora publicznego (np. biblioteki, szkoły, ministerstwa, urzędy gminy, starostwa itd.) nie jest jeszcze dostępna. Ustawa ma to zmienić tak, aby do końca 2020 r. wszystkie strony sektora publicznego uwzględniały potrzeby użytkowników z niepełnosprawnościami.

- 2020 r. to nasz cel, ale chcielibyśmy, żeby to trwało krócej, a cały proces przyspieszył – dodał minister.

Kary ostatecznością

Pomóc w realizacji celu mają szkolenia i doradztwo, ale także system kar.

- Sankcje dotyczą organów administracji, nie chcemy więc spowodować przelewania funduszy z jednej kieszeni budżetu do drugiej – podkreślił Marek Zagórski. – Z tego powodu sankcje są symboliczne. Najwyższa kara ma wynosić 10 tys. zł, ale kary będą ostatecznością. Przede wszystkim chcemy uświadamiać.

Wdrożenie dostępności cyfrowej wymaga także nakładów finansowych.

- Koszt dostosowania jednej strony waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych – mówił minister cyfryzacji. – Wszystko zależy od zasobności strony w treści i tego, jak została zbudowana. Gdy przemnożymy to przez liczbę urzędów, stron itd., to robi się z tego wielomilionowa kwota. Jednak myślę, że jest to koszt, który jako państwo jesteśmy zobowiązani ponieść.

Minister Zagórski podkreślił jednak, że koszty dostosowania już istniejących treści są wyższe niż wydatki na tworzenie dostępnych stron od podstaw.

Pokonać trudności

Do rozwiązania pozostają jeszcze problemy techniczne. Zgodnie z założeniami, nie tylko sama strona ma być dostępna, ale także jej załączniki tekstowe w różnych formatach.

- Chcemy, by formatowanie dokumentów nie było barierą w przejściu do następnego etapu korzystania ze strony – mówił minister cyfryzacji. – Chcemy, żeby można było poznać treść dokumentów, np. obwieszczenia.

Problemem, który będzie omawiany w czasie konsultacji, jest m.in. dostęp do treści umieszczanych przez jednostki publiczne na portalach społecznościowych. Trudności nastręcza również przystosowanie dokumentów archiwalnych, które mogą wymagać alternatywnego dostępu do ich treści, np. poprzez infolinię.

- Chcemy, by administracja była dostępna dla każdego Polaka, bez względu na to, czy jest niepełnosprawny, czy ma inne czasowe problemy – zgodnie twierdzą przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji oraz Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.

Na razie projekt Ustawy o dostępności cyfrowej obejmuje swoim zasięgiem administrację publiczną, ale na poziomie europejskim toczą się rozmowy nad dostępnością usług biznesowych, a zwłaszcza powszechnych (np. banki, poczta itd.). Zdaniem podsekretarza stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, późną jesienią tego roku można się podziewać zmian w tym obszarze.


Z projektem Ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych można zapoznać się na stronie Ministerstwa Cyfryzacji.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • polska cyfrowa.
    artur
    30.07.2018, 15:28
    czy będe finansowaniekomputerów i darmowy internet.
    odpowiedz na komentarz
  • Dostępność cyfrowa
    Miki
    16.07.2018, 11:59
    Przecież publiczne strony internetowe już od 3 lat powinny być dostępne a póki co tylko niewielka ich część spełnia wymogi rozporządzenia. Tylko dotkliwe sankcje karne mogą podziałać mobilizująco na twórców i właścicieli serwisów i aplikacji, by były one dostępne. Tak naprawdę twórcom nie chce się stworzyć dostępnego serwisu, bo wymaga to większego wysiłku intelektualnego a po co się wysilać. Każdy widzi tylko czubek własnego nosa, więc może groźba zapłacenia wysokiej kary byłaby tu skuteczna. Więcej kosztuje dostosowanie serwisu niż jego budowa w sposób dostępny. Budowa serwisu od początku zgodnie z WCAG 2 kosztuje dokładnie tyle samo ile budowa strony czy aplikacji w byle jaki sposób. Zdobycie wiedzy dotyczącej tworzenia treści cyfrowych w dostępny sposób nie stanowi żadnego problemu. Jedyne co potrzeba to chęci, by ją zdobyć i zastosować. Jest ona powszechnie dostępna, są eksperci w dziedzinie dostępności, którzy przeszkolą twórców, administratorów i redaktorów, są ludzie, którzy pomogą stworzyć dostępny serwis czy go dostosować, są walidatory do sprawdzenia serwisu pod kątem błędów dostępnościowych, są wreszcie osoby niepełnosprawne, które za darmo serwis przetestują. Zatem potrzeba tylko chęci pomyślenia, że serwis tworzy się nie dla siebie tylko dla innych, pomyślenia, że wśród internautów są również osoby o specjalnych potrzebach. Na obecnym etapie rozwoju technologii cyfrowych stworzenie produktu dostępnego nie stanowi żadnego problemu. Dlaczego projekt ustawy nie obejmuje swoim oddziaływaniem serwisów i aplikacji komercyjnych? Ich dostępność jest na rzenującym poziomie.
    odpowiedz na komentarz
  • Postawcie na transport publiczny.
    niepełnosprawna
    14.07.2018, 11:13
    Finansowanie zakupu samochodu dla niepełnosprawnych przez PFRON, to ułatwienie , które pomoże nielicznym.Niepełnosprawni w większości byliby z tego programu wykluczeni , ze względów zdrowotnych i , lub finansowych. No , bo wyobraźcie sobie kalekę bez renty , a tak będzie po reformie, pracującego za 900 zł na stażu , lub za pensję minimalną w pracy chronionej i dojeżdżającego do tej pracy 40, czy 50 km dziennie w jedną stronę. To nie tylko koszty benzyny , ale ubezpieczenia , napraw i przeglądów.To dobre ,ale dla kogoś ,kto ma bogatych rodziców , albo wygrał w lotto.Dlatego uważam ,że lepszy jest dostosowany do potrzeb ON. transport publiczny , z którego skorzysta również młodzież szkolna , seniorzy i niezamożni pełnosprawni np kobieta z dzieckiem w wózku.Jest to również rozwiązanie ekologiczne i lepiej , gdyby to było zadanie dla gmin wiejskich i z tych z małych miast.Skoro już pani minister pracy E .Rafalska promuje pracę dla ON zamiast rent i zasiłków , to także niech ma na uwadze dojazd niepełnosprawnych do pracy i z pracy.Niech ich dowożą do tych ZAZ-ów i pracy chronionej na koszt podatnika , przynajmniej tych , którym te renty odebrali.
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawny dojazd
    SON "Podkarpacie"
    13.07.2018, 11:25
    Wszelkie działania przedstawione w założeniach programu „Dostępność Plus” związane z dostosowaniem przestrzeni publicznej, jak i te realizowane przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a związane z dostosowaniem indywidualnych mieszkań do potrzeb osób niepełnosprawnych i schorowanych seniorów mają jedną wielką lukę. I WADĘ ZARAZEM. Jest nią brak możliwości przemieszczania się osoby niepełnosprawnej z nawet najbardziej dostosowanego mieszkania do nawet najbardziej dostosowanego obiektu użyteczności publicznej, z powodu braku dostosowanego środka transportu. Autobusy nisko podkładowe, dostosowane przystanki, chodniki oraz dostosowana kolej i metro rozwiązują temat mobilności ON niesprawnych ruchowo tylko w dużych aglomeracjach miejskich. W dzielnicach peryferyjnych, małych miastach i na wsiach gdzie autobusy nisko pokładowe są rzadkością, tak jak i chodniki czy nawet utwardzone pobocza - jedyną alternatywą staje się dostosowany samochód dla ON lub jej opiekuna. Stąd nasz wniosek do wszystkich ON zainteresowanych by apelować do rządu, aby program „Dostępność plus” poszerzono o program samochodowy, nakierowany na wsparcie zakupu samochodu. Ot choćby na wzór programu „Sprawny dojazd”, w który 10 lat został zlikwidowany przez rząd PO-PSL, a który preferował osoby aktywne zawodowo i osoby mieszkające na wsiach i małych miasteczkach. To rozwiązywało ich trudną sytuację w sferze mobilności. Przywrócenie programu „Sprawny dojazd” sprawi, że nauka, wyższe studia czy specjalistyczne szkolenia osób zamieszkujących na wsiach i małych miastach, a także miastach dużych w peryferyjnych dzielnicach nie pójdą na marne. A i dostosowana przestrzeń publiczna będzie łatwiej dostępna z poziomu miejsca zamieszkania ON.
    odpowiedz na komentarz
  • Przystosowanie treści edukacyjnych
    Hania
    13.07.2018, 10:44
    Na czym będzie polegało przystosowanie treści edukacyjnych? Jaki jest sens takiego przystosowania w zaledwie stu szkołach? Odpowiednie programy i dostosowania należy wdrożyć we wszystkich. System powinien też wreszcie zauważyć osoby, które nie są w stanie zdać matury z matematyki. Nie jest w porządku, że dziewczyna, która oblała ją po raz trzeci z powodu dyskalkulii, nie może studiować, mimo że zdobyła indeks na wyższą uczelnię, bo jest wybitna w innej dziedzinie.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas