Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Sami wybiorą sposób komunikacji

10.08.2010
Autor: Magdalena Gajda. Fot. Julia Freeman-Woolpert, Piotr Stanisławski
Źródło: IntegracjaInfo

Osoba z dysfunkcją narządu słuchu będzie miała prawo do wyboru najdogodniejszego dla niej sposobu komunikacji. Projekt założeń do projektu ustawy o języku migowym, który zrównuje prawa osób posługujących się PJM, SJM i SKOGN, trafił do konsultacji międzyresortowych i społecznych.

Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych (BON) opublikowało na swojej stronie internetowej pełną wersję projektu założeń do Ustawy o języku migowym i innych środkach wspierania w komunikowaniu się. Wprowadzenie tej ustawy zapowiedział w swoim exposé, w listopadzie 2007 r., premier Donald Tusk.

Od tamtego czasu strona rządowa wielokrotnie podkreślała, że prace nad ustawą (zwaną "migówką") trwają, choć nie przebiegają tak szybko, jak życzyłyby sobie tego osoby z dysfunkcjami narządu słuchu. Ustawodawca stanął bowiem przed trudnym wyborem, który z systemów komunikacji - Polski Język Migowy (PJM) czy System Językowo-Migowy (SJM) - uznać za obowiązujący. Przyznanie statusu języka obowiązującego tylko jednemu z nich dyskryminowałoby nie tylko osoby posługujące się tym drugim, ale także osoby głuchoniewidome, które korzystają z odrębnych systemów komunikacji. Po prawie trzech latach prac wydaje się, że przedstawiony przez BON projekt założeń do „migówki” zdaje się zadowalać wszystkie trzy grupy. W projekcie czytamy bowiem, że przyszła ustawa o języku migowym powinna uwzględniać fundamentalną zasadę swobodnego wyboru metody komunikowania się przez osoby głuche, niedosłyszące i głuchoniewidome. Dlatego wszystkie te osoby powinny mieć zapewniony dostęp do nauki wybranej przez siebie (oraz przez rodziców lub opiekunów - w przypadku osób niepełnoletnich) metody komunikacji.

Dla kogo „migówka”?
Z badania zdrowia ludności w Polsce przeprowadzonego przez Główny Urząd Statystycznych (GUS) w 2004 r. wynika, że osoby z dysfunkcjami narządu słuchu stanowią 8,3 proc. wszystkich Polaków z niepełnosprawnością. Według Polskiego Związku Głuchych, ok. 40 tys. osób niesłyszących w naszym kraju używa w procesach komunikowania się różnych form języka pozawerbalnego.

Głównym problemem osób niesłyszących i słabosłyszących w Polsce jest ograniczony dostęp do informacji i niemożność komunikowania się z ludźmi słyszącymi. Brakuje nie tylko tłumaczy języka migowego, którzy pełnią rolę pośredników komunikacji, ale także rozwiązań technicznych - wizualnych i akustycznych - pozwalających na poprawę słyszalności i odbioru informacji dźwiękowej. W szczególnie trudnym położeniu znajdują się osoby głuchoniewidome, u których doszło do połączenia dwóch rodzajów niepełnosprawności sensorycznej - wzrokowej i słuchowej.

Projektodawcy założeń do ustawy o języku migowym wskazali w swoim dokumencie na wiele działań prawnych, którymi do tej pory wspierano środowisko osób z dysfunkcjami narządu słuchu. Chodzi np. o delegacje szczegółowe do Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, które nakładają na organizatorów turnusów rehabilitacyjnych obowiązek zatrudnienia tłumacza języka migowego, oraz o możliwość zlecenia przez samorządy powiatowe i wojewódzkie organizacjom pozarządowym prowadzenia szkoleń dla tłumaczy języka migowego.

Specjalne potrzeby komunikacyjne osób niesłyszących i słabosłyszących dostrzegło też Ministerstwo Infrastruktury, które wprowadziło możliwość korzystania z usług tłumacza języka migowego podczas szkolenia kierowców i motorniczych, a także resort edukacji, który zapewnił dzieciom i młodzieży z wadami narządu słuchu korzystanie z zajęć korygujących mowę oraz możliwość nauki języka migowego. Zadbał też o tworzenie ośrodków szkolno-wychowawczych dla dzieci niesłyszących i słabosłyszącyh, które nie mogą uczyć się w swoim miejscu zamieszkania, jak również wprowadził ułatwienia dla młodzieży zdającej egzaminy gimnazjalne, maturalne i zawodowe.

Warta wymienienia jest również ustawa z 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, która wprowadza prawo do odliczenia od dochodu m.in. wydatków na cele rehabilitacyjne i na usługi tłumacza języka migowego.

Jednocześnie projektodawcy wskazują, że w prawie polskim brakuje kompleksowych regulacji, które zapewniłyby osobom niesłyszącym, słabosłyszącym i głuchoniewidomym wsparcie w pokonywaniu barier w komunikacji z osobami słyszącymi – i to bez względu na sposób komunikacji uznawany przez te pierwsze za najdogodniejszy. Takie zadanie ma spełniać ustawa o języku migowym. Ma stworzyć stan prawny pozwalający wyrównać szanse osób głuchych, niedosłyszących i głuchoniewidomych w kontaktach z instytucjami publicznymi, służbami ratowniczo-interwencyjnymi, w życiu społecznym, w zakresie osobistego rozwoju oraz większego dostępu do programów telewizyjnych i sztuki filmowej.

Ustawa o języku migowym ma zapewnić możliwość egzekwowania swoich uprawnień przez osoby posługujące się PJM, SJM, Sposobami Komunikowania się Osób Głuchoniewidomych (SKOGN – kreślenie liter na dłoni, alfabet Lorma, alfabet palcowy oraz znaki języka migowego odbierane dotykiem) i innymi środkami komunikowania się (SMS-y, faksy, e-maile, strony internetowe dostosowane do potrzeb osób z dysfunkcjami narządu słuchu i wzroku, przekazy telewizyjne ze ścieżkami dialogowymi – napisami).

Najważniejsze propozycje szczegółowe
Kontakty z instytucjami publicznymi - każda z nich będzie zobowiązana do posiadania, poza numerem telefonu stacjonarnego, numeru telefonu pozwalającego osobom z dysfunkcjami narządu słuchu na wysyłanie zapytań i uzyskanie odpowiedzi SMS-em. Numer ten będzie musiał być podany na stronie internetowej instytucji i na wszystkich drukach zawierających jej dane teleadresowe.

Instytucje publiczne - począwszy od kancelarii Sejmu i Senatu, poprzez urzędy gmin, a skończywszy na zakładach opieki zdrowotnej (przychodnie, szpitale) będą musiały zapewnić osobom z dysfunkcjami narządu słuchu dostęp do tłumaczy języka migowego. Lista tłumaczy będzie podana do publicznej wiadomości, a wpis na nią dostępny dla wszystkich podmiotów, które świadczą tego typu usługi. Osoba z niepełnosprawnością będzie mogła zgłosić do instytucji publicznej, w której chce załatwić sprawę, konieczność skorzystania z usługi tłumacza języka PJM, SJM lub innych usprawnień w komunikacji, najpóźniej na trzy dni robocze przed terminem wizyty w danym urzędzie. Zgłoszenia przyjmowane będą listownie, faksem, e-mailem, SMS-em lub przez osobę trzecią - słyszącą i mówiącą. Instytucja będzie zobowiązana do zapewnienia pomocy tłumacza w terminie wyznaczonym przez petenta lub w innym, ale ustalonym przez obie strony.

Instytucja publiczna będzie też miała obowiązek zapewnienia usług tłumacza PJM, SJM lub pracownika z ich znajomością również w ramach normalnego czasu funkcjonowania urzędu. Instytucja będzie zobowiązana do wyznaczenia jednego dnia w ciągu tygodnia na przyjmowanie interesantów z dysfunkcjami narządu słuchu, ale nie będzie miała prawa odmówić załatwienia sprawy w inny dzień.
 
Kontakty ze służbami interwencyjnymi - osoby głuche, niedosłyszące oraz głuchoniewidome będą miały możliwość skontaktowania się ze służbami ratowniczo-interwencyjnymi (straż pożarna, pogotowie ratunkowe, policja, straż miejska) poprzez wysłanie SMS-a na specjalny numer alarmowy, który zostanie podany do publicznej wiadomości. W SMS-ie powinny się znaleźć: adres, krótki opis zdarzenia i rodzaj oczekiwanej pomocy. Służby będą miały obowiązek natychmiast odpowiedzieć na taką wiadomość SMS-em, podając przybliżony czas interwencji.

Kształcenie w zakresie PJM, SJM i SKOGN - osoby głuche, niedosłyszące, głuchoniewidome oraz członkowie ich rodzin i osoby zamieszkujące z nimi będą miały prawo do nauki PJM, SJM i SKOGN na różnych poziomach. Ustawodawca proponuje podział wszystkich uprawnionych do nauki na dwie grupy: I - osoby głuche, niedosłyszące i głuchoniewidome, do 420 godz. - II - członkowie rodzin osób należących do grupy I oraz osoby zamieszkujące z nimi - do 120 godz.

Koszty nauki w przypadku I grupy pokryje państwo. Osoby z II grupy zapłacą za nią same z własnych środków, ale będą miały możliwość odliczenia tego wydatku od dochodu. Zdaniem projektodawców ustawy o języku migowym, obie grupy powinny mieć dostęp do wybranej przez siebie instytucji szkolącej, w związku z czym ustawa nie będzie przewidywała tworzenia żadnych list podmiotów szkolących.

Zwiększenie dostępu do przekazu telewizyjnego - nadawcy telewizyjnych programów informacyjnych i politycznych będą mieli obowiązek nadawania zawsze z wykorzystaniem tłumacza języka migowego lub ścieżek dialogowych (napisów) tych audycji, które dotyczą:
- prezentowania i wyjaśniania głównych kierunków polityki gospodarczej i społecznej państwa przez naczelne organy państwowe;
- przedstawiania przez Państwowa Komisję Wyborczą informacji, wyjaśnień i komunikatów związanych z referendami krajowymi i lokalnymi oraz wyborami: prezydenckimi, parlamentarnymi, do Parlamentu Europejskiego i samorządowymi;
- audycji wyborczych w wyżej wymienionych wyborach;
- komunikatów dotyczących stanów zagrożenia i stanów wyjątkowych;
- kampanii informacyjnych i zapobiegawczych w dziedzinie ochrony zdrowia i życia.

Ponieważ projektodawca nie precyzuje dokładnie, czy wymóg ten będzie dotyczył nadawców publicznych czy komercyjnych, można wysnuć wniosek, że obowiązek ten zostanie nałożony na obie grupy.

Zwiększenie dostępu do dorobku polskiej sztuki filmowej - zgodnie z założeniami wszystkie polskie filmy mają być emitowane z tłumaczem języka migowego lub ścieżką dialogową (napisami) w języku polskim.

Rada Języka Migowego
Organem doradczym Ministra Polityki Społecznej i Rodziny, odpowiedzialnego za ustawę, będzie Rada Języka Migowego. Zasiądzie w niej 10 osób - znających PJM, SJM lub SKOGN albo zajmujących się zawodowo problematyką środowiska osób z dysfunkcjami narządu słuchu. Kandydatury na członków rady będą zgłaszane przez organizacje pozarządowe lub inne instytucje działające na rzecz osób niesłyszących, słabosłyszących i głuchoniewidomych. Członków rady będzie powoływał i odwoływał szef resortu polityki społecznej. Jednym z członków rady będzie Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Kadencja rady będzie trwała cztery lata. Do jej zadań będzie należało upowszechnienie wiedzy o języku migowym poprzez organizowanie konferencji naukowych oraz wydawanie publikacji, a także składanie propozycji usprawnienia systemu obsługi za pomocą języka migowego. Działalność rady będzie pokrywana ze środków resortu polityki społecznej.

Dalsze losy częściowo znane
Projekt założeń został już wysłany do konsultacji międzyresortowych i społecznych. Wśród organizacji pozarządowych, które poproszono o zaopiniowanie projektu, znalazły się: Polski Związek Głuchych, Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym oraz Koalicja Na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością. Ministerstwa mogą przekazać BON swoje uwagi do 20 sierpnia. Partnerzy społeczni mogą to zrobić w ciągu 30 dni od daty otrzymania projektu. Po zebraniu wszystkich uwag BON przygotuje projekt ustawy, który zostanie następnie poddany kolejnym czynnościom legislacyjnym.

Co istotne, już w założeniach projektodawca proponuje, aby ustawa weszła w życie w ciągu sześciu miesięcy od dnia jej ogłoszenia i była realizowana w dwóch etapach. W pierwszym - bezpośrednio po wejściu ustawy w życie - zostaną wdrożone szkolenia języka migowego i innych systemów komunikowania się, a także zostanie powołana Rada Języka Migowego. W drugim - dwa lata od dnia wejścia w życie ustawy - wprowadzane będą rozwiązania w zakresie komunikowania się osób z dysfunkcjami narządu słuchu z instytucjami publicznymi i służbami ratowniczo-interwencyjnymi, a także obowiązki dla nadawców programów telewizyjnych oraz producentów i dystrybutorów filmów.

Łączne koszty realizacji Ustawy o języku migowym i innych środków wspierania w komunikowaniu się wyniosą ok. 7,64 mln zł rocznie.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas