Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Przed seksualnością nie ma ucieczki

10.02.2011
Autor: Tomasz Przybyszewski
Źródło: inf. własna, fot. materiały prasowe

"Jak edukować seksualnie osoby z niepełnosprawnością intelektualną?" - taki tytuł nosi jeden z dwóch wydanych właśnie poradników.

Pytanie brzmi „jak”, a nie „czy”, bo staje się jasne, że nie ma ucieczki od tematu seksualności osób z niepełnosprawnością intelektualną.
– Ten temat jest i w nas, i w osobach upośledzonych – mówi Ewa Suchcicka, prezes Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa „Bardziej Kochani” – Nikt nie jest w stanie tego wyeliminować; ani farmakologicznie, ani słownie, ani w żaden inny sposób - dodaje.

Zdjęcie pary osób z niepełnosprawnością intelektualną
Fot. Tomasz Meuś

To dlatego stowarzyszenie zdecydowało się wydać dwa poradniki: dla rodziców osób z niepełnosprawnością intelektualną i pracujących z nimi specjalistów. Oba opracowała dr Izabela Fornalik, pedagog specjalny i edukatorka seksualna.
- Z dzieckiem jest jak z walizką. Co włożymy, to później wyjmiemy – tłumaczy autorka. – Jak nic do walizki nie włożymy, to dziecko spakuje się samo. Tylko czy zabierze właściwe rzeczy? - pyta Fornalik.

Jeśli nie przekażemy dziecku wiedzy, zdobędzie ją samodzielnie: od kolegów, z telewizji, z Internetu. Osoba z niepełnosprawnością intelektualną może mieć jednak problemy z selekcjonowaniem takich informacji, a nawet w ogóle nie rozumieć, co się dzieje z jej ciałem, jak sobie radzić z emocjami i rozładowywaniem napięcia seksualnego w sposób społecznie akceptowany. To jest właśnie przyczyną choćby masturbacji w miejscu publicznym. Brak elementarnej wiedzy może być przyczyną niechcianej ciąży. Badania wskazują też, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną są trzykrotnie bardziej narażone na wykorzystywanie seksualne niż osoby pełnosprawne. Przed tym wszystkim na pewno nie uchroni dziecka ochrona przed wiedzą. Dlatego dr Fornalik w całym kraju prowadzi warsztaty i szkolenia na temat seksualności dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, ich rodziców oraz nauczycieli i opiekunów.

- Warto, żeby rodzice wiedzieli, że edukacja wcale nie służy rozbudzaniu seksualności, ale wręcz przeciwnie: służy uświadomieniu konsekwencji – zaznacza.

Zdjęcie: kobieta z niepełenosprawnością intelektualną na tle obrazu przedstawiającego parę małżeńską
Fot. Tomasz Meuś

Do poziomu intelektualnego niepełnosprawnych uczestników warsztatów należy dostosować przekaz, a jest o czym mówić. Choćby o tym, jak nazywać intymne części ciała kobiety i mężczyzny, by nie używać wulgarnych określeń. Albo na czym polegają małżeństwo i macierzyństwo; tak, by szkoleni sami mogli podjąć decyzję, czy temu podołają. Trzeba też wyjaśnić, czym jest molestowanie seksualne, jak na nie reagować, u kogo szukać pomocy. Rodzice dość chętnie wysyłają na takie szkolenia swoje dzieci, a także sami uczestniczą w warsztatach.

- Przez wiele lat swojej pracy nie spotkałam się z jakimś oporem rodziców czy z próbą przeszkodzenia mi w edukacji seksualnej dzieci – mówi dr Fornalik. – Wręcz przeciwnie, rodzice dziękowali za to, że mówię z dziećmi o sprawach, o których im samym jest bardzo trudno rozmawiać - dodaje.

Publikacje nie zastąpią warsztatów, ale zdaniem dr Fornalik mogą być przyczynkiem do refleksji nad seksualnością własnego dziecka czy podopiecznego, a także drogowskazem, pozwalającym znaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania. Szczególnie, że edukatorów seksualnych jest bardzo mało.

- Nie ma edukacji obowiązkowej w szkołach, nauczyciele nie mają lekcji z wychowania seksualnego osób niepełnosprawnych intelektualne i nie zawsze wiedzą, co mówić, najczęściej więc nie mówią nic – ubolewa Ewa Suchcicka. - Trzeba się edukować, rozmawiać i jakby odczarować, że jest to normalna sfera naszego życia i musimy się nauczyć z tym żyć. I my, rodzice, i osoby niepełnoprawne intelektualnie, nasze dzieci – podkreśla.

Poradniki, w cenie 18 zł, można nabyć w internetowej księgarni Stowarzyszenia „Bardziej Kochani”.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Pełne poparcie
    Agrawa
    11.02.2011, 09:25
    Pełne poparcie Pani Ewo, nie mozna chować głowy w piasek i udawać że osoby niepełnosprawne intelektualnie nie mają potrzeb seksualnych, a najgorsze to odbieranie im prawa do kontaktów seksualnych. Tematem tabu jest to co dzieje się w dopmach pomocy społecznej gdzie takie osoby mieszkają, chyba tylko 1-2 w Polsce miały odwagę stworzyć warunki (i program edukacyjny) dla swych dorosłych podopiecznych, którzy tworzyli pary i chcieli razem mieszkać w jednym pokoju. O kontaktach homoseksualnych występujących w wielu ośrodkach się nie mówi, a one są konswkwencją zabraniania tym osobom wchodzenia w związki partnerskie i braku edukacji seksualnej. Część ośrodków chciałaby zmienić to i pozowolić pensjonariuszom łączyć się w pary i mieszkać razem ale dyrektorzy boją się władzy samorządowej, która finasuje ośrodek, a nierzadko także księży, którzy służą raz w tygodniu mszą w ośrodku.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas