Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Lista Mocy 1918-2018. Michał Kaziów

29.01.2019
Autor: Małgorzata Karolina Piekarska, Fot. Archiwum PZN
Michał Kaziów

1925–2001
pisarz, radiowiec, dziennikarz, działacz społeczny

Niewiarygodna determinacja w dążeniu do celu i wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka, wspaniała barwa głosu, inteligencja i talent pisarski – to tylko niektóre cechy tego niewidomego i bezrękiego pioniera czytania alfabetu Braille’a górną wargą.

Michał Kaziów to człowiek legenda, inspiracja dla wielu osób z niepełnosprawnością, ale też pełnosprawnych. W jednej z internetowych recenzji jego autobiografii – „Gdy moim oczom” (1985) autorka wpisu przyznaje, że wstyd jej za siebie i innych pełnosprawnych z powodu wymówek i usprawiedliwiania lenistwa.

Przy Michale Kaziowie, który zawsze dawał siłę innym, podobne wykręty wydają się nieporozumieniem. Pisarz stwierdził kiedyś: „Chętnie oddałbym swoje pięć zmysłów, łącznie z tymi, których nie posiadam, aby posiąść ten szósty, pozwalający przeniknąć drugiego człowieka i skutecznie mu pomagać”.

Urodził się w Koropcu nad Dniestrem i tam spędził dzieciństwo przerwane II wojną światową. W październiku 1945 r. wskutek wybuchu miny podczas pełnienia służby wartowniczej we wrocławskim porcie rzecznym stracił obie ręce i wzrok. Okaleczonego 20-latka rodzina zabrała do domu na wsi w Bogaczowie, gdzie przeżył osiem trudnych lat. Ojciec czytał mu książki i pisał za niego listy do różnych instytucji. Syn, mając ukończoną tylko szkołę podstawową, chciał się uczyć. Najpierw poszedł w Poznaniu do wieczorowego liceum dla pracujących, następnie na polonistykę na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Po magisterium przyszedł czas na doktorat. Jego praca „O dziele radiowym: z zagadnień estetyki słuchowiska radiowego” została oceniona wysoko i pod pewnymi względami uznana za nowatorską. Streszczenie dysertacji Michał Kaziów wygłosił z pamięci.

We wszystkich działaniach do końca życia wspierała go aktorka Halina Lubicz-Kirszke, wolontariuszka w Polskim Związku Niewidomych (PZN). To ona przysłała mu alfabet Braille’a; dzięki niej też został prawdopodobnie pierwszym człowiekiem czytającym go wargą. Drugą kobietą, która miała ogromny wpływ na życie pisarza, była żona Stefania.

Życiowo i zawodowo związany był z Zieloną Górą. Ziemia Lubuska stała się jego małą ojczyzną, a on jej dumą. Otrzymał tytuł „Lubuszanina Roku”, a w 2000 r. zorganizowano sesję naukową z okazji75-lecia jego urodzin i 50-lecia pracy twórczej. Był współpracownikiem „Gazety Zielonogórskiej” i oddziału Polskiego Radia, w którym prowadził audycję „Nocne Marki” – odpowiadał na pytania słuchaczy i podtrzymywał ich na duchu. Ma w dorobku zbiory opowiadań (m.in. Piętna miłości, Zdeptanego podnieść)i książki poświęcone dwóm wielkim niewidomym –Janowi Silhanowi („A jednak w pamięci”) i Włodzimierzowi Dolańskiemu („Dłoń na dźwiękach”).

Przez całe życie był aktywnym członkiem PZN. Przekonywał, że „osoby kalekie każdą, nawet największą ułomność mogą przezwyciężyć siłą własnej woli, umysłu i serca”. Do ludzi pełnosprawnych apelował, by pomagali niepełnosprawnym tylko wtedy, gdy jest to niezbędne.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas