Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Mąż zabił żonę z SM. Nie pójdzie do więzienia

25.01.2019
Autor: oprac. Angela Greniuk, fot. sxc.hu
Źródło: lublin.wyborcza.pl, fakt. pl
ślady rąk w krwi

68-letni Piotr C. zamordował podcinając żyły swojej żonie, która poruszała się na wózku w wyniku stwardnienia rozsianego. W marcu 2018 roku groziło mu osiem lat więzienia. Natomiast 24 stycznia br. Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że mężczyzna powinien trafić do zamkniętego szpitala psychiatrycznego.

Sąsiad Piotra C. wezwał policję po tym, jak otrzymał od niego telefoniczną wiadomość o zabójstwie swojej żony. Policjanci udali się pod wskazany adres, gdzie znaleźli leżące we krwi ciało 66-latki. Obok siedział mąż kobiety, trzymając w dłoni nóż.

- Kobieta miała rany cięte przedramion, czyli podcięte żyły. Wszystko wskazuje na to, że zmarła z wykrwawienia – mówiła w marcu 2018 roku prokurator Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie, po zatrzymaniu mężczyzny.

Żona Piotra C. chorowała na stwardnienie rozsiane i poruszała się na wózku, była całkowicie zależna od wsparcia męża.

Z przebywającym w areszcie tymczasowym mężczyzną nie ma kontaktu. Biegli psychiatrzy uznali go za osobę niepoczytalną. W czwartek, 24 stycznia, sąd zdecydował, że zabójca powinien trafić do szpitala psychiatrycznego.

„Dlaczego po latach wspólnego życia Piotr Ch. postanowił odebrać jej życie? Czy miał już dosyć opieki i dlatego zabił? Czy też może postanowił skrócić cierpienia małżonki? Tego raczej nikt się nie dowie” – podaje na swojej stronie fakt.pl.

Komentarz

  • zalegalizować eutanazję na życzenie
    Anna
    28.05.2019, 00:23
    może to była prośba żony?

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas