Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

#dostepnoscminus: na dworcu prawie jak w kultowym filmie „Miś”

13.09.2018
Autor: tekst i zdjęcia: Bartek Borowicz
od lewej: znak niepełnosprawności na peronie, a pod nim tabliczka z nieczynną windą. na zdjęciu drugim - przykryty plandeką schodołaz na dworcu

Pamiętacie taką scenę z filmu „Miś” Stanisława Barei, gdzie syn odprowadza mamę na samolot? Nie posiada biletu, więc nie może wejść na lotnisko Okęcie w Warszawie. Obsługa sugeruje, aby pomachał mamie z tarasu widokowego. Tam jednak spotyka tabliczkę z napisem: „Przepraszamy, taras widokowy nieczynny. Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu”. Podobnie absurdalną tabliczkę można znaleźć na ostrzeszowskim dworcu PKP – przeczytaj list od naszego Czytelnika, Bartka Borowicza.

Trzy windy dla wózków

„Miałem niedawno okazję podróżować koleją z niemowlakiem. Gdy wysiedliśmy na dworcu w Ostrzeszowie, okazało się, że nie mogę opuścić peronu nie dźwigając wózka. I niemowlaka w tymże wózku, rzecz jasna. Nie ma na naszym dworcu „podjazdu” dla wózków!

Miałem tyle krzepy, aby zasuwać najpierw schodami w dół, później tunelem i znowu schodami – tym razem w górę. Pokonaliśmy z dzieckiem i wózkiem na ręku przeszkody serwowane przez, nie tak dawno, wyremontowany dworzec. 1:0 dla nas.

Ale pomyślałem o sytuacji, kiedy z pociągu, który zatrzymał się w Ostrzeszowie wysiada tylko 1 osoba (zdarza się tak czasami – też mnie to spotkało). Jest niepełnosprawna. Albo powiedzmy, że to ciężarna kobieta z wózkiem. W takiej sytuacji taka osoba nie byłaby w stanie opuścić peronu!

Widnieje na nim tabliczka „Wyjście dla niepełnosprawnych”. Obok jest nawet platforma dla wózków. Tyle, że nie można z niej korzystać, bo jest zasłonięta plandeką. Obok platformy wisi kolejna tabliczka „Zgłoszenie potrzeby skorzystania z platformy przyporęczowej (tu podany jest numer telefonu). Potrzebę pomocy zgłosić najpóźniej 48 godzin przed dniem odjazdu pociągu”.

Nie dziwiłbym się, gdyby tego typu tabliczka pojawiła się w filmie „Miś”, ale ona wisi w 2018 roku na odnowionym dworcu, wyposażonym w trzy takie „windy” dla wózków!

Udogodnienia to „tylko teoria”

Kilka dni później znowu korzystając z usług PKP postanowiłem sprawdzić ten podany na tabliczce numer. 

- Halo, dyspozytornia Ostrów Wielkopolski – usłyszałem w słuchawce.

Powiedziałem, że chciałbym skorzystać z windy przyporęczowej w Ostrzeszowie. Pan dyspozytor był wyraźnie zdziwiony faktem, że dzwonię. Najpierw zapytał, skąd mam jego numer, a później powiedział, że oddzwoni za 5 minut. Z 5 minut zrobiło się 20, po czym stwierdził, że chęć skorzystania z „windy” należy zgłaszać minimum 24 godziny przed odjazdem pociągu.

Zatem jeśli kiedyś ktoś niepełnosprawny lub kobieta w ciąży z dzieckiem i wózkiem przyjedzie do Ostrzeszowa i będą mieć pecha, bo nikt poza nimi nie wysiądzie z pociągu (ci pasażerowie to potencjalna pomoc), utkną na dworcu na 24 godziny. Podobnie będzie, gdy ktoś taki przyjdzie na dworzec – wtedy nie będzie mógł się dostać z poczekalni na peron 1, z którego odjeżdża większość pociągów.

Od wielu lat w Polsce, przy remontach i budowach, wprowadzane są udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i wózków. Dworzec PKP w Ostrzeszowie, który niedawno był odnawiany też ma te udogodnienia, ale tylko w teorii. W praktyce sytuacja jest fatalna.

Osobom niepełnosprawnym, gdy walczą o udogodnienia, chodzi o niezależność. O to, aby mogły (bez proszenia się o pomoc) korzystać z urządzeń i obiektów tak jak pozostali ludzie. Aby mogły z godnością skorzystać na przykład ze stacji kolejowej. Moim zdaniem dworzec w Ostrzeszowie (i jego teoretyczne rozwiązania) obecnie upokarza osoby niepełnosprawne bardziej niż gdyby nie było tam żadnych udogodnień.”

Widzisz brak dostępności? Daj znam znać!

Jeśli w Twojej najbliższej okolicy, w miejscu, które mijasz każdego dnia albo w którym przypadkiem w wakacje się znajdziesz napotkasz tego rodzaju barierę lub absurd architektoniczny, zareaguj!

Zrób zdjęcie lub filmik i prześlij z krótkim opisem na adres e-mail: redakcja@niepelnosprawni.pl lub po prostu zamieść na swoim profilu na Facebooku, Twitterze lub Instagramie z hasztagiem #dostepnoscminus – będziemy wtedy mogli znaleźć to, co zamieścisz.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Kolejny absurd!
    Keraj
    17.09.2018, 18:25
    Część dalasza absurdów. Nasz naeodowy dotowany przez nas podatników przewoźnik kolejowy Intercity. Chcesz poprosić o pomoc w podróży? Proszę zadzwoń pod płatną infolinię Intercity! Numer zaczyna się od cyfr 703.... Czy to nadal jest bezplatna pomoc? Pytalem o to kiedyś Intercity czy to w porządku-odpowiedzi nie otrzymalem. O ppmocy w odbyciu podróży lepiej nie pisać.Odp. Intercity O/Kraków - ochrona dworca nie udzieliła pomocy z powodu zabezpieczania w tym samym czasie podróży kibiców.Nie udzielono pomocy z powodu obsluga pociagu byla zajęta innymi wydarzeniami.Piszę tutaj o połączeniach IP czyli najdroższych z możliwych w Intercity. Przypomnę pomoc niepelnosprawnym to już jest obowiązek przewoznika a nie wielka łaska.
    odpowiedz na komentarz
  • Dworzec PKP Kołobrzeg - Winda nie działa
    Sylwester Więckowski
    16.09.2018, 21:39
    W dniu 18 sierpnia 2018 roku, przyjechałem do Kołobrzegu z grupą osób niepełnosprawnych - inwalidzi aparatu ruchu i niewidomi. Windy nie działały. Osoby niepełnosprawne chodzące o kulach, o laskach i niewidomi, musieli przemieścić się z peronu 2 do tunelu i z tunelu na górę na peron 1do wyjścia. Mieliśmy bagaże i trudno było nam się przemieścić.
    odpowiedz na komentarz
  • głuchy
    xp
    15.09.2018, 13:45
    Głuchy ma pod górkę, 90% ma infolinie, 70% nie podaje już maili kontaktowych/formularzy (ew. odpowiada po xx dniach). Proszę teraz coś załatwić....
    odpowiedz na komentarz
  • Nie tylko architektura
    Seniorka
    14.09.2018, 06:28
    Nie mogę zrozumieć, dlaczego prawie zawsze brak jakiejkolwiek dostępności kojarzy się z wózkami. Scen i absurdów jak u Bareji, pełno jest w życiu OzN. Prosty przykład UPC (rozprowadza kablówkę, internet ew. telefon). Nie dość, że ma JEDEN OGÓLNOPOLSKI NUMER DLA KONTAKTU Z KLIENTEM, DO KTÓREGO DODZWONIENIE SIĘ GRANICZY Z CUDEM), parę salonów w Polsce, w których (jak już dotrzesz) pracownicy niewiele mogą , to jeszcze "wydusi " z klienta, każdą jego zdaniem należną mu kwotę. A możliwości odwołania się prawie żadne tak dla zdrowych jak i OzN. Poprzez internet co dla OzN byłoby zbawieniem utworzono wiele linków i tabel tematycznych. Szkopuł tylko, iż brakuje prostego odnośnika w stylu "twoje wnioski i uwagi" Odsyłają za to na inną stronę, która nie działa bo jest już długo jest "w przebudowie". Gdy wyślesz pytanie na pocztę UPC automatycznie jest ono ci zwracane , gdyż poczta działa automatycznie i nie generuje odpowiedzi. I błędne koło się zamyka. Jestem osobą wiekową i niepełnosprawną, mam duże problemy z kręgosłupem i ograniczoną możliwość poruszania się (ale nie na wózku}. Gdy UPC niewłaściwie mnie potraktowało, usiłowałam się odwołać. Tylko nie było do kogo. Żaden kontakt " nie był władny" , choć wina UPC była ewidentna. W koncu zamówiłam montera do domu. I jakież było moje zdziwienie, gdy za tą wizytę przyszło mi zapłacić. Na nic, się zdało że jestem starszym abonentem i do tego cała nasza rodzina to osoby niepełnosprawne ( I i II grupa). Nie dość, że problemy powstały nie z mojej winy , to jeszcze UPC nastawione tylko na zysk nie uszanowało praw konsumenta. Na nic zdały się tłumaczenia, że w wieku 65 lat i dużej niepełnosprawności drugiej osoby mamy prawo " nie znać się" na ;elektronicznym ustawianiu sprzętu na odległość (instruowani telefonicznie przez konsultanta). Tyle się mówi ostatnio o prawach OzN czy seniorów. Tylko jak przychodzi co do czego nikt się nimi nie tylko nie przejmuje ale też nie kiwnie palcem aby w razie potrzeby okazać minimum empatii , zrozumienia czy pomocy. Uszczęśliwia się nas na siłę , bo tak nakazują przepisy. A że nie do końca jest to przemyślane i pomocne , to już zupełnie inne zagadnienie.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas