Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Linia wysokiego zaufania. Dziękuję...

19.09.2018
Autor: Jan Arczewski, fot. archiwum autora, pixabay.com
Źródło: Integracja 4/2018
na kartce napis Dziękuję, obok kwiaty

Lato. Czas urlopów i wakacyjnych wyjazdów. Dla większości jest to okres długo oczekiwanego wypoczynku po całorocznej harówce. I tak jak dla przeciętnego mieszkańca naszego pięknego kraju dobór miejsca i sposobu dotarcia do niego nie stanowi większego problemu, tak dla osób niepełnosprawnych i ich najbliższych jest to często kolejna bariera do pokonania. Dlatego też chciałbym w tym miejscu złożyć szczególny ukłon w stronę tych wszystkich, za sprawą których osoby niepełnosprawne mogą chociaż na chwilę wyrwać się ze swoich mieszkań, poczuć powiew lata, posłuchać szumu morza, pobyć wśród rówieśników, zapomnieć o cierpieniu i często szarej codzienności.

Jan ArczewskiDziękuję przede wszystkim samym osobom niepełnosprawnym za to, że podejmują dodatkowy wysiłek, nierzadko połączony nawet z ryzykiem urazów, a już na pewno ogromnych niedogodności w czasie przemieszczania się środkami transportu publicznego. Jak trudno jest wnieść osobę na wózku do autobusu turystycznego albo do pociągu z wąskimi drzwiami – na dodatek z bardzo niskich peronów – wiedzą tylko ci, których to dotyczy. No i to podróżowanie w pociągach przy kibelkach, z których notabene nie można skorzystać w razie potrzeby. O jeździe busami nie ma mowy. Ale przecież to tylko fragment rzeczywistości, kiedy chce się wypoczywać, spełniać marzenia, poznawać świat. Po prostu żyć tak jak wszyscy.

Dziękuję rodzinom osób niepełnosprawnych za to, że mimo całorocznego trudu, jakim jest opieka nad nimi, mają w sobie taką potrzebę serca, aby umilić im życie chociaż przez krótki okres. Nie jest łatwo przez cały rok nie mieć możliwości zastępstwa w opiece nad swoim bliskim. Opiekunowi też przydałaby się chwila wypoczynku, innego funkcjonowania, a mimo to w imię miłości decyduje się na to, aby swojemu niepełnosprawnemu dziecku, bratu, współmałżonkowi dać szansę zapomnienia o inności, pozwolić poczuć się w pełni wolnym człowiekiem.

Dziękuję wszystkim organizatorom wypoczynku zorganizowanego, a więc: fundacjom, stowarzyszeniom, parafiom organizującym wczasorekolekcje i wszystkim innym ośrodkom. Gdyby nie wasze zaangażowanie, letni wypoczynek pozostawałby dla wielu osób niepełnosprawnych tylko w sferze marzeń. Warto w tym miejscu w sposób szczególny podziękować wszystkim sponsorom, osobom przekazującym 1 procent podatku na organizacje pożytku publicznego (OPP). To dzięki tym środkom w dużej mierze dla wielu osób lato nie upływa we własnych czterech kątach. Oczywiście nie mogę zapomnieć też o tych, którzy zapraszają osoby niepełnosprawne do prowadzonych przez siebie pensjonatów, gospodarstw agroturystycznych, prywatnych domów w atrakcyjnych miejscowościach.

Ogromne podziękowania składam wolontariuszom. To ich bezinteresowna pomoc, poświęcony wolny czas sprawiają, że wiele osób niepełnosprawnych może udać się na wypoczynek. Dzięki nim część rodzin tych osób może wypocząć, ale też i odpocząć. Rodziny dzięki wolontariuszom mogą być pewne, że bliscy będą bezpieczni, będą mieli zapewnioną właściwą opiekę i pielęgnację. Bardzo często taką pomoc niosą przyjaciele osób niepełnosprawnych, zabierając je w najciekawsze zakątki kraju, a nawet świata. Dziękuję im za ten największy przejaw człowieczeństwa, jakim jest pomoc drugiej osobie, aby miała godne życie.

Dziękuję tym wszystkim, u których obecność osoby niepełnosprawnej, czasem jej zachowanie, nie budzą sensacji, bolesnych komentarzy, a wręcz przeciwnie – jest normalnością, a ich chęć życia całą pełnią rodzi niekiedy wręcz podziw. Taka pozytywna postawa współuczestników wypoczynku, czasem delikatna propozycja pomocy, sprawiają, że jest on jeszcze milej przeżywany, długo wspominany po powrocie do domu i daje duży zapas energii na pokonywanie trudów codzienności.

Dziękuję wreszcie tym wszystkim, których nie wymieniłem, a dzięki którym letni wypoczynek osób niepełnosprawnych nie jest tylko krótkotrwałą zmianą otoczenia, ale także przygodą na miarę ich oczekiwań i możliwości.


Jan Arczewski – Od dzieciństwa choruje na rdzeniowy zanik mięśni i porusza się na wózku. W Domu Pomocy Społecznej Kalina w Lublinie, w którym od 32 lat mieszka i pracuje jako psycholog, stworzył Telefon Zaufania dla Niepełnosprawnych (81 747 98 21). Odbył tysiące rozmów. Problemy, z którymi zwracają się do niego ludzie, dotyczą wszystkich sfer życia, nie tylko psychologicznej czy egzystencjalnej. Jest finalistą konkursu „Człowiek bez barier 2004” i pierwszym laureatem Nagrody Prezydenta RP „Dla Dobra Wspólnego” (2016). W 2017 r. znalazł się w publikacji Lista Mocy, wydanej przez Integrację, z sylwetkami 100 najbardziej wpływowych Polek i Polaków z niepełnosprawnością.


Okładka magazynu Integracja nr 4/2018Artykuł pochodzi z nr 4/2018 magazynu Integracja.

Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.

Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach (w dostępnych PDF-ach).

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Zart?
    Kr
    19.09.2018, 18:20
    75 % on nie pracuje, reszta w 50% za minimalna. Jakie do diabla wyjazdy wakacyjne po harowce?! Bezrobotny jedzie wyozywac?
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas